Liczba wyświetleń: 916
Początkiem tego miesiąca władze Wielkiej Brytanii uczciły jedenastu izraelskich sportowców zamordowanych przez komando Czarny Wrzesień podczas igrzysk olimpisjkich w Monachium w 1972 roku, ale nadal milczą w sprawie potępienia masakry, która miała miejsce dziesięć lat później, gdy powiązani z Izraelem terroryści z libańskiej Falangi dokonali mordu trzech i pół tysiącach palestyńskich i libańskich uchodźców w Sabrze i Szatili.
W dniach 16-18 września 1982 roku reżim izraelski nasłał oddziały terrorystów z Falangi na obozy dla uchodźców w stolicy Libanu, Bejrucie. Terroryści wkroczyli do obozów w asyście wojsk izraelskich, które z pomocą flar oświetlały im teren, by ci mogli dokonać rzezi mieszkających w nich ludzi. Wśród ofiar było wiele kobiet, dzieci i ludzi starszych. Wiele kobiet przed śmiercią zostało zgwałconych.
W grudniu 1982 roku Ogólne Zgromadzenie ONZ potępiło masakrę, jako akt ludobójstwa w rezolucji 37/123 głosami 123 uczestników, przy braku głosów przeciwnych. Pośrednio za masakrę obwiniono Izrael. Od przyjęcia rezolucji wstrzymały się Stany Zjednoczone, Wielka Brytania, Kanada, Niemcy i Francja. Bezpośrednią przyczyną tej decyzji było obwinienie reżimu z Tel Awiwu. Rozpoczęto pełne zaniechań i zacierania dowodów postępowanie wyjaśniające, którego celem miało być oczyszczenie z zarzutów Izraela.
Brytyjski minister spraw zagranicznych, William Hague, w czterdziestą rocznicę monachijskiego ataku na izraelskich sportowców, powiedział, że on i jego koledzy „podtrzymują swoją determinację w walce z terroryzmem i stają po stronie ofiar terroryzmu, niezależnie od tego gdzie ataki mają miejsce”. Wygląda jednak na to, że palestyńskie i libańskie ofiary państwowego terroryzmu Izraela nie są objęte troską i wstawiennictwem brytyjskich władz. Zarówno te zmasakrowane w 1982 roku w Sabrze i Szatli, jak i te zamordowane w masakrze Strefy Gazy w 2008 roku.
Źródło: Autonom
i pomyśleć że to oni nam dali dekalog. Chyba po to byśmy byli slabsi psychicznie kiedy przyjdą po nas bo jak patrze na izrael to tak to wygląda
To nie oni wymyślili dekalog to raz a dwa że za jego nieprzestrzegani stracili swoje państwo, trzy że obecny izrael nie ma ze starożytnym nic wspólnego bo to państwo chazarów a nie potomków plemiona Judy
Nie tylko Judy, ale wszystkich synów Izraela, syna Izaaka, syna Abrahama tzn 12 pokoleń od Reubena, aż do Menassesa.
Część z tych pokoleń żyje na terenie Izraela, ale w większości są one nadal rozproszone po świecie. Bóg jeden wie gdzie. To ich i tylko ich dotyczy obietnica Boga.
Gwoli ścisłości – chazarowie zakładając totalitarno-marksistowsie państwo o nazwie izrael w początkowej fazie na równi walczyli z Palestyńczykami jak i żydami sefandryjskimi – semitami pozostałymi na ziemiach palestyńskich. Do tej pory w izraelu żydzi sefandryjscy to „czarnuchy” – tak gardzą chazarowie żydami.
Gwoli ścisłości:
„Współcześni Żydzi nie mają nic wspólnego z antycznymi Izraelitami, nigdy nie zostali wygnani, bo takie „wygnanie” nigdy nie miało miejsca. Wygnanie przez Rzymian jest jeszcze jednym z mitów żydowskich.
„Zacząłem poszukiwać wśród badań naukowych wiadomości o wygnaniu”, powiedział Sand w wywiadzie dla Izraelskiego dziennika Haaretz, „lecz ku mojemu wielkiemu zaskoczeniu odkryłem, że nie istnieje literatura na ten temat. Powodem jest to, że nikt nie wyganiał tego narodu z kraju (Palestyny). Rzymianie nie wyganiali narodów i nie mogliby tego zrobić, nawet jeśliby chcieli.. Nie mieli pociągów ani ciężarówek by deportować całe narody. Ten rodzaj myślenia nie istniał aż do XX wieku. I właśnie z tego narodziła się książka ; od odkrycia, że społeczność żydowska nie rozproszyła się i nie została wygnana”
Wręcz absurdalnym, wg Sand’a, wydaje się pomysł, że flota rzymska pracowałaby 24 godziny na dobę przez siedem dni w tygodniu by pracowicie przetransportować Mosze i Jankielów do Kordoby i Toledo tylko po to, by Żydzi poczuli się ważniejsi. Zdrowy rozsądek każe przypuszczać, że armia rzymska miała ważniejsze rzeczy do zrobienia.
Idąc tym tokiem myślenia, logiczny wniosek, który się nasuwa, to ten, że jeśli naród Izraela nie został przepędzony to prawdziwymi potomkami Królestwa Judeii muszą być Palestyńczycy.”
Na podstawie http://anzuma.blog.interia.pl/?id=1790771
o książce Shlomo Sanda, profesora uniwersytetu w Tel Awiwie „When and How the Jewish People Was Invented” (Kiedy i jak wynaleziony został Naród Żydowski).
a ja się zastanawiam czy tyle samo wiecie o historii starożytnej i obecnej Polski:)))