Liczba wyświetleń: 695
Wyścig pomiędzy dwoinką rzeżączki a ludzkością dobiega końca. Bakteria powodująca jedną z najpowszechniejszych chorób przenoszonych drogą płciową wygrywa ze współczesną nauką.
Najnowsze badania wykazują, że dwoinka staje się oporna na wszystkie metody kuracji antybiotykowej. Przed kilku laty uczeni zauważyli, że niektóre przypadki rzeżączki niemal nie reagują na leczenie cefalosporynami. Według artykułu opublikowanego w New England Journal of Medicine, liczba opornych na leczenie przypadków zachorowań jest już tak duża, że wkrótce rzeżączka stanie się chorobą nieuleczalną.
To już kolejny mikroorganizm, który w ostatnim czasie zyskał oporność na zwalczające go środki stosowane przez człowieka. W ubiegłym miesiącu poinformowano o znalezieniu E-coli zawierającej geny oporności na leki. W Indiach odkryto bardzo oporne na leczenie przypadki gruźlicy, a nowojorskie szpitale nie mogą poradzić sobie ze śmiertelnym zapaleniem płuc, które nie reaguje na leczenie potężnymi, stosowanymi w ostateczności antybiotykami z grupy karbapenemów.
Opracowanie: Mariusz Błoński
Na podstawie: Scientific American
Źródło: Kopalnia Wiedzy
Gdzieś czytałem, że przyczyną takiego stanu rzeczy może być niedorozwój układu odpornościowego wywołany ingerencją w naturalny tok ewolucji. Teraz zastanawiam się co byśmy zrobili i kim byśmy byli bez silników spalinowych, robotów kuchennych, torebki niekapki, odurzaczy czy lichwy..?
To plus pseudo szczepionki ,które rzekomo mają wzmacniać naszą odporność ,a działają wręcz przeciwnie..
Normalne. Niedoleczeni ludzie zarażają innych. Antybiotyki są stosowane za często…nawet w niegroźnych infekcjach. I stało się. Coraz więcej bakterii będzie odpornych. A wtedy przetrwają tylko Ci którzy unikają zagrożeń i mają dobry system odpornościowy. Wracamy do punktu wyjścia. Słabe jednostki giną. Odwieczne prawo natury wróci na swoje miejsce.
„niedorozwój układu odpornościowego wywołany ingerencją w naturalny tok ewolucji” … jeżeli bierzemy pod uwagę coś takiego jak tok ewolucji… dla mnie to bzdura 😉
„przetrwają tylko Ci którzy unikają zagrożeń i mają dobry system odpornościowy” – powiedziałbym ci, których organizm potrafi poradzić sobie z wydaleniem toksyn szybciej niż zostały nagromadzone
jak po wyglądzie twarzy i po zachowaniu rozpoznać nosicielkę (nosiciela) sutenersko towarzysko agencyjnej, night-club’owej, disco’tekowej i pub’owej rzeżączki eurofutbolowej ?
całował rzeżączki rączkę:
http://m.nowyekran.pl/541507da4fca0309d537dbe66f260904,14,0.jpg
potem się lepił do pyska rzeżączki:
http://s.v3.tvp.pl/images/1/4/6/uid_146a82fd93363b58f4d5289af7027a201235766881276_width_700_play_0_pos_3_gs_0.jpg
a później romansował z rzeżączką:
http://pitbul.pl/fmfiles/chad_290409_24.jpg
kto?
nosiciel rzeżączki, wermachtfürer tusk:
http://szybki.fakt.pl/m/Repozytorium.Obiekt.aspx/-650/-550/faktonline/634096101274048624.jpg
Rozpoznać po charakterystycznym lemingowo głupawym wyrazie szczęśliwości nieświadomości na twarzy oraz podrygująco rzucawkowych ruchach na parkiecie.
ja tam nie wierze w choroby nieuleczalne! zabrac te chemkalia i stress i organizm wroci do normy! zaczac traktowac sie i rozmawiac po ludzku a szczecie wroci na twarz!!! ja od lat tylko homeopatia sie wspomagam i starczy