Są autorem holokaustu na Polakach, na Żydach!

Opublikowano: 25.04.2025 | Kategorie: Historia, Polityka, Wiadomości z kraju

Liczba wyświetleń: 384

Mocne słowa Leszka Millera o Ukraińcach i Rzezi Wołyńskiej, a także polskiej polityce historycznej. Polityk odniósł się do „skandalu” w Monasterzu, gdzie zmieniono tablicę na grobie banderowców.

„Panie premierze, w Monasterze na Podkarpaciu doszło do wymiany tablicy na pomniku i zbiorowej mogile członków Ukraińskiej Powstańczej Armii. Na tej nowej, zamontowanej tablicy – nie wiadomo, kto to zrobił – jest taki napis: »Zbiorowa mogiła Ukraińców, członków UPA, odpowiedzialnych za terror i ludobójstwo na bezbronnej ludności polskiej, ukraińskiej i żydowskiej. Panie Boże, miej miłosierdzie dla nich i nie poczytaj im ich strasznych czynów, jakich dopuścili się na swoich braciach. Przebaczenie nie oznacza zapomnienia, ale uzdrowienie bólu«” – mówił Rymanowski. „Po tym, co się stało, jest wspólne oświadczenie ministrów kultury Polski i Ukrainy, potępiające ten akt. Uznano to za akt wandalizmu i za świadomą prowokację na rzecz Rosji. Czy to jest prowokacja?” – pytał.

„No nie wiem, jak można potępiać prawdę i to w dodatku jeszcze w wykonaniu wysokiego urzędnika polskiego rządu” – odparł Miller.

„Czyli pan jest zbulwersowany potępieniem ze strony ministra kultury?” – dopytywał prowadzący.

„Oczywiście, że jestem. Przecież to jest prawda, co tam jest napisane” – oświadczył polityk.

„Czyli pan akceptuje to, co się stało?” – dziwił się Rymanowski.

„Akceptuję to, co się stało i wyrażam zdumienie, że dopiero tak późno ta tablica została zmieniona” – wskazał Miller.

W dalszej części programu Rymanowski pytał, „ale czy taka tablica, jak właśnie została zamontowana tam, w Monasterzu, to nie jest jednak coś, co wywołuje nienawiść między naszymi narodami?”.

„Panie redaktorze, ja bym protestował przeciwko temu, gdyby na tej tablicy było kłamstwo historyczne. Ale odwrotnie – tam jest prawda historyczna, więc przeciwko czemu mam protestować? Ja się dziwię – jeszcze raz powtórzę – że polskie władze nie zdobyły się – i samorządowe, i jakiekolwiek inne – na akt prawdy historycznej, tzn. żeby ta tablica od początku była taka jak tam w tej chwili jest” – wskazał Miller.

„Czyli pana zdaniem to jest suwerenna decyzja polskich władz, że możemy sobie tak naprawdę pisać na tablicach, co chcemy, co jest zgodne z prawdą?” – pytał Rymanowski.

„Oczywiście, dlatego że Ukraińcy piszą na tablicach, co chcą i to ewidentnych zbrodniarzy, którzy są autorem holokaustu na Polakach, na Żydach przede wszystkim, ale też na innych narodowościach” – odparł Miller.

„A jeżeli np. to, co dzieje się, czy to, co powinno być napisane w Monastyrzu, to jest element negocjacji w sprawie naszych ekshumacji, naszych ofiar na Wołyniu i np. jest jakiś układ, jakiś deal między Kijowem a Warszawą, że jeżeli tego nie zmienicie, to nie będzie więcej ekshumacji?” – pytał prowadzący.

„Ile razy jeszcze sto tysięcy, sto pięćdziesiąt tysięcy okrutnie pomordowanych Polaków będą w sytuacjach, w których ich pamięć tak brutalnie się szarga? To przecież jest już nie do zniesienia. Te manipulacje, to kombinowanie, żeby przypadkiem nie urazić banderowców żyjących jeszcze na Ukrainie, którzy mordowali Polaków. No dokąd to jeszcze będzie trwało?” – pytał Miller.

„Ale wie pan, sytuacja jest wyjątkowa, bo trwa wojna. Rosja zaatakowała Ukrainę i mamy dzisiaj stawiać ich pod ścianą?” – nie dawał za wygraną Rymanowski.

„To nie jest żadne stawianie pod ścianą. Zresztą, z tego, co słyszę, to ekshumacje Niemców, którzy polegli w czasach II wojny światowej na terytorium Ukrainy przebiegają bez żadnych zakłóceń” – wskazał Miller.

Autorstwo: MMP
Na podstawie: Radio Zet
Źródło: NCzas.info

image_pdfimage_print

TAGI: , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

Zobacz również

3 komentarze

  1. Bruce Lee 25.04.2025 21:18

    Do rzezi wołyńskiej by nie doszło ,
    gdyby Polska nie okupowała Ukrainy.
    Od 1921 roku była kolonizacja przez Polskę Ukrainy.
    To sie skromnie nazywało „Osadnictwo”.
    Był taki dowcip,przedwojenny ,
    krążący wśród Polaków na Ukrainie:
    ” Ty powiedz mi co ty masz w chlewie?
    Bo ja mam dwie krowy,trzy świnie
    i pięciu Ukraińców.”
    Ten dowcip znakomicie opisuje kontakty polsko-ukraińskie.
    I dlaczego doszło do tzw ”Rzezi Wołyńskiej”.

  2. Dan 25.04.2025 21:34

    Pytanie do Bruce Lee.
    Czy to „osadnictwo” usprawiedliwia okrutne mordy Ukraińców na polskich dzieciach, kobietach, starcach na 362 sposoby ?
    https://wmeritum.pl/362-sposoby-upa-mordowanie-polakow/33331

  3. Bruce Lee 25.04.2025 21:39

    @Dan,
    ja nie usprawiedliwiam a tłumaczę,
    co jest konsekwencją czego.
    Niemcy też nazywali Polaków:”Polnische Banditen”,
    tych ,którzy się opierali Niemcom,jak Ukraińcy Polakom.
    Polacy np z AK tez mordowali Niemców i Polaków,
    z nimi współpracujących,na różne sposoby:
    golili Polkom głowy lub wsadzali Polkom
    w waginę butelkę a potem ją tłukli.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.