Społeczeństwo „Igrzysk śmierci”

Opublikowano: 09.06.2025 | Kategorie: Kultura i sport, Polityka, Publicystyka

Liczba wyświetleń: 178

Niesłabnąca centralizacja globalnej władzy jest nam sprzedawana jako: „zjednoczenie świata”. Ta iluzja i kłamstwo zostały kupione w całości przez desperacko naiwne „społeczeństwo” postępowców i związanego z nimi „kultu zmian klimatu”. Czy naprawdę ktoś może dać wiarę w to, że „globaliści”, którzy mają obsesję na punkcie tworzenia podziałów między ludźmi, chcą teraz, aby świat się „zjednoczył”.

Tutaj tak naprawdę chodzi o centralizację władzy absolutnej na poziomie globalnym, dzięki czemu „globaliści” będą mogli kontrolować ludzkość, ale za pomocą sztucznej inteligencji, połączonej wówczas już z ludzkim mózgiem – to wszystko do tego właśnie zmierza. I naprawdę aż trudno uwierzyć, że wielu nie dostrzega zagrożenia polegającego na tym, że ci tak zwani „postępowcy”, promujący wolność słowa, równocześnie promują cenzurę w postaci „mowy nienawiści”, czy też „poprawności politycznej”. A to wszystko po to aby – w naszym regionie – Unia Europejska miała jeszcze więcej władzy.

Jest w tym wszystkim pewien paradoks, otóż: kto również ostatecznie odczuje konsekwencje tej tyranii, której „globaliści” się domagają? Otóż oni sami, a ich dzieci a być może i wnuki – jeżeli świat nadal będzie istniał – w jeszcze większym, stopniu. Doszliśmy do takich absurdów, że ci, którzy realnie bronią takich wartości jak wolność, są potępiani jako „skrajnie prawicowi naziści”. Odwrócenie pojęć to także element ich „strategii”.

Od jakiegoś czasu piszemy, że „globaliści”, ale pisząc bardziej konkretnie: masoneria (przede wszystkim mistrzowie z 31, 32, 33 stopnia wtajemniczenia) – bo to ona stoi u szczytu „piramidy władzy”, prowadzi nas ku Nowemu Porządkowi Świata, ku nowej, jak to raczył określić Mateusz Morawiecki: „nowej normalności”. Zaiste zabawne, cóż to za niepełnosprawne stwierdzenie: „nowa normalność”, oj tak, już sama ta nazwa nie wzbudza żadnej pozytywnej myśli czy odczucia, to po prostu jakaś patologia poziom „hard”.

A teraz, dlaczego w tytule mamy nazwę filmu „Igrzyska śmierci”? Otóż film ten przedstawia to, co w zasadzie kreuje się na naszych oczach, a mianowicie uprzywilejowaną „elitę” gromadzącą całe bogactwo i władzę oraz żyjącą w nowoczesnym, mega luksusowym mieście. „Elita” ta jest chroniona przez okrutną i bezlitosną policję państwa wojskowego przed resztą populacji pracującą jako niewolnicy w skrajnej nędzy pod ekstremalnym nadzorem i kontrolą (w naszym świecie, ta „elita” to powiązany z masonerią tak zwany 1% bogaczy posiadających ponad 95% światowego bogactwa).

Masy są „izolowane” w „sektorach”, aby zapobiec zjednoczonej reakcji (zasada: dziel i rządź). Taką właśnie strukturę próbuje narzucić nam masoneria vel sataniści „najwyższej próby”, z połączeniem mózgu ze sztuczną inteligencją na dokładkę. Jeśli rozejrzysz się z uwagą, to nie przegapisz elementów, które są coraz szybciej układane (po wybuchu tak zwanej „pandemii COVID-19” wszystko przyspieszyło).

Plan w wielkim skrócie polega na tym, aby przywódcy i kluczowi „agenci” masonerii kontrolowali bogactwo i władzę na szczycie „piramidy władzy”, podobnie jak w filmach o „igrzyskach śmierci”, które notabene można w pewnym sensie określić mianem: „filmu dokumentalnego”. Doszliśmy już do punktu, w którym mówimy o tak zwanym: „jednym procencie”. Raport Oxfam z 2019 roku, oszacował, że dwudziestu sześciu najbogatszych mężczyzn na świecie posiadało tyle samo bogactwa, co najbiedniejsza połowa światowej populacji – w tym czasie około 3,8 miliarda ludzi.

Tych dwudziestu sześciu także jest ustawionych w hierarchii, na szczycie jest dwóch dominujących multimiliarderów: Jeff Bezos z Amazon i Bill Gates z Microsoftu (dziś do tej dwójki dołączył i Elon Musk). Do 2020 roku świat miał rekordową liczbę 2816 miliarderów o majątku wartości 11,2 biliona dolarów, czyli więcej niż produkt narodowy brutto każdego kraju z wyjątkiem USA i Chin.

W innym raporcie Oxfam z 2020 roku stwierdzono, że najbogatsze 2153 osoby mają więcej pieniędzy niż najbiedniejsze 4,6 miliarda. Powinniśmy jednak być ostrożni z wiarą w to, że faktycznie są to najbogatsi ludzie. Przywódcy masonerii, która jest sektą satanistyczną/lucyferyczną, są skryci za kulisami i dysponują bogactwem o wiele większym niż Bezos, Musk czy Gates, albowiem ci ostatni są rzemieślnikami i w zasadzie pachołkami w porównaniu z tymi, którzy mają największą władzę, ale pozostają w kryciu.

Autorstwo: Tomasz Magielski
Źródło: Estachologia.pl

image_pdfimage_print

TAGI:

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć „Wolne Media” finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji „Wolnych Mediów”. Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.