Liczba wyświetleń: 693
Przedwczoraj w nocy po burzliwej debacie w Sejmie przegłosowano nowelizację polskiego „Kodeksu karnego”, która zaostrza kary za przestępstwa dotyczące m.in. pedofilii. Tymczasem prymas Polski zapowiada powołanie specjalnego „funduszu” na rzecz ofiar seksualnych nadużyć, jakich dopuszczają się księża.
Przed godziną 22.00 w czwartek polski Sejm RP przyjął zmiany dotyczące obowiązującego „Kodeksu karnego”. Zdecydowano się na zaostrzenie kar, zmiany dotknęły wyroki dożywocia (wprowadzono tzw. dożywocie bezwzględne) i kary 30 lat pozbawienia wolności, wprowadzono nowe typy przestępstw, wreszcie – zaostrzono kary za gwałt i pedofilię.
Dodajmy, że nad tym projektem w Ministerstwie Sprawiedliwości pracowano już jakiś czas temu, ale nowe przepisy trafiły do sejmowej „zamrażarki”. Odmrożono je dopiero po emisji głośnego filmu braci Sekielskich dotyczącego pedofilii w polskim Kościele, która miała miejsce w sobotę 12 maja.
Nowe przepisy wprowadzono w iście ekspresowym tempie. 14 maja projekt został przyjęty przez Radę Ministrów. Tego samego dnia wylądował w Sejmie. 16 maja było już po wszystkim – 263 posłów było za, trzech było przeciw, a trzech wstrzymało się od głosu. 143 ze 145 członków klubu PO-KO nie wzięło udziału w głosowaniu (dwóch pozostałych było za), podobnie jak posłowie Nowoczesnej. „Nie chcemy sankcjonować oszustwa” – komentował szef PO Grzegorz Schetyna. Opozycja chce powołania specjalnej komisji w sprawie pedofilii w polskim Kościele katolickim.
Zmiany wprowadzono przez rząd Prawa i Sprawiedliwości krytykuje prof. Andrzej Zoll, mówiąc, że mamy do czynienia z „populistycznym psuciem kodeksu”. Pytanie czy zaostrzenie kar rozwiąże problem „zamiatania pod dywan” przestępstw na tle seksualnym dokonywanych przez księży i przenoszenia pedofilów do innej parafii, pozostaje otwarte.
Źródło: PolishExpress.co.uk
Należy przy tym podkreślić że prawdziwi pedofile ze świata politycznego nie będą karani. Kary będą służyć jedynie do niszczenia życia niewygodnych dla systemu obywateli, służby mogą każdemu podrzucić materiały dowodowe i skazać go na 30 lat celi z prawdziwymi zwyrolami.
Należy też pamiętać że materiały filmowe agenta tvnu czyli Siekielskiego dotyczą jedynie księży współpracowników SB z przed 30 lat. O innych ofiarach pedofili niebędących księżmi całkowicie przemilczano a jest ich miażdżąca większość. Wpompowano tyle kasy w marketing na YT, że materiał proponowany był nawet w Bułgarii czy Holandi w pierwszej 10. Dlaczego film powstał dopiero teraz? Zapewne na potrzeby kampanii wyborczej i odwrócenia uwagi od istotnych spraw. Teraz przez tydzień wszystkie szmatławce i tuby reżimowe miały temat. A zahipnotyzowany plebs im przyklaskiwał nabijając 20 mln wyświetleń owego gniotu filmowego.