Liczba wyświetleń: 1175
W ostatnim czasie pojawiają się doniesienia o tym, że Grzegorz Braun jednak wystartuje w wyborach prezydenckich. Teraz jest to już niemal pewny ruch, informację tę bowiem potwierdził Mirosław Piotrowski, a na stronie Konfederacji Korony Polskiej pojawiły się karty do zbierania podpisów pod kandydaturą lidera tej partii. Wyciekło także nagranie z „wewnątrzpartyjnego szkolenia”.
Piotrowski ujawnił zamiar Brauna w rozmowie z Piotrem Szlachtowiczem. Jak wyjaśnił, po spotkaniu zarządów ruchu Prawdziwa Europa – Europa Christi i Konfederacji Korony Polskiej zapowiedział, że „w temacie startu w wyborach prezydenckich dyskrecja go nie obowiązuje i zostało to przyjęte bez sprzeciwu”.
„Tak, jest decyzja, że pan europoseł Grzegorz Braun będzie startował na Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej w wyborach 2025” – powiedział Piotrowski. „Dlaczego ja to mówię i skąd ta wiadomość w ogóle? Jestem prezesem ruchu Prawdziwa Europa – Europa Christi i ruch nasz […] współpracuje z panem posłem Grzegorzem Braunem i Konfederacją Korony Polskiej od dłuższego czasu, ja osobiście od, już będzie, czterech, blisko pięciu lat – od 2020 roku” – wyjaśnił.
„Podpisaliśmy stosowne porozumienie w Sejmie Rzeczpospolitej Polskiej, już jakiś czas temu, w którym zawarliśmy zobowiązania, że będziemy razem startować w wyborach parlamentarnych – krajowych, a także europejskich – co miało też miejsce. Nie obejmowało to wyborów prezydenckich wprawdzie, choć o tym też była mowa, bo gdy pojawiła się informacja, że Konfederacja ma przeprowadzić prawybory, to wiem, że pan poseł Grzegorz Braun chciał w tych prawyborach z ramienia Konfederacji Korony Polskiej mnie zgłaszać, ale że nie było takiej możliwości, to teraz pan poseł startuje sam” – dodał.
W sieci pojawiło się także nagranie, na którym widać Grzegorza Brauna przemawiającego do działaczy Konfederacji Korony Polskiej na dziedzińcu Zamku Królewskiego na Wawelu. Z kontekstu wynika, że Braun prosił działaczy „o maksymalne zaangażowanie do 18 maja”. „No niektórzy popracują troszkę dłużej jeszcze, bo trzeba będzie dokonać też pewnych remanentów tej kampanii. Ale kampania się niniejszym zaczyna. Jako praworządni obywatele nie ogłaszamy tego do chwili, kiedy fakt prawny zaistnieje – do tej pory zaistniały fakty prasowe. Pan marszałek Sejmu miał konferencję prasową, coś tam powiedział na tej konferencji, ale fakt prawny jeszcze nie nastąpił” – wskazał.
„My zatem nie prowadzimy żadnej agitacji. To, co tu w tej chwili prowadzę, to jest szkolenie wewnątrzpartyjne, nic innego, więc żadna agitacja, żadna kampania się nie rozpoczęła, ona się zacznie wtedy, kiedy się zacznie. Wiecie, jaka jest kolejność, najpierw zarejestrowany być musi komitet wyborczy, po to by ten komitet mógł legalnie prowadzić zbiórkę podpisów, tych podpisów zwiezionych taczkami, mam nadzieję, trzeba będzie, no 100 tys. ustawowe to nie wystarczy, bo podpisy nasze akurat mogą być oglądane pod światło i niejeden może się okazać nieprawidłowo złożony, nieczytelny, więc potrzeba ich wielokroć więcej i one będą dokumentem wymaganym do rejestracji kandydata, na razie hipotetycznego kandydata na prezydenta” – mówił dalej. „To wszystko przed nami, w styczniu rejestracja komitetu, w lutym, marcu – zbiórka podpisów. No oczywiście, proszę wszystkich, by prosili innych o stachanowskie tempo, narzućmy je sobie, po to żeby było jasne, że w cuglach, a nie za pięć dwunasta będziemy dokonywać tych wszystkich formalności. Dojedziemy z podpisami i potem już sama przyjemność. Po rejestracji hipotetycznego kandydata kwiecień, maj i 18 maja akt głosowania” – zaznaczył Braun.
Na stronie Konfederacji Korony Polskiej pojawiły się już nawet karty do zbierania podpisów pod kandydaturą Brauna, o czym pisał także m.in. prof. Adam Wielomski. „Na stronie Korony jest już do pobrania formularz do zbierania podpisów pod kandydaturą Grzegorza Brauna, co praktycznie czyni tę kandydaturę już oficjalnie zgłoszoną. Kości zostały rzucone” – wskazał. Karta jednak musiała zostać zdjęta ze strony. Obecnie pod podanym adresem nic się nie znajduje.
Autorstwo: MMP
Źródło: NCzas.info
Poznaj plan rządu!
Myślę, że trzyma ludzi w niepewności, by media o tym się rozpisywały, robiąc mu promocję. Te „przecieki” mogą być aranżowane.
Kto by nie wystartował nie będzie tym kogo oczekujemy, ponieważ i z prawej i z lewej jest zgnilizna.