Liczba wyświetleń: 628
„Wielokrotnie twierdziłem, że polski wymiar sprawiedliwości jest organizacją przestępczą, w dodatku z bardzo konkretnie określonymi celami. Ostatnio poszedłem dalej i pokazałem, że odnosi się to do całego państwa polskiego” – takimi słowami rozpoczął swój ostatni artykuł Bogdan Goczyński, dziennikarz „Afer Prawa” i znany bloger.
Został on 29 lipca aresztowany przed swoim domem w Nadarzynie k. Warszawy. Według informacji przekazanych przez jego brata, nadarzyńska policja wyciągnęła go z samochodu, którym podjeżdżał pod dom. Goczyńskiego przetransportowano do Aresztu Śledczego na Służewcu. (…) Sędzia w Pruszkowie nakazał 6-miesięczne pozbawienie wolności. (…)
Goczyński, który z zawodu jest inżynierem, przez wiele lat mieszkał w Australii, osiągnął sukces zawodowy w dziedzinie telekomunikacji. Przyjechał do Polski gdzie poznał swoją przyszłą żonę i postanowił ułożyć swoje nowe życie w starej ojczyźnie. Niestety, system stworzony po roku 1990 okazał się zgubny dla Goczyńskiego, jak dla wielu mężczyzn w tym kraju. Rodzina szybko się rozpadła, w czym niewątpliwie pomocne były tzw. „sądy rodzinne” – de facto aparat do rozbijania rodzin. Problemy z systemem prawnym w Polsce spowodowały, że Goczyński zmienił zawód i stał się dziennikarzem niezależnym. Dzięki oszczędnościom udało mu się prowadzić działalność publicystyczną, w której ujawniał kulisy „kryminalnego” systemu jakim stał się wymiar sprawiedliwości w Polsce.
Goczyński od lat starał się o kontakt z zabranymi mu przez sąd córkami, niestety bez skutku – raz został nawet dotkliwie pobity. Córek nie widział od lat, jedynie z daleka. Twierdził, że oddałby wszystko by być znów z nimi.
Waldemar Kalinowski z Przymierza Rodzin Pomorza uważa, że zamknięcie Goczyńskiego jest kontynuacją tragedii tego człowieka – znakomitego dziennikarza i inżyniera – wynalazcy. „Nieważne co wymyślili, Goczyński siedzie niewinnie!” – mówi Kalinowski, który ma sam podobne przejścia z wymiarem „sprawiedliwości”. „Powinni go natychmiast wypuścić!!! Oni na każdego potrafią coś wynaleźć, żeby się człowieka pozbyć!”.
Faktycznie, w Polsce są tysiące mężczyzn, którym rozbito rodziny poprzez czynności „prawne” – wygląda to na zorganizowaną działalność mającą na celu rozbijanie rodzin i przejmowanie dzieci przez rodziny zastępcze.
Goczyński wystąpił w kilku reportażach, do których linki są poniżej. Jego wypowiedzi należą do najbardziej krytycznych i ostrych wobec nieludzkiego systemu, który się rozwija w Polsce.
Niedawno „Afery Prawa” informowały o utajnieniu przez Trybunał Konstytucyjny rozpatrzenia skargi złożonej przez Goczyńskiego w sprawie niekonstytucyjności sądów karnych. Czyżby aresztowanie miało coś wspólnego z ostrymi sowami pod adresem sędziów Trybunału? Jeśli tak, to potwierdzałoby to zarzuty Goczyńskiego, że mamy do czynienia z systemem kryminalnym, a nie państwem prawa. Najgorsze jest to, że Bogdan Goczyński ma poważne problemy zdrowotne – jest w stanie utrzymać się w pozycji stojącej tylko przez kilkanaście minut – winne temu są zaburzenia tarczycy, które ma od lat.
Wszyscy znajomi Bogdana Goczyńskiego, bardzo obawiają się o jego zdrowie, a nawet życie. Obawiamy się o to, że zostanie on poddany „badaniom” psