Liczba wyświetleń: 1257
Festiwal oburzenia z ostatnich dni wykazał, że Polacy są w świecie samotni i nierozumiani. Szarańcza słów rozpleniła się mediach: „monstrualny blamaż”, „stereotypowanie narodu” itd. We wtorek oburzenie na Panoramę BBC, bo tendencyjnie odmalowała polskich kibiców, w środę na Baracka Obamę za „polski obóz śmierci”, w czwartek na Rosjan, bo mogą zechcieć paradować po Warszawie w koszulkach z sierpem i młotem.
Jak tak dalej pójdzie, złoża oburzenia wyczerpią się i co zostanie na kampanię wyborczą? BBC przyjechała do Polski z gotową tezą, że na stadionach dochodzi do rasistowskich ekscesów, i filmowała to, co do tej tezy pasowało.
Oburzenie czarnego piłkarza rozpisała na trzy odcinki, a na mapie Europy dała Polsce granicę z Austrią, podmieniając ją miejscami z Czechami. Barack Obama popełnił kompromitującą gafę, tym gorszą, że wypowiadał się z okazji uroczystego uhonorowania kuriera polskich władz podziemnych Jana Karskiego, alarmującego Zachód o zagładzie polskich Żydów.
Oburzenie na BBC bierze się po części z wyidealizowanego postrzegania jej w Polsce jako wyroczni obiektywizmu. Tymczasem jest to bastion lewicowych uprzedzeń. Polska będzie interesować BBC głównie, jeśli nie wyłącznie, jako kraj, w którym kościół rzekomo uciska kobiety, dyskryminuje się gejów, panuje antysemityzm, a na wsiach jeździ się furmankami.
Jarosław Kaczyński nie rozumie, że Barack Obama, prawnik z Harvardu, mógł tak niedorzecznie palnąć o „polskich obozach śmierci”. Czy nie zauważył, że absolwenci Harvarda maczali palce w finansowym krachu z lat 2008-2009 lub że do wolnego rynku mają podejście doktrynerskie? Nie wie, że polityczna elita w USA i Wielkiej Brytanii wychowana jest na modnych teoriach managementu i myśli PR-em, a II wojna światowa mówi jej niewiele?
Oburzenie na Rosjan wzięło się stąd, że zatrzymują się w hotelu, który dostali do wyboru. Polscy oficjele wprowadzają ich w błąd, mówiąc, że paradowanie w koszulkach z sierpem i młotem jest nielegalne, podczas gdy nie jest, a sami Rosjanie nie zadeklarowali takiego zamiaru.
Może wystarczy im uświadomić, że mogą zostać źle zrozumiani, chodząc z takimi symbolami przed pałacem prezydenckim, nawet jeśli kiedyś pałac ten, jako namiestnikowski, był ich. Czemu nie traktować Rosjan tak, jak innych piłkarzy i kibiców?
W międzynarodowym podziale pracy Polakom przypadła rola kajania się za historyczną ignorancję innych. Tym bardziej należy zadbać, by trzydniowy festiwal oburzenia okazał się nie tylko słuszny, ale i skuteczny.
Autor: Andrzej Świdlicki
Źródło: eLondyn
Oburzać się można jeśli idzie za tym rozum i praca .Jeśli gwardia gamoni nie potrafi się inaczej wybić niż oburzeniem na antenach telewizji to zagraniczne stacje mają rację że pokazują Polaków jako niedorozwojów głosujących na reklamowane hasła a nie na efekty działań w gospodarce i polityce zagranicznej .Po pierwsze gospodarka – oburzające się gamonie .
@ Lukasz Mastlalerek 90% racji -ludziom potrzebne jest też zdrowe otoczenie -nie powinni go niszczyć.
Raczej ktoś powinien zapytać dziennikarzy dlaczego w naszych mediach w ogóle nie podają informacji o sprawach zagranicznych społeczno-politycznych?? Euronews czy France 24 , które też mają w dużym stopniu „zamknięte usta” jednak podają przez cały dzień o kryzysie w Hiszpanii, manifestacjach tam i o obecnej manifestacji antyrządowej w Rosji. U nas w ogóle się o tym nie mówi (tylko o piłce nożnej cały czas). Żeby nie podburzać Polaków do podobnego zachowania?
@egzopolityka Oficjalne wyjaśnienia to takie, że po prostu polaków nie interesują nudne wiadomości ze świata.I nie można zarobić na reklamach między tymi programami. W związku z tym w redakcjach gazet oraz telewizyjnych przeprowadzono redukcje etatów: dziennikarzy śledczych i ekonomicznych, zmniejszono publicystykę(polityka) w ramówce. Normalny program przez pierwsze 5 lat miał TVN24 i Tokfm ale teraz tylko POLSAT NEWS na „polską miarę” się trzyma ze swoją wewnętrzną cenzurą i popiera GMO. O zgrozo mają węża w kieszeni bo nie mają do tej pory platformy internetowej!!! Zadziwiające jest to, że najlepsze dyskusje ekonomiczne są na Radiu Maryja u Mocherowych Beretów. Normalne wiadomości z komentarzem są tylko na RT! O spotkaniach grupy banksterów Bildenberg mówią i mają najlepszy program ekonomiczny Max Keiser. Stacje typu CNN, Fox i rzadziej BBC to stacje tendencyjne i manipulujące faktami tak samo jak zdarza się to press.tv z iranu. W chińskiej CCTV też trzeba się pilnować bo o protestach w krajach arabskich zaczęli mówić po miesiącu.Ale są szczerzy jeśli chodzi o upadek strefy euro.
Jest jeszcze Bloomberg gdzie czasem mówią coś 1 miesiąc przed faktem. Tyle tylko, że mają tyle gości iż po 2 tygodniach mówią coś przeciwnego, a ostatecznie są wielce zdziwieni że pierwszy wariant miał miejsce. W krajach potęg kolonialnych wiedzą, że min 3 godzinne bloki na dyskusje polityki i ekonomi muszą być aby utrzymać poziom debaty publicznej. A u nas jak ktoś jest szczery i zaczyna mówić fachowym językiem to albo kończy się czas albo redaktor przerywa mówiąc: miało być jak dla Kowalskiego. Sytuację komplikuje niemożliwość dostania koncesji na telewizję lokalną. Jest to świadoma polityka cenzury w Turbokapitaliżmie , a dla którego tzw. demokracja jest tylko kulą u nogi. Jak społeczeństwo może być wolne kiedy nie zauważa iż poprzez podaż pieniądza fiducjalnego elity skutecznie wprowadzają kontrole urodzeń a czego konsekwencją jest kolaps demograficzny za 15 lat w polsce.
Ruch obywatelski: http://zdrowykraj.blogspot.com/p/zagadnienia-do-referendum.html
ekonomia: http://antykryzysowestrategie.krs.org.pl/info/swiat-xxi-wieku-w-pigulce,26,.html
http://www.barter.org.pl/webinarium-nowa-ekonomia/
Puzzle wiedzy i faktów tworzą obraz. Dla ludzi na poziomie to nieprzyzwoite być ignorantem.
Jak się ma materiał BBC do wczorajszych wydarzeń w Warszawie?