Liczba wyświetleń: 3756
Dalajlama poprosił młodego chłopca, by ten ssał jego język. Później powiedział, że było to niewinne i zabawne. Jego zachowanie uwiecznione podczas oficjalnej audiencji w lutym bieżącego roku wywołało z opóźnieniem szok na całym świecie.
Dalajlama to duchowy przywódca Tybetu i jedna z najważniejszych postaci w buddyzmie. Tytuł „Dalajlama” oznacza „Ocean Mądrości” i jest nadawany od XIII wieku najwyższemu przywódcy Tybetu, który uważany jest za inkarnację bodhisattwy (osoby dążącej do oświecenia, która zrezygnowała z osiągnięcia nirwany, aby pomagać innym).
Obecny Dalajlama, Tenzin Gyatso, urodził się w 1935 roku w prowincji Amdo w Tybecie. W wieku dwóch lat został uznany za inkarnację poprzedniego Dalajlamy i rozpoczęła się jego edukacja religijna i świecka. W 1959 roku, w wyniku chińskiej inwazji na Tybet, Dalajlama musiał uciekać z kraju i obecnie mieszka w Dharamsali w północnych Indiach, gdzie założył rząd na uchodźstwie.
Dalajlama do tej pory nie był znany z pedofilskich zachowań, ale z dążenia do pokoju i niestosowania przemocy w rozwiązywaniu konfliktów, a także z promowania szacunku dla innych religii i kultur. Otrzymał wiele nagród i wyróżnień za swoją pracę na rzecz pokoju, w tym Pokojową Nagrodę Nobla w 1989 roku, za pokojową walkę o wyzwolenie Tybetu. Od tego czasu stał się działaczem na rzecz ochrony środowiska współpracując ze Światowym Forum Ekonomicznym Klausa Schwaba w celu wspierania programu zmian klimatycznych.
Jego nauczanie koncentruje się na praktykach medytacyjnych, samodoskonaleniu i współczuciu dla innych istot. Wierzy, że każdy człowiek ma w sobie potencjał do osiągnięcia oświecenia i że poprzez rozwijanie pozytywnych cech takich jak miłość, współczucie i empatia, możemy stworzyć lepszy świat dla wszystkich.
Dalajlama jest również znany z aktywnego działania na rzecz Tybetu, jego kultury i niepodległości. Jego dążenia do wolności Tybetu spotykają się jednak z oporem ze strony rządu chińskiego, który uważa Dalajlamę za separatystę i zagrożenie dla stabilności kraju.
Komentując skandal, Dalajlama oświadczył, że było to niewinne zachowanie i lekkie dokuczanie chłopcu, za które przeprosił. Czy to jednak wystarczy?
Źródło: ZmianyNaZiemi.pl
i jak to skomentować? autorytety upadają, pedofilia wręcz wycieka z każdego zakątku ekranu…
Dies irae bo to są sztucznie wykreowane autorytety. Niby różnimy się kulturowo, a gdziekolwiek założysz mundur, czy sutannę to z urzędu należy ci się szacunek.
Aż mi się nie chce wierzyć że na oczach kamer by zrobił takie coś. Zwróćcie uwagę że celem elit jest obalania autorytetów, szczególnie religijnych, bo to religie najczęściej łączą ludzi a nie dzielę. Dla elit pożądanym jest aby społeczeństwo było podzielone.
Ogólnie nic co obecnie jest w TV puszczane nie można brać serio, obecnie sztuczna inteligencja jest na wysokim poziomie, z pewnością wyższym niż nam się mówi, a oficjalnie AI może tworzyć dla nas obrazy i filmy, więc nic nie stoi na przeszkodzie aby preparować takie sceny.
Pamiętam ładnych parę lat temu firma Adobe – ta od pdfów, pochwaliła się że opracowuje narzędzie, z pomocą którego można tworzyć fake filmy, wystarczy im tylko zdjęcie osoby z różnymi mimikami twarzy + próbki głosu i będą potrafić stworzyć własnego cyfrowego ja, ale jakoś o tym narzędziu ciucho.
@M4ndarkus Już w latach ’80 istniała dziwna teoria spiskowa że podmieniono Dalajlamę. Amerykański komik E. Murphy nakręcił nawet o tym film komediowy „Złote Dziecko” za co przypłacił wilczym biletem w Hollybrudzie. Jego kariera się skończyła po tym filmie.
Masz rację że obalają autorytety by wprowadzić Satane jako ostateczne bóstwo. Jednak to o czym piszesz nie mogło by być zrealizowane bez podstawionych marionetek. Ludzie autentycznie uduchowieni sprawdzali go kilkukrotnie za pomocą pszczół lub os, niestety to nie jest prawdziwy dalajlama. Nie przeszedł testu. Już jak go wybierali to w samym Tybecie były zgrzyty. Była wtedy 3 dzieci kandydatów, a stronniczo zostało wybrane akurat 1 z rodziny kolaborującej z Ahnenerbe. Tak, to nie są żarty w Berlinie wiosną 1945 roku ruscy znaleźli 10 mnichów buddyjskich modlących się na zmianę dzień i noc bez przerwy za powodzenie działań hitlera. Cała ta szajka to jedna kamaryla z pod znaku pedofila bideta i jemu podobnych.
Nie wiadomo, co mówili między sobą, kiedy pokazywał mu język, więc kontekst może być zupełnie inny.
Przykład wymyślony przeze mnie na poczekaniu:
– Myjesz zęby, Dalajlamo?
– Tak, zobacz, na moim języku nie ma białego nalotu. Przyjrzyj się z bliska… A ty myjesz? Pokażesz język? O, też nie jest biały! O, spojrzę z bliska — zęby czyściutkie!
Potem całus i zetknięcie czołami na pożegnanie.
Co tam komu wyobraźnia podpowie…