Liczba wyświetleń: 698
Dotychczas zjawiska kwantowe były dostrzegalne tylko w skali mikro, ale dzięki pracom uczonych z University of Cambridge właśnie się to zmieniło. Na uczelni powstał układ scalony zamieniający elektrony w stan kwantowy, który podczas tej operacji emituje światło. Całość jest na tyle duża, że zjawisko można obserwować gołym okiem.
Do wytworzenia stanów kwantowych wystarczy oświetlić układ za pomocą laserów. W ten sposób powstają olbrzymie polarytony o grubości ludzkiego włosa, które emitują światło. Po poddaniu ich działaniu lasera okazało się, że tworzony przez nie „płyn kwantowy“ zaczyna spontanicznie oscylować w przód i w tył, tworząc znane fizykom kwantowe wahadło. Od innych tego typu zjawisk odróżniają je tysiące razy większe rozmiary.
Eksperyment przeprowadzili doktor Gab Christmann, profesor Jeremy Baumberg i doktor Natalia Berloff. Christmann wyjaśnia, że te polarytony w zdecydowanej większości poruszają się zgodnie ze sobą, co wskazuje na kwantowe splątanie. Uzyskany w ten sposób kwantowy płyn ma pewne szczególne właściwości. Próbuje np. odpychać poszczególne cząsteczki od siebie, powstają w nim wiry z określonej liczby cząsteczek, co oznacza, że wiry te tworzą regularny wzór.
Uczeni dowiedli, że ich płyn kwantowy można kontrolować za pomocą laserów i tworzyć z niego wahadło oscylujące z częstotliwością liczoną w megahercach.
„Nie spodziewaliśmy się możliwości bezpośredniego zaobserwowania takiego zjawiska. To niezwykłe, jak doskonałe muszą być nasze próbki. Możemy w czasie rzeczywistym sterować przepływem strumieni polarytonów dzięki działaniu laserów, za pomocą których je stworzyliśmy” – mówi Christmann. Co więcej, okazało się, że zwiększając liczbę laserów można tworzyć bardziej skomplikowane stany kwantowe.
Celem badań jest opracowanie urządzenia, które stworzy stany kwantowe w temperaturze pokojowej i przy użyciu zasilania z baterii.
Opracowanie: Mariusz Błoński
Na podstawie: University of Cambridge
Źródło: Kopalnia Wiedzy
Trochę pseudonaukowego bełkotu wkradło się do WM, wszystko co nas otacza ma naturę kwantową (widzialne, czy niewidzialne). Wszystko co wiemy, i to czego nie potrafimy wyjaśnić (np. grawitacja, świadomość). Światło, proces widzenia, to wszystko zjawiska kwantowe. Wszystko, cały czas jesteśmy zanurzeni w morzu kwantowych zjawisk, bez przerwy. Mikroskala zawsze była (i jest) obserwowana pośrednio.
Gołym okiem można dostrzec znacznie więcej wystarczy tylko rozwijać postrzeganie zmysłowe(upośledzone) co jest niepoprawne politycznie.
@papillon, nie masz pojęcia o czym mówisz, zgadłem? 😀
Ciekawe, że przeważnie Ci co najwięcej gadają o różnych zjawiskach mają zwykle najmniejsze pojęcie o sprawie. Podobnie jest w przypadku osób, które twierdzą, że można się w ogóle nie odżywiać, nauczyć się widzieć ludzką aurę, chodzić po wodzie, lewitować czy co tam jeszcze… sami oczywiście nie są nawet zainteresowani spróbowaniem tego, po prostu o tym gadają, bo przeczytali w jakiejś książce, żenada.
Heh, pod artykułami o Einsteinie jest pełno komentarzy o tym, że wszystko jest względne. To dopiero elokwencja;]
memento własnie za każdym razem kiedy wchodzę na takie typu artykuły zawsze pojawia się ten motyw 🙂
No, no, ale mądrale, smród tu jak jasna cho..ra (nos wykręca). Czyżby gnojki, a może akademickie debile (Chryste ilu takich widziałem, rzygać się chce na sam widok, nie mówiąc dyskusji)? Zresztą, na jedno wychodzi.
@papilon: „smród(…) jasna cho..ra (nos wykręca). (…) gnojki,(…) akademickie debile (…) rzygać się chce(…) nie mówiąc dyskusji?”
Hahaha!
No właśnie nie mówiąc już 'o’ dyskusji:]
@papillon, ale Twój wcześniejszy komentarz nie miał żadnego sensu w odniesieniu do artykułu. Napisałbym coś żeby skorygować Twoje myślenia, ale jak? Równie dobrze mógłbyś napisać, że jesteśmy zanurzeni w morzu mechaniki klasycznej i wszystko co widzialne i nie, odkryte i nie, ma naturę klasyczną… Ciekawi mnie co te słowa, które napisałeś w ogóle znaczą dla Ciebie?
Chciałbym zobaczyć jak będzie wyglądał operator Hamiltona dla tego zjawiska 😉
Można budować wielki okular do patrzenia na pejzaż…
Fenix może ty nam powiesz ?