Liczba wyświetleń: 432
11 marca 2025 r. delegacja amerykańska pod przewodnictwem Marco Rubio odbyła spotkanie w Dżeddzie (Arabia Saudyjska) z przedstawicielami parlamentu Ukrainy. W komunikacie podsumowującym, M. Rubio powiedział: „Tej wojny nie rozwiąże się drogą konfliktu militarnego”. Stwierdził przy tej okazji, że Ukraina wyraziła zgodę na „wstrzymanie ognia”. Zełenski miał powiedzieć przy tej okazji, że Amerykanie muszą naciskać na Rosję, by zgodziła się na pomysł 30-dniowego rozejmu. Nagła wspaniałomyślność wobec Ukraińców budzi zastanowienie.
Decyzje Białego Domu z ostatnich godzin wskazują, że po kilku szybkich i powszechnie oczekiwanych politycznych decyzjach, Amerykanie wracają do praktyk poprzedników. Prezydent USA godzi się na dozbrojenie Ukrainy, które wcześniej sam uważał za szkodliwe dla procesu pokojowego powołując się na druzgocące straty w ludziach.
Jeśli zakończone w poniedziałek w Moskwie rozmowy dyplomatyczne rokowały ocieplenie, dosłownie chwilę później okazały się niecelowe.
Szczegół, który nie powinien umknąć obserwatorom to skład delegacji USA w Arabii Saudyjskiej. Uczestniczący w niej sekretarz skarbu – Scott Bessent, zazwyczaj bywa tam gdzie podpisywane są umowy handlowe. Z oficjalnego komunikatu wynika, że spędził on czas na dialogu z ministrem finansów AS – Mohammedem Al-Jadaanem, rozważając kwestie wzmocnienia potencjału arabskiego zdolnego odstraszyć siły irańskie.
Kolejny detal to wydany jako wspólny komunikat ukraińsko-amerykański o przyjęciu na siebie przez Amerykanów roli decydującej w sprawie warunków przyjęcia trwałego pokoju. Dowodzi uległości względem Ukrainy kosztem zniweczenia procesu pokojowego. Znane od dawna i niezmienne warunki Rosji jako strony mającej przewagę w konflikcie, zostały szybko zapomniane.
Pytanie – co więcej uzgodnił, czy podpisał Scott Bessent z przedstawicielami Najwyższej Rady Ukrainy, że doszło do gwałtownego powrotu na wojenną ścieżkę? Wydaje się tu zachodzić jedyna zbieżność – wymierna wartość umowy, o którą spektakularnie zabiegał Donald Trump w Gabinecie Owalnym na oczach świata. Tam, Zeleński jako nielegalny prezydent nie gwarantował jej ważności, ale w Dżeddzie legalni posłowie, owszem.
„CNN” przytaczając wątki wypowiedzi delegatów obecnych w Dżaddzie, przypomina stanowisko Zełenskiego, który domaga się od Rosji wstrzymania działań militarnych w powietrzu i na morzu, zwolnienia jeńców wojennych i dzieci celem odzyskania zaufania.
Gwałtownie i w gniewnym tonie, wczorajszy orędownik pokoju Donald Trump wystosował żądanie pod adresem Władimira Putina bezwzględnej zgody na wstrzymanie operacji wojskowej, w przeciwnym razie uruchomione zostaną przeciw Rosji sankcje gospodarcze. Zapomniał, że tylko w jednym sektorze – nawozów chemicznych, Ameryka sprowadza 97% tego surowca właśnie z Rosji.
Opracowanie: Jola
Na podstawie: CNN.com, YouTube.com, Home.Treasury.gov
Źródło: WolneMedia.net