Liczba wyświetleń: 1621
Od 1 lipca 2024 roku w Polsce wchodzi w życie unijna dyrektywa DAC-7, która niesie ze sobą poważne konsekwencje dla sprzedawców internetowych. Zgodnie z nową regulacją, platformy sprzedażowe, takie jak „Allegro” i „OLX”, będą zmuszone do przekazywania szczegółowych danych o swoich użytkownikach do Krajowej Administracji Skarbowej (KAS). Nieprzestrzeganie tych przepisów może skutkować blokadami kont, wstrzymywaniem wypłat, a nawet sankcjami prawnymi.
Dyrektywa DAC-7 to unijny akt prawny, który ma na celu uszczelnienie systemu podatkowego i zwiększenie transparentności transakcji dokonywanych przez internet. Nowe przepisy zobowiązują platformy sprzedażowe do raportowania informacji na temat sprzedawców, w tym ich danych osobowych, numerów identyfikacyjnych, kwot transakcji oraz szczegółów dotyczących sprzedawanych towarów i świadczonych usług. Co więcej, operatorzy platform będą musieli dostarczyć te dane wstecz, za okres od 1 stycznia 2023 roku.
Wprowadzenie dyrektywy stanowi poważne wyzwanie dla e-sprzedawców, zwłaszcza tych, którzy prowadzą regularną działalność handlową. Nieprzekazanie wymaganych informacji może skutkować zablokowaniem konta na platformie, wstrzymaniem wypłat, a nawet sankcjami prawnymi. Dla drobnych sprzedawców, którzy okazjonalnie sprzedają produkty, konieczność dostarczenia dodatkowych danych może stanowić duże obciążenie administracyjne.
Warto podkreślić, że dyrektywa DAC-7 ma charakter wsteczny, co oznacza, że platformy muszą dostarczyć dane za okres sprzed jej oficjalnego wejścia w życie. To stanowi wyzwanie organizacyjne i techniczne dla operatorów platform sprzedażowych. Ponadto, zwiększona kontrola fiskusa nad transakcjami internetowymi budzi obawy o prywatność użytkowników i ochronę ich danych osobowych.
Aby uniknąć problemów związanych z wprowadzeniem dyrektywy DAC-7, sprzedawcy internetowi powinni sprawdzić, czy ich działalność podlega obowiązkowi raportowania, a następnie zapewnić zgodność z nowymi przepisami. Regularne monitorowanie transakcji i aktualizacja informacji na platformach sprzedażowych będą kluczowe w spełnieniu wymogów sprawozdawczych.
Mimo wyzwań, które niesie ze sobą implementacja dyrektywy DAC-7, jej celem jest zwiększenie przejrzystości podatkowej i walka z unikaniem opodatkowania. W dłuższej perspektywie może to przynieść korzyści zarówno dla rządów, jak i uczciwych przedsiębiorców. Jednak dla e-sprzedawców nadchodzi trudny okres dostosowywania się do nowych regulacji, który może mieć poważne konsekwencje dla ich działalności.
Źródło: ZmianyNaZiemi.pl
„…przynieść korzyści zarówno dla rządów, jak i uczciwych przedsiębiorców. Jednak dla e-sprzedawców…” rządy i uczciwi sprzedawcy. Tak, należy przepłacić x razy i wtedy jest się uczciwym kupującym.
„Nie ma takiego okrucieństwa ani takiej niegodziwości, której nie popełniłby skądinąd łagodny i liberalny rząd, kiedy zabraknie mu pieniędzy” – to sobie eurokołchoz jako motto powinien wpisać razem z lokalną nadwiślańską dyspozyturą ucisku.
@Stary Kulas
I przypadkiem tylko każdy kupujący płaci prowizję OLX (które oczywiście zaraz oddaje co do grosika na biednych). Skoro jest platformą ogłoszeniową to za co płacą?
Zapewne chodzi o likwidację drobnego e-handlu, podobnie jak chcą zlikwidować drobną wytwórczość, hodowlę, uprawę żywności nawet tylko do własnego użytku. Docelowo zostaną tylko duzi sprzedawcy, co sprowadzają z Azji całe kontenery towaru itp.