Liczba wyświetleń: 688
Poseł Jerzy Polaczek domaga się ścigania przez policje nieoznakowanych samochodów Inspekcji Transportu Drogowego. „Wnoszę o zatrzymanie przez Policję dowodów rejestracyjnych wszystkich nieoznakowanych pojazdów Inspekcji Transportu Drogowego w Polsce wyposażonych w fotoradary” – pisze w piśmie wysłanym do Komendanta Głównego Policji.
W nieoznakowanych samochodach Inspekcji Transportu Drogowego (aktualnie 29 pojazdów w Polsce) zamontowano urządzenia – m.in.: fotoradary wraz z dodatkowymi lampami, co zdaniem ekspertów prawa ruchu drogowego stanowi podstawę dla Policji do zatrzymania kierowcy takiego samochodu wraz z dowodem rejestracyjnym i skierowania pojazdu na dodatkowe badania techniczne.
Zdaniem posła samochody ITD naruszają wiele aktów prawnych. Dlatego poseł prosi Komendanta o wydanie polecenia podległym Komendantom Wojewódzkim podjęcia natychmiastowych działań wyjaśniających legalność poruszania się na drogach nieoznakowanych pojazdów Inspekcji Transportu Drogowego wyposażonych w fotoradary oraz lampy niespełniające wymogów technicznych w zakresie bezpieczeństwa dla innych uczestników ruchu drogowego.
Opracowanie: pk
Źródło: Niezależna.pl
Lepiej niech policja sprawdzi czy legalne jest robienie zdjęć z tych zakamuflowanych fotoradarów, ich rola prewencyjna jest zerowa to czyste nabijanie kabzy.
Dokładnie jj44, to jest tylko czyste robienie kaski. Kiedyś oglądałem program motoryzacyjny w którym jakiś „jińspektor” ITD wychwalał metody stosowane przez tą fabrykę do kasy. Śmiał się, że jest w stanie jednego dnia pracującego, który nazywają służbą, chociaż to zwykła umowa o pracę może zrobić do 250 zdjęć, a każde na min.100 zł. Zamiast takiego gamonia, który złamał przepisy wysłać np. za wyprzedzania na pasach do kostnicy, gdzie miałby posprzątać podłogę co napewno by jakoś go uspokoiło na drodze, to lepiej z ukrycia zrobić fotkę i zaliczyć kasiorke.
Za łamanie przepisów drogowych podobnie jak za inne wykroczenia osoba ta powinna otrzymać „z automatu” np. 10 godzin prac społecznych przy sprzątaniu w swoim mieście. Następnym razem pomyślałby, czy przyśpieszyć i dać się złapać na zdjęciu i być pośmiewiskiem w mieście, czy zwolnić i spokojnie dojechać do domu.