Starożytny Egipt – nierozumiana cywilizacja

Opublikowano: 01.05.2025 | Kategorie: Historia, Publicystyka, Publikacje WM, Wierzenia

Liczba wyświetleń: 263

Obecnie starożytny Egipt jest postrzegany przez pryzmat szkolnej indoktrynacji jako kolejny, choć specyficzny, kraj wśród wielu innych w regionie Orientu. Jednakże konieczne jest umieszczenie tej tajemniczej cywilizacji w odpowiednim kontekście, ponieważ historia Ziemi jest pełna zagadek, a bez zrozumienia tego kontekstu umykają nam aspekty, które dla ówczesnych ludzi były codziennością, a dla nas nie są wcale oczywiste. To sprawia, że oceniamy starożytne narody i cywilizacje według własnej miary, która jednak uległa dużej zmianie od czasów dawnych, szczególnie za sprawą tzw. „wieków ciemnych”.

Do tego należy dodać liczne podboje i ciągłe niszczenie kultury przez agresywnych zdobywców oraz wielokrotne „resetowanie” cywilizacji. Dotyczyło to także niszczenia wielotysiącleciowych miast i kultury starożytnego Egiptu — przez co ogromna część dowodów i informacji na temat tego dawnego ludu zniknęła bezpowrotnie. Brak pełnej wiedzy na temat odległej starożytności prowadzi do błędnego zrozumienia jednej z najstarszych znanych nam cywilizacji.

Jaki był więc starożytny Egipt? I co działo się poza nim na początku jego dziejów? Właściwie nic — przynajmniej tak sugeruje obecny stan wiedzy historycznej. Wokół istniały głównie prymitywne plemiona, jeśli nie liczyć niezależnych ośrodków miejskich budowanych w pobliżu rzek, takich jak Sumer, które rozwinęły się dzięki tajemniczym przybyszom, ustanawiającym kulturę i naukę na wysokim poziomie. Skąd się oni wzięli i skąd mieli wiedzę — nie wiadomo.

Podobnie początki starożytnego Egiptu zanikają gdzieś w odległej przeszłości, według obecnej wiedzy historycznej, w erze Byka (obecnie wchodzimy do ery Wodnika, poprzedzającej także erę Ryb i erę Barana, każda trwająca ponad 2000 lat).

Wyobraźmy sobie, że wokół nie ma niczego, oprócz prymitywnych osad i wiosek, a jedynie wokół Nilu rozbudowała się prastara cywilizacja z wysublimowaną nauką m.in. o kosmosie, z rozwiniętą medycyną, pismem itd. Na dodatek jest ona mocno hermetyczna i odizolowana od całej reszty świata. Jeśli nie liczyć wspomnianych, rozwiniętych przez Ariów w Sumerze miast-państw, starożytny Egipt musiał sprawiać w tamtym czasie wrażenie jedynej istniejącej cywilizacji.

Trudno wyobrazić sobie tak długi okres czasu, w którym ta cywilizacja istniała. Nie była ona wyraźnie zainteresowana podbojami i nie utrzymywała armii w celach ekspansji.

Pierwsi władcy Egiptu, znani z późniejszej historii, przypisywali sobie boskie pochodzenie, dbali o utrzymanie abstrakcyjnego, kosmicznego porządku, ukrywającego się pod koncepcją „maat”. Sam starożytny Egipt musiał w oczach ówczesnych ludzi uchodzić za twór kosmiczno-religijny, będący wyniosłym centrum kulturowo-religijnym — jeśli można użyć słowa „religia”, choć Egipcjanie nie mieli takiego terminu jak my. Ich świat był wieczny i oparty na niezmiennych zasadach, a poza tym centrum nie istniało nic więcej. Nie było powodu do walki ani potrzeby utrzymywania armii w celach ofensywnych.

Wyobraźmy sobie, że historia Europy potoczyła się zupełnie inaczej — po Rzymie niczego nie było, a na ziemiach polskich powstała potężna, zaawansowana cywilizacja wokół barbarzyńskich ludów. To jednak nie odda w pełni tego, jak prymitywnym obcokrajowcom musiało zapierać dech w piersiach z wrażenia na widok potęgi starożytnego Egiptu,

Egipcjanie uważali, że ich egzystencja będzie kontynuowana także po śmierci i wokół tego kosmicznego, magicznego wyobrażenia, toczyło się życie. Wtajemniczeni w sekrety wszechświata kapłani zaś czuwali nad tym, by ta centralna cywilizacja ziemska była podporządkowana kosmicznym tajemnicom.

Autorstwo: Antares
Ilustracja: WolneMedia.net (CC0)
Źródło: WolneMedia.net

image_pdfimage_print

TAGI: ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.