Liczba wyświetleń: 2263
W rocznicę interwencji gaśnicowej posła Grzegorza Brauna w polskim Sejmie wzór z niego wzięła Marianna Schreiber. Aktywistka „ugasiła” zapędy ekoterrorystów z Ostatniego Pokolenia, którzy od tygodni prowadzą blokady dróg. Prawnik wyjaśnia, co może jej grozić.
32-latka weszła do siedziby Ostatniego Pokolenia i odpaliła gaśnicę. Powiedziała ekoterrorystom, że „im się należy”. Wcześniej Schreiber rozmawiała też z ekoterrorystami, którzy blokowali Wisłostradę. „Tak się powinno traktować terro***stów z Ostatniego Pokolenia, którzy każdego dnia blokując ulice, blokują przejazd karetek, do lekarzy, narażają nas na śmierć. A potem śmieją nam się w twarz. Dokąd mamy czekać? Aż ktoś zginie?” – napisała na portalu „X”. „Protestuje przeciwko bezwzględnym terror***stom. Protestuję przeciwko wynajmowaniu im 190-metrowego lokalu na Kruczej 17 za 3 tysiące zł. Protestuje przeciwko bezradności wobec bandytyzmu na niewinnych ludziach” – oświadczyła patocelebrytka.
„Około godziny 15:40 miała miejsce interwencja policji związana z rozpyleniem gaśnicy proszkowej. Trwają czynności zmierzające do ustalenia okoliczności zdarzenia. Na chwilę obecną nie ma kwalifikacji czynu” – powiedziała „Faktowi” stołeczna policja.
Schreiber odniosła się do zajścia także na „Facebooku”. „Wszyscy, absolutnie wszyscy, którzy dziś potępiają moją obronę obywatelską przed Ostatnim Pokoleniem, które jutro zablokuje karetki w godzinach szczytu na najbardziej ruchliwej ulicy w Warszawie, oznajmiam – jesteście współodpowiedzialni za każde narażenie na śmierć ludzi przez ich działania. Wy, instytucje, które nic z nimi nie robią – będziecie odpowiedzialni razem z nimi” – napisała.
Ostatnie Pokolenie zapowiedziało bowiem kolejną blokadę Wisłostrady na piątek na godz. 17:00.
„Możecie mnie karać. Ale wiem, że miałam więcej jaj niż wszyscy, którzy tylko piszą komentarze albo trąbią – siedząc w autach. Nie ma mojej zgody na to, by moje podatki, które idą na ochronę ludzi, na drogi – były wyrzucane do śmietnika, bo ostatnie pokolenie „może” nas terroryzować. Bo ma przyzwolenie od Prezydenta Warszawy. Nie ma na to mojej zgody!” – skwitowała.
A o tym, co może grozić Mariannie Schreiber za ten czyn, mówił w rozmowie z „Faktem” prawnik Piotr Milik. „Może być brany pod uwagę art. 51 »Kodeksu wykroczeń« »Kto (…) zakłóca spokój, porządek publiczny […] albo wywołuje zgorszenie w miejscu publicznym, podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny«” – stwierdził. Jak dodał, „tu wchodzi w grę ewentualnie art. 217 Kk: «Kto uderza człowieka lub w inny sposób narusza jego nietykalność cielesną, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku«”. Milik wskazał, że „w tym drugim przypadku będzie to już przestępstwo, a nie jedynie wykroczenie”. „Jest to przestępstwo prywatnoskargowe, więc sprawcę trzeba oskarżyć samodzielnie” – zaznaczył. Ale do sprawy można też podejść inaczej. „Można też uznać, że działanie pani Marianny Schreiber stanowiło rodzaj happeningu, miało zwrócić uwagę na ważny problem społeczny, jakim jest blokowanie dróg publicznych przez aktywistów, być może wówczas sąd uzna jej działanie za nieszkodliwe społecznie. Wówczas zachowanie pani Schreiber nie będzie nawet wykroczeniem, bo wykroczenie to czyn społecznie szkodliwy, zabroniony przez ustawę w czasie jego popełnienia” – wyjaśnił prawnik.
Autorstwo: MMP
Na podstawie: Fakt.pl, X.com
Źródło: NCzas.com
Poznaj plan rządu!
Bardzo dobrze, BRAWO! Ogień trzeba zgasić w zarodku zanim się rozprzestrzeni bo później może być za późno.
Postawa godna pochwały (i naśladowania) pytanie ile w tym spontaniczności a ile lansu..
