Liczba wyświetleń: 1640
Burmistrz Londynu wyznał, iż cierpi na zespół stresu pourazowego spowodowany między innymi licznymi groźbami śmierci, które otrzymuje. Sadiq Khan może liczyć na całodobową ochronę, podobnie jak premier i król.
Na łamach brytyjskich mediów Sadiq Khan przyznał, iż cierpi w wyniki doznanej traumy psychicznej, która została spowodowana kombinacją regularnych gróźb śmierci, które otrzymuje, pełniąc funkcje burmistrza Londynu, a także w efekcie następstw ataków terrorystycznych i innych wydarzeń, które miały miejsce w mieście. W wywiadzie udzielonym „Guardianowi” polityk Partii Pracy przyznał, że cierpi na zespół stresu pourazowego (PTSD). Zaznacza przy tym jednocześnie, że nie porównuje swojego stanu psychicznego z osobami, które znalazły się w podobnym stanie w wyniku innych wydarzeń, np. z osobami będącymi nielegalnymi imigrantami.
Khan zamierza kontynuować swoją karierę polityczną, ale zauważa, że także walka z COVID-19 miała wpływ na jego zdrowie psychiczne. Mówił wręcz, że stracił swoje „mojo” podczas lockdownów. „Nie miałem jasności myślenia. Nie byłem taki błyskotliwy, jak zwykle. Nie inspirowałem mojego zespołu” — komentował.
Warto również zwrócić uwagę na zwiększenie poziomu osobistej ochrony w tym przypadku. Po ataku ówczesnego prezydenta USA w mediach społecznościowych Sadiq Khan zaczął otrzymywać więcej gróźb śmierci. W efekcie burmistrz Londynu jest chroniony w takim samym stopniu, jak król czy premier.
Jednocześnie, Sadiq Khan zaznacza, iż nie chciałby, żeby ludzie mi współczuli. „Jestem w bardzo uprzywilejowanej pozycji i mogę dalej wykonywać swoją pracę” — podkreślał. „Zdrowie psychiczne jest kruche, jeśli się o nie nie dba. I nie powinienem bać się o tym mówić” — podsumował, odpierają potencjalne ataku, które zarzucą mu, iż jest miękki.
Przypomnijmy, jeszcze w grudniu 2022 Khan zapowiedział, że będzie ubiegał się o trzecią kadencję. Sadiq Khan chce nadal rządzić w brytyjskiej stolicy i w 2024 zamierza wygrać wybory. Jeśli mu się to uda, będziemy mieli do czynienia z wydarzenia w skali historycznej. Sadiq Khan rządzi Londynem od maja 2016 roku, a obecnie trwa druga jego kadencja na tym stanowisku. Polityk Partii Pracy wygrał wybory w 2016 i 2021 roku.
Ken Livingstone i Boris Johnson pełnili funkcję burmistrza przez dwie kolejne czteroletnie kadencje, ale jeśli Khan wygra, to zostanie pierwszym politykiem, który sprawowałby trzecią kadencję w stolicy. Dodajmy, że Partia Konserwatywna nie wskazała jeszcze swojego kandydata.
Autorstwo: Remigiusz Wiśniewski
Źródło: PolishExpress.co.uk