Rząd Tuska nie podtrzymuje żądania reparacji

Opublikowano: 05.07.2024 | Kategorie: Polityka, Prawo, Wiadomości z kraju

Liczba wyświetleń: 1618

Wygląda na to, że niemiecka prasa – a w każdym razie dziennikarze portalu „Bild” – są całkiem zadowoleni z wyniku niedawnych polsko-niemieckich konsultacji międzyrządowych. Nic dziwnego – w końcu nie dostaniemy żadnych reparacji.

Jak relacjonują dziennikarze Angelika Hellemman i Oskar Luis Giętarka, „trudny sąsiad, Polska, staje się najlepszym przyjacielem, a Francję czekają trudne czasy. Ze względu na […] możliwe rządy pod przewodnictwem prawicowej populistki Marine Le Pen, Scholz będzie w przyszłości potrzebował innych partnerów”.

„[…] Obaj [Sholz i Tusk – przyp. red.] rozstrzygnęli poważny spór – przynajmniej na razie. Rząd PiS zażądał od Niemiec reparacji za zbrodnie nazistowskie w wysokości 1,3 biliona euro. […] Rząd Tuska nie podtrzymuje tego żądania” – możemy przeczytać w artykule.

Dziennikarze wspomnieli o zapowiadanej pomocy dla Polaków ocalałych spod nazistowskiej okupacji. „Mówi się, że suma mieści się w dolnym, trzycyfrowym przedziale milionów. […] Pewnie po to, żeby Tusk mógł zachować twarz przed rodakami” – czytamy.

W tekście podkreślono obszary, w których Polska i Niemcy mają podjąć wspólne działania, takie jak nielegalna imigracja, ochrona klimatu, energia, transport i sztuczna inteligencja. „Scholz podkreślił w Warszawie, że Niemcy i Polska należą do największych zwolenników Ukrainy – politycznie, militarnie i w kwestii przyjmowania uchodźców” – napisali dziennikarze.

Jednocześnie to właśnie ten aspekt, aspekt rosyjskiej agresji, jest według dziennikarzy tym, który najbardziej nas poróżnia: chodzi o ochronę wschodniej granicy. „Szczególnie w tym temacie jest między nami wiele kłopotów! Tusk chce, aby granica wschodnia była bezpieczniejsza i żąda za to pieniędzy unijnych pochodzących głównie z Niemiec. Scholz chce tego uniknąć. Wciąż ma w domu kryzys budżetowy do rozwiązania…” – czytamy.

Autorstwo: GH
Na podstawie: Bild.de
Źródło: NCzas.info

image_pdfimage_print

TAGI: , , , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

4 komentarze

  1. Dandi1981 05.07.2024 14:38

    Koles ktory zajumal pieniedza z offe , zgodzil sie na migrantow wprowadzenie euro, zrzekl sie reparacji, podniosl wiek enerytalny, pozamykal stocznie, elektrownie, cpk , przekop, porty moze liczyc na 33% glosow w tym chorym kraju, wiec kto moze niech ucieka do innej strefy shengen a oni niech sobie zyja z tuskiem i migrantami.

  2. emigrant001 05.07.2024 22:21

    Dandi1981, niestety masz racje. Nawet jak tylko trochę nagięli zasady liczenia głosów to jednak 30% Polaków to raczej kretyni.

  3. rozrabiaka 05.07.2024 22:34

    Ameryka jest juz tak bardzo zadłużona a miałaby 1.3 biliona (chyba tryliona tak kiedys uczono) wysłać do Niemiec na jakieś reparacje dla Polski? Raczej to Polacy płacą reparacje za nieudaną wyprawę na Rosję… hmmm

  4. niecowiedzacy 06.07.2024 00:00

    Z tymi reparacjami od Niemiec to jest istotny problem, już historyczny. Nie pamiętam kto rządził w Solidarnej Polsce ale utworzono specjalną fundację która przejęła całość kasy i miała wypłacać ludziom poszkodowanym przez 3 Rzeszę Niemiecką. No i zarządzili, iż nie ważne były oryginalne papiery Niemieckie czy wystawione przez władze okupacyjne dla poszkodowanego. Zażądano nowych papierów wystawionych przez Centralne Archiwum obozowe w Arolsen. I wyznaczono termin bodajże puł roku. Więc poszkodowani, kilka milionów pisali do archiwum i nic nie dostawali a potem za dwa lata przyszło iż z braku pieniędzy nie są w stanie zatrudnić 100 tysięcy pracowników by szukali i wystawiali kopie archiwalne i je wysyłali do Polski. W międzyczasie zamknięto zbiórkę kandydatów do wypłat odszkodowań. Zaś kanclerz Gerhard Shroeder zażądał by przy otrzymywaniu odszkodowania 12 tysięcy zł za pracę w obozie przez 6 lat, co stanowi 45 groszy za 1 godzinę pracy, potraktowano ich jak Unter menshen. Polacy podpisali zobowiązanie iż nie będą ubiegać się o odszkodowania w przyszłości. Więc trochę ludzi zrezygnowało ale co najmniej połowa dostała. Zostało jeszcze kilka milionów do rozgrabienia, więc członkowie zarządu fundacji obywatele Polski Solidarnej rozdzielili pieniądze między siebie. Podobnie postąpiono z ludźmi którzy zostawili dobytek na wschodzie. Też zażądano oryginalnych papierów a akurat prezydent Ukrainy Dziobaty rozdzielił medale dla UPA i Banderowców i zaprosił ich jako gości honorowych na defiladę 9 maja. Te ulice gdzie znajdowały się archiwa przemianowano na ulice Stiepana Bandery. Wszystkie listy zostały zwrócone z adnotacją iż taka ulica jak przedtem nie istnieje. Za to zgłaszali się ludzie którzy dysponowali po 5 kg różnych papierów na posiadanie 1000 do 7000 tysięcy hektarów. I dostali odszkodowania. A ja się pytam jak ludzie mieli myśleć o papierach jak dostali 30 minut na spakowanie i stawienie się do wywózki, to za ZSRR. Zaś część mieszkająca dalej na Wołyniu w 1943 i 1944 uciekała w nocy przed pogromem i nie w głowie im było myśleć o papierach, bo kto był słaby to zostawał zakatowany przez Banderowców. A dzisiaj Ludzie Solidarni chcą Ukropolu. Sama nazwa daje do myślenia kto jest najważniejszy, bo według alfabetu powinno być PolUkra. Przedtem PISowcy a teraz PO znów poczuli woń piniądza i myślą jak tu ubić interes. Do tej pory nikt z rzekomych patriotów z wpiętymi w klapę znaczkami nie ujął się za tymi ludźmi pokrzywdzonymi przez los podwójnie i potrójnie bo strata najbliższych. To jest Państwo zalegalizowanego bezprawia i niesprawiedliwości. Te odszkodowania nie miały nigdy być spełnione, bo żeby je spełnić trzeba oficjalnie dać notę dyplomatyczną. To była jedynie PISowska kiełbasa wyborcza. Zarówno PIS jak i teraz PO i inne przybudówki z lewej, środka i prawej, tak naprawdę nigdy na poważnie nie brały pod uwagę żadnych reparacji. Dowody są proste, zanim cokolwiek ujrzy światło dzienne, odpowiednie służby, rząd i dyplomacja, badają sprawę i kalkulują szanse powodzenia przedsięwzięcia. Jednak ta reguła dotyczy tylko normalnych państw a nie reżimów jak w Solidarnej Polsce. Oficjalnie nikt nic nie piśnie słówka iż rozmowy się toczą. Jak postępuje reżim: Najpierw uruchamia swoje gigantyczne tuby propagandowe a przedstawiciele reżimu w postaci ministrów z nie kompetentnych w tej sprawie ministerstw plotą koszałki opałki i obiecują cuda niewidy dla społeczeństwa. A umówieni przedstawiciele społeczeństwa, rewanżują się, dzwonią na żywo z pochwałami jak to teraz będzie cudownie, tylko proszę głosować na wskazanych moich politycznych ulubieńców. I co i wielkie nic, bo przegrali wybory. Sytuacja się powtarza, jednos dookoła Panie pierdoła, stanowi nowa władza i tak aż do śmierci. A czy ja bym chciał odszkodowania od Niemiec za katorżniczą pracę mojego ojca od roku 1943 do 1945 w obozie Mathauzen. Gdybym dostał uczciwe pieniądze to tak. Ale jak te pieniądze trafiły by w lepkie łapy rzekomo Polskich polityków to dostał bym za pracę ojca 45 groszy na godzinę, bo w zanadrzu kampania o fotel prezydenta, więc ja bym z tego nic nie zyskał. A co do przekopu to nikt nie chce przez niego pływać skoro ma bliżej do portu w Gdańsku lub Gdyni. Aha statków Polskich też nie mamy, więc przekop potrzebny ale żaglówkom, bo lotniskowiec USA się nie zmieści. Co do CPK dla przykładu lotnisko w Lublinie zanotowało rekordową stratę netto w 2023 roku, wynoszącą 35,2 mln zł. To najwyższa strata w historii tego portu lotniczego. W ciągu ostatnich czterech lat łączna strata netto przekroczyła 104,9 mln zł. Jesteśmy bardzo biednym krajem i jedyne co moglibyśmy eksportować to bieda, ale nie ma chętnych na nią. Tak się dzieje na wszystkich regionalnych lotniskach. Gdyby chciano je wykorzystać militarnie to też nic z tego bo Rosjanie będą mieli tempo bojowego zajmowania terytorium Polski 30 do 40 km na godzinę i zanim jaki kolwiek samolot by wylądował to lotnisko było by już w rękach Rosjan.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.