Hiszpania opodatkuje koncerny, które na kryzysie energetycznym zarabiają miliardy euro. Środki te zostaną przeznaczone na wsparcie ludności.
W czerwcu inflacja w Hiszpanii osiągnęła 10,2 proc., osiągając najwyższy poziom od 37 lat. Jednocześnie zyski koncernów energetycznych są rekordowe. Rząd postanowił zadziałać i nałożyć na przedsiębiorstwa paliwowe i gazowe oraz banki podatek od nadspodziewanego wzbogacenia się.
„Ten rząd nie pozwoli, aby cierpienie wielu przyniosło korzyści nielicznym” – powiedział w parlamencie premier Pedro Sánchez.
Tzw. windfall tax ma w latach 2023-2024 przynieść hiszpańskiemu rządowi 7 mld euro. Koncerny paliwowe mają zapłacić 4 mld, zaś sektor finansowy – 3 mld euro.
Dzięki pozyskanym z podatku środkom władze sfinansują m.in. bezpłatną kolej na krótkich i średnich dystansach.
Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!
Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.