Liczba wyświetleń: 674
GRECJA. Rząd premiera Jeorjosa Papandreu otrzymał w przeprowadzonym w nocy z 21 na 22 czerwca głosowaniu wotum zaufania ze strony greckiego parlamentu. Rząd poparło 155 deputowanych, przeciw było 143 parlamentarzystów, 2 posłów było nieobecnych. Decyzja ta oznacza, że teraz Papandreu będzie próbował przekonać członków Greckiego Parlamentu (Βουλή των Ελλήνων) do planu ograniczenia świadczeń socjalnych i masowej prywatyzacji, bez której kraj nie otrzyma obiecanej pomocy finansowej ze strony Unii Europejskiej.
Mimo obaw, że część posłów rządzącego Panhelleńskiego Ruchu Socjalistycznego (Πανελλήνιο Σοσιαλιστικό Κίνημα, PASOK) może zbuntować się przeciwko działaniom Papandreu, za jego rządem głosowali wszyscy członkowie parlamentu reprezentujący to ugrupowanie. Równie zjednoczona była opozycja. Przeciwko wotum zaufania głosowała centroprawicowa Nowa Demokracja (Νέα Δημοκρατία, ND), Komunistyczna Partia Grecji (Κομμουνιστικό Κόμμα Ελλάδας, KKE), skrajnie prawicowe Ludowe Zgromadzenie Prawosławne (Λαϊκός Ορθόδοξος Συναγερμός, LAOS), Koalicja Radykalnej Lewicy (Συνασπισμός Ριζοσπαστικής Αριστεράς, SYRIZA) i deputowani niezależni.
Przed budynkiem parlamentu tysiące ludzi manifestowało swoje niezadowolenie z decyzji o udzieleniu wotum zaufania obecnemu rządowi. Skandowano: „Złodzieje, złodzieje”. Część demonstrantów starła się z policją. „Wśród ludzi panuje wielka desperacja. Widać ją na ich twarzach. Oznacza to, że tutaj nie ma żadnej przyszłości. Uważam, że powinniśmy zbankrutować i mieć to za sobą. Proponowany przez rząd program oszczędnościowy będzie nas zabijał powoli” – powiedział agencji Reuters jeden z protestujących, 22-letni student Efi Koloverou.
Opracowanie: Szymon Martys
Zdjęcie: ΠΑΣΟΚ
Źródło: Lewica
Sprzedajcie kraj, dostaniecie pożyczkę. Dostaniecie pożyczkę, umierajcie z głodu, ale powoli. Dacie radę, popatrzcie na polaków.