Bardzo mądrze wskazała że te pionki to problem a nie ich sponsorzy czy wyborcy wybierajacych politykow pozwalajacych szaleć takim zza oceanicznym organizacjom. Brawa za merytoryke i reklamę ostatniego pokolenia
Pani Marianna Schreiber znów chce zaistnieć na scenie politycznej, po usunięciu jej z partii i dlatego przypomniała o sobie z gaśnicą w ręku. Jednak zastanawia mnie cel tego spektakularnego popisu i jej oburzenie na działalność Ostatniego Pokolenia. Pewnie że blokowanie Wisłostrady i innych tras to bardzo wkurzające. Ale czym ono się różni od blokad ludzi Solidarności w latach 1980 aż do dzisiaj, blokujących komunikację miejską. Procesji w Święto Bożego Ciała, blokada tras przejazdowych. Kilkugodzinny marsz w Święto Niepodległości po moście Poniatowskiego to przecież blokada przejazdu z Pragi i na Pragę. Oraz inne blokowanie ulic i tras. Wygląda na to iż punkt widzenia zależy od poglądów krytykujących. Ludzie zastanówcie się nad swoim postępowaniem. W piśmie świętym jest napisane: U kogoś widzisz źdźbło w oku a u siebie nie dostrzegasz belki w oku. Moim zdaniem jeśli zabronić to absolutnie wszystkim niezależnie od intencji, bowiem każde takie blokowanie może przekształcić się w ludzką tragedię. Wygląda na to iż punkt widzenia zależy od poglądów krytykujących, a to nie jest sprawiedliwe.
@niecowiedzacy – brawo! Doskonała argumentacja, bo te wymienione wydarzenia z punktu widzenia uciążliwości w istocie niczym się od siebie nie różnią.
Moim zdaniem jednak Ostatnie Pokolenie powinno raczej blokować lotniska oraz salony sprzedające suwy, a nie drogi, gdzie statystyczny Kowalski czasem nie ma wyboru i musi jakoś do pracy dojechać.
@MrMruczek
Nie – organizacja która jest finansowana przez szemrane globalistyczne fundacyjki i NGO’sy a sama wynajmuje za grosze lokale w centrum Warszawy nie ma żadnego prawa nikogo ani niczego blokować bo nie działa w niczyim – poza globalistami – interesie. To zwykli terroryści i cieszę się że w końcu zostali z jezdni pozamiatani.
Szanowni Panowie. Moim zdaniem żadnej ze stron nie chodzi o zdroworozsądkowe rozwiązania lecz by skłócać społeczeństwa by zajmowały się rozsądzaniem kto ma rację, tak by odwracać społeczeństwo od istotniejszych rozwiązań. A w skrytości przepychać rozwiązania pasujące ludziom gnębiącym społeczeństwa. Zarządzono dość szybkie pozbycie się samochodów spalinowych i szybkie przejście na samochody elektryczne. Niestety nikt nie zadał sobie trudu by zbadać czy elektryki są naprawdę takie ekologiczne. Przecież one w większości muszą być ładowane w nocy, kiedy zapotrzebowanie na energię elektryczną jest największe. Jak na razie większość energii elektrycznej jest otrzymywana z pominięciem ekologi. I proszę nie pisać o energii jądrowej która jest wysoce niebezpieczna dla ekologi. Bowiem wszystko co wytwarza człowiek ulega awariom. No i proszę wziąć zgodną chęć wszystkich Polskich polityków iż prą do wojny z Rosją, a wiadomo co dzieje się z elektrowniami na Ukrainie. Jeszcze długo nie będzie nadwyżek energii elektrycznej w nocy. Co z samochodami dla różnego typu pogotowi, straży pożarnej, policji, wojska i różnych innych służb które muszą być gotowe do działania w każdej chwili. Do tego dochodzi co robić z zużytymi akumulatorami? Do tego potrzeba lat by to wszystko przystosować. No i skąd wziąć na to wszystko pieniądze? W Brazylii 100 % samochodów osobowych jeździ na alkoholu a ciężarowe są napędzane roślinnym olejem napędowym. Obydwa rozwiązania są bardzo mało szkodliwe dla środowiska. A trzeba wiedzieć iż Brazylia wydobywa ropę naftową spod dna oceanu Atlantyckiego ale sprzedaje wszystko za granicę. Należy się zastanowić czy do napędu obecnych samochodów osobowych potrzebne są silniki o mocy powyżej 100 KM. Te małe moce zapobiegły by wielu tragicznym wypadkom drogowym poprzez zmniejszenie osiąganych prędkości. Należało by wprowadzić rosnące lawinowo opłaty za używanie silników o dużej mocy, tak by zniechęcić do posiadania samochodów o silnikach dużej mocy. By było sprawiedliwie należało by wyliczać ile kg samochodu w pełni załadowanego przypada na 1 KM i od tego wyliczać opłaty. Czym większa masa na 1 KM tym mniejsza opłata. Myślę iż to pozwoliło by posiadać samochody ludziom mniej zasobnym. Ale niestety czy ktoś przeczyta moje realne możliwe do zastosowania rozważania, by mniej truć środowisko. Aha zapomniałem jeszcze wspomnieć o pierdzących krówkach mlecznych wydalających szkodliwe gazy a właściwie to hodowli byczków na uwielbiane przez Amerykanów Hamburgery. Poczciwą Świnię trzeba hodować tylko 1 rok ale byczka potrzeba przynajmniej 4 lata. Ciągle powtarzam ludzie używajcie swoich mózgów to zupełnie nie boli.
@niecowiedzacy,
„…Moim zdaniem żadnej ze stron nie chodzi o zdroworozsądkowe rozwiązania lecz by skłócać społeczeństwa by zajmowały się rozsądzaniem kto ma rację, tak by odwracać społeczeństwo od istotniejszych rozwiązań.”
Niby jakich 'istotniejszych’?
„…Zarządzono dość szybkie pozbycie się samochodów spalinowych i szybkie przejście na samochody elektryczne. Niestety nikt nie zadał sobie trudu by zbadać czy elektryki są naprawdę takie ekologiczne.”
Czyli kto sobie tego trudu nie zadał? Ty sobie zadałeś i wyszło Ci, że lepiej jeździć smrodem niż brać energię z elektrowni. Ale tak w ogólności to bzdura jest.
„Przecież one w większości muszą być ładowane w nocy, kiedy zapotrzebowanie na energię elektryczną jest największe. ”
W nocy jest NADMIAR energii polegający na tym, że zapotrzebowanie na nią zmniejsza się tak drastycznie, że tradycyjne elektrownie z powodów technologicznych nie są w stanie ograniczyć swojej produkcji. Niedobór mógłby być gdybyśmy chcieli używać tylko energii słonecznej, ale to też nic nie znaczy bo samochody są swoistymi magazynami energii czyli właśnie działają przeciwko temu nocnemu niedoborowi.
„Jak na razie większość energii elektrycznej jest otrzymywana z pominięciem ekologi”
Od pory dnia i warunków atmosferycznych zależy. Niekiedy blisko 1/2 energii produkowanej jest z paneli i wiatraków. Można sobie zobaczyć na PSE, aktualnie mniej więcej 1/4. A mamy dzień pochmurny.
„I proszę nie pisać o energii jądrowej która jest wysoce niebezpieczna dla ekologi. Bowiem wszystko co wytwarza człowiek ulega awariom.”
No to jak 'wszystko ulega awariom’ to energia jądrowa jest równie bezpieczna co inne.
„…Jeszcze długo nie będzie nadwyżek energii elektrycznej w nocy.”
Jeszcze długo będą. Bo ciągle opieramy system energetyczny na elektrowniach węglowych, których nie da się wyłączyć na noc.
„Co z samochodami dla różnego typu pogotowi, straży pożarnej, policji, wojska i różnych innych służb które muszą być gotowe do działania w każdej chwili. ”
Normalne zabezpieczanie naładowania tak jak napełniania baku. Współczesne samochody elektryczne mogą naładować się w 20min.
„Do tego dochodzi co robić z zużytymi akumulatorami? Do tego potrzeba lat by to wszystko przystosować. No i skąd wziąć na to wszystko pieniądze? ”
Bo Ty się akurat umiesz przejmować cudzymi pieniędzmi i jego akumulatorami.
”
W Brazylii 100 % samochodów osobowych jeździ na alkoholu a ciężarowe są napędzane roślinnym olejem napędowym. Obydwa rozwiązania są bardzo mało szkodliwe dla środowiska. A trzeba wiedzieć iż Brazylia wydobywa ropę naftową spod dna oceanu Atlantyckiego ale sprzedaje wszystko za granicę. Należy się zastanowić czy do napędu obecnych samochodów osobowych potrzebne są silniki o mocy powyżej 100 KM. Te małe moce zapobiegły by wielu tragicznym wypadkom drogowym poprzez zmniejszenie osiąganych prędkości.”
17-konne elektryczne Twizy, czyli mikrokar, odjeżdża typowym spalinówkom na każdym skrzyżowaniu a jego 90km/h znacznie przekracza to, co da się w mieście praktykować. No ale ludzie wolą dużymi smrodami jeździć.
„Należało by wprowadzić rosnące lawinowo opłaty za używanie silników o dużej mocy, tak by zniechęcić do posiadania samochodów o silnikach dużej mocy. By było sprawiedliwie należało by wyliczać ile kg samochodu w pełni załadowanego przypada na 1 KM i od tego wyliczać opłaty. Czym większa masa na 1 KM tym mniejsza opłata.”
Czemu innych chcesz zniechęcać? Czemu w ogóle chcesz jakieś opłaty pobierać?
„Myślę iż to pozwoliło by posiadać samochody ludziom mniej zasobnym.”
A jest jakiś problem by mieć tani używany samochód poza tym, że trzeba 'lać paliwo’?
„Ale niestety czy ktoś przeczyta moje realne możliwe do zastosowania rozważania, by mniej truć środowisko. Aha zapomniałem jeszcze wspomnieć o pierdzących krówkach mlecznych wydalających szkodliwe gazy a właściwie to hodowli byczków na uwielbiane przez Amerykanów Hamburgery. Poczciwą Świnię trzeba hodować tylko 1 rok ale byczka potrzeba przynajmniej 4 lata. Ciągle powtarzam ludzie używajcie swoich mózgów to zupełnie nie boli.”
Umiarkowanie dobrze Ci wyszło, jw.
> W Brazylii 100 % samochodów osobowych jeździ na alkoholu
Borze szumiący.. co za głupoty.
> 17-konne elektryczne Twizy, czyli mikrokar, odjeżdża typowym spalinówkom na każdym skrzyżowaniu a jego 90km/h znacznie przekracza to, co da się w mieście praktykować. No ale ludzie wolą dużymi smrodami jeździć.
I CO Z TEGO że odjeżdża, kogo to obchodzi poza oszołomami? 🙂
niusy, ty niczego nie rozumiesz.. nie da się zastąpić paliw kopalnych w 100% energią odnawialną a jeśli ktoś będzie próbował te 100% osiągnąć to prąd do tego twojego rozładowanego elektryka będzie tak drogi że sam go zezłomujesz ale żeby to ogarnąć to trzeba mieć .. czym myśleć najoględniej mówiąc.
Takiego zagęszczenia głupot w dwóch kolejnych postach dawno nie czytałam, oj daaaawno.
@Katarzyna TG,
Nie umiesz cytować. Wycinasz istotne fragmenty wypowiedzi do których się odnosisz i nie rozumiesz co czytasz ani ci, ktorzy to czytają.
>>>(było wycięte) Należy się zastanowić czy do napędu obecnych samochodów osobowych potrzebne są silniki o mocy powyżej 100 KM. Te małe moce zapobiegły by wielu tragicznym wypadkom drogowym poprzez zmniejszenie osiąganych prędkości.
>> 17-konne elektryczne Twizy, czyli mikrokar, odjeżdża typowym spalinówkom na każdym skrzyżowaniu a jego 90km/h znacznie przekracza to, co da się w mieście praktykować. No ale ludzie wolą dużymi smrodami jeździć.
>I CO Z TEGO że odjeżdża, kogo to obchodzi poza oszołomami? 🙂
Ano TO WŁAŚNIE, że mniejsze moce nie ograniczają prędkości jak to postrzegał mój przedpiśca. Ale faktycznie mogą zmniejszyć skutki zderzeń. Bo energia jest kwadratem prędkości (co nie zmieniło się) i masy (o czym mowa). Gdyby jednak pójść tą drogą jaką chciał mój przedpiśca to należałoby ograniczyć prędkość (np ogranicznikiem prędkści) bo ona jest w kwadracie czyli wpływa bardziej niż masa. I też taka wersja tego 17-konnego jest, która ma ogranicznik nie na 90km/h tylko 45.
I kto tu nie rozumie?!
@Katarzyna TG
A teraz odniosę się do bzdur jakie wypisujesz
„nie da się zastąpić paliw kopalnych w 100% energią odnawialną a jeśli ktoś będzie próbował te 100% osiągnąć to prąd do tego twojego rozładowanego elektryka będzie tak drogi że sam go zezłomujesz”
Kobieto, 6,1KWh, tyle ma akumulator Twizy. 1000-watowy panel fotowoltaiczny ładuje go w 6h. Taki panel kosztuje 50złx10 i jest na lata. Policz sobie … 50złx10/365. To jeden rok a jest na wiele lat. Czyli takim panelem mogę sobie ładować mojego elektryka za 1,3zł. Codziennie przez rok!!! Na kolejne 100km każdego dnia. Jeździsz tyle codziennie?
” ale żeby to ogarnąć to trzeba mieć .. czym myśleć najoględniej mówiąc.”
No trzeba i nie udało Ci się, jak wyżej.
Dodam, że z gniazdka to samo naładowanie kosztuje 6zł. A paliwo do spalinówki to mniej więcej 10litrów * 6zł czyli 60zł. 10 RAZY WIĘCEJ niż ze zwykłego gniazdka i z 50 x więcej niż z panela.
Jesteś zwykłą DYLETANTKĄ. Ogarnij NAJPIERW tematy w których się chcesz wypowiedzieć a dopiero POTEM pisz! Tyle.