Liczba wyświetleń: 615
Prezydent Andrzej Duda spełnił obietnicę wyborczą – skierował dziś do Sejmu projekt ustawy w sprawie obniżenia wieku emerytalnego. Jak jednak wynika z najnowszych doniesień prasowych, Sejm tej kadencji nie znajdzie czasu, by się nią zająć.
„Zawarłem umowę ze społeczeństwem, że wiek emerytalny zostanie obniżony, że złożę w tej sprawie jako prezydent RP inicjatywę ustawodawczą. Dziś jest ten dzień, kiedy ustawę składam” – poinformował w poniedziałek 21 września prezydent. Jeszcze jako kandydat na ten urząd Andrzej Duda obiecywał obniżenie wieku emerytalnego. Mówił również, że jeśli nie wywiąże się z obietnicy – ustąpi z urzędu.
Projekt ustawy zakłada przywrócenie poprzedniego wieku emerytalnego – 60 lat dla kobiet i 65 dla mężczyzn. Chętni będą mogli pracować dłużej. Prawo z 2012 r. wydłuża wiek emerytalny do 67 lat i stopniowo zrównuje go dla obu płci.
Prezydent wyraził nadzieję, że ustawa obniżająca wiek emerytalny zostanie uchwalona jeszcze w tej kadencji Sejmu, bo, jak mówił, koalicja rządząca pokazała, że potrafi uchwalać ustawy bardzo szybko.
„Wielokrotnie pokazała to w ciągu ostatnich 8 lat. Mam nadzieję, że tak samo rzetelnie będzie się mogła zająć tą ustawą. Jeżeli tego nie zrobi, ja się absolutnie ze swojego zobowiązania nie wycofuję, projekt ustawy zostanie złożony w następnej kadencji Sejmu, kiedy będzie nowa koalicja rządząca” – powiedział. „Wierzę w to, że wiek emerytalny w Polsce, z inicjatywy prezydenta RP, zostanie obniżony” – mówił Andrzej Duda.
Przypomniał, że do przygotowania tego projektu zobowiązał się wobec swoich wyborców oraz całego społeczeństwa. „Wielokrotnie, praktycznie na każdym moim spotkaniu, słyszałem o potrzebie obniżenia w Polsce wieku emerytalnego podniesionego do 67. roku życia. Zobowiązałem się, zawarłem taką umowę – dla mnie to umowa ze społeczeństwem. Podpisałem porozumienie, że wiek emerytalny zostanie obniżony, że złożę w tej sprawie jako prezydent Rzeczpospolitej inicjatywę ustawodawczą”.
Tymczasem Sejm ma inne plany. „Nie ma możliwości, aby obecny Sejm zajął się prezydenckim projektem ws. emerytur. Tak poważnej ustawy nie da się zrobić na jednym posiedzeniu” – powiedziała na konferencji prasowej marszałek Sejmu Małgorzata Kidawa-Błońska. Do projektu odniosła się też kandydatka PiS na premiera Beata Szydło. „To pokazuje, że w polskiej polityce zaczyna się nowa jakość. Jakość, której wyznacznikiem jest wiarygodność i odpowiedzialność. Pan prezydent Andrzej Duda w kampanii wyborczej zadeklarował i podjął zobowiązanie wobec obywateli, że taki projekt ustawy złoży. Ten projekt został przygotowany i złożony” – powiedziała wiceprezes PiS.
Źródło: NowyObywatel.pl
przecież jak już składał obietnice w kampanii to było wiadomo, że to fatamorgana, zagrywka tylko, teraz pisiory mają argument w kampanii przeciwko partii rządzącej, zresztą peło to już trup szminkowany, i dobrze!!!
Ta różnica w wieku przejścia na emeryture między mężczyznami a kobietami to zapewne zaszłość z epoki industrialnej, gdy pracowało się głównie fizycznie. Teraz jest już epoka informacyjna i przeważa praca z niewielkim wysiłkiem fizycznym. Zapewne na stojąco nie każdy będze po 65 roku życia mógł pracować przez 7h dziennie. A umysłowo … no cóż dr Steven Covey podaje, że osoba dbająca o ciało i ducha jest w dobrej kondycji umysłowej do 70 roku życia.Wszak tytuły prof.większość uzyskuje po 50tce, a wśród ludzi jest dziwne przekonanie, że uczyć się można do 25 roku.
@balcer
Uczymy się przez całe życie 😉
Różnica jest taka, że pan kandydat na profesora pracuje umysłem i pewnym etapem jego kariery jest jakiś tam tytuł, a przeciętny idący na studia zaraz po nich jest zaganiany do roboty i gdy pracuje nie ma czasu ani ochoty na intensywny wysiłek umysłowy nie związany z jego praca w czasie wolnym.
Przez to tak świetnie miewają się rynsztokowe media , które odmóżdżają programami gdzie się śpiewa , tańczy , gotuje itd.
Wiem po sobie gdy po 8 godzinach męczenia się z tymi baranami w pracy przez telefon, maila i osobiście, jestem wypruty z wszelkich chęci do wysiłku intelektualnego. Ale myślę samodzielnie na tyle ,że wyrzuciłem telewizor już kilka ładnych lat temu 🙂
PZDR
@balcer
A ilu jest tych profesorów, a ilu jest absolwentów wyższych uczelni? Większość ludzi uczy się praktycznego życia, tylko niewielu zajmuje się teorią, która ma być punktem odniesienia dla praktyki. Praktyka jest podstawą pracy fizycznej, teoria jest wsparciem i świat zbudowany jest na pracy fizycznej. Trzeba szukać równowagi, czy nam to wyjdzie? W coś trzeba wierzyć.
spełniona buahaha wiedział że sejm nie ma czasu się zająć; tylko duda marnuje pieniądze podatnika tanimi prymitywnymi zagrywkami. i to ma być prezydent? Cudak jarmarczny z zadupia mniejszego a nie prezydent; słoma z butów wychodzi