Liczba wyświetleń: 2040
„Obserwator Gospodarczy” poinformował, że studenci z Ukrainy otrzymują w Polsce zapomogi z polskich kieszeni, których kwoty opiewają na miliony złotych. Natomiast nie ujęto ich w oficjalnym dokumencie, w którym podsumowano polską pomoc.
Kancelaria Prezydenta RP przygotowała raport podsumowujący polską pomoc dla Ukrainy. Wynika z niego, że Polska przeznaczyła na rząd kijowski aż 4,91 proc. swojego PKB. Jak się okazuje, nie jest on najwyraźniej pełny. Czemu – nie wiadomo, choć można się domyślać.
Na „braki” zwrócił uwagę „Obserwator Gospodarczy”. Redakcja wskazuje, że w szacunkach z raportu prezydenckiej kancelarii „brakuje m.in. pomocy w formie zapomogi, o którą mogli ubiegać się ukraińscy studenci przez fakt wybuchu wojny”. „Zapomoga przysługuje każdemu studentowi, który znalazł się przejściowo w trudnej sytuacji życiowej. Zapomoga jest świadczeniem jednorazowym, które uczelnia może przyznać do dwóch razy do roku” – czytamy. „Dlatego wystosowaliśmy prośbę o udostępnienie informacji publicznej do Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa wyższego o udzielenie naszej redakcji powyższych danych za lata 2021; 2022 oraz 2023. Zgodnie z odpowiedzią w 2021 roku zapomogę otrzymało 258 studentów z Ukrainy, w 2022 roku 8053 studentów, a w 2023 roku było to 1969 studentów” – wskazał „Obserwator Gospodarczy”.
Urzędy nie skatalogowały konkretnej kwoty przekazanej w ramach zapomogi z powodu wybuchu wojny ani konkretnej kwoty przyznanej Ukraińcom. Główny Urząd Statystyczny jednak opublikował jej średnią wysokość. W 2021 roku średnia wysokość zapomogi przyznanej studentowi wynosiła 1639,30 zł. Rok później było to 2071,50 zł a w 2023 roku 2303,50 zł.
„Posiadając te dane możemy obliczyć, że zapomogi dla studentów z Ukrainy w 2021 roku wyniosły około 422 939,30 zł; w 2022 roku było to już 16 681 789,50 zł, a w 2023 roku 4 535 591,5 zł. Oczywiście zapomogi zawierają również pomocą inną niż ta dotycząca wojny. W 2021 roku gdy wojna jeszcze nie wybuchła, o pomoc wnioskowało 258 studentów z Ukrainy” – wskazał „Obserwator Gospodarczy”. „Przyjmij, że i w kolejnych latach 260 obywateli Ukrainy wnioskowało o pomoc na innej podstawie niż trudna sytuacja wynikająca z faktu wybuchu wojny. Daje to kwotę 538 590 zł za 2022 rok oraz 598 910 zł w 2023 roku. Po pomniejszeniu wyniku przez te liczby w 2022 roku zostaje 16 098 199,5 zł oraz 3 936 681,50 zł w 2023 roku. Oznacza to, że kwota nadmiarowych zapomóg z faktu wojny w ciągu dwóch lat wyniosła 20 034 881 zł” – napisano.
Choć teoretycznie zapomogi można przyznawać dwa razy do roku, to ustawa z 12 marca 2022 roku o pomocy obywatelom Ukrainy w związku z konfliktem zbrojnym na terytorium Ukrainy zniosła ten limit. Oprócz tego normalnie Ukraińcy mogli ubiegać się o stypendium socjalne i kredyt studencki.
Autorstwo: DC
Na podstawie: ObserwatorGospodarczy.pl, Kresy.pl
Źródło: NCzas.info
a dla powodzian nie starczyło:(
Do emigrant001 – dlatego policja ile chce, tyle dostanie podwyzki, bo politycy zacznaja sie bac. Polityk kradnie, oszukuje, chroni go policja i to ty dostaniesz pala w leb a nie oni. Ale cos, za jakis czas te policinteligenty rowniez zaczna sie bac, albo znikna jak policja w Syrii – udaja teraz cywilow, bo boja sie o swoje zycie po zmianie rezimu.
@walter667
Dzisiaj broń czarnoprochowa im przeszkadza, jutro noże a pojutrze widelce i łyżki. Chyba faktycznie czegoś się boją skoro takie incydentalne zdarzenia są zawsze nagłaśniane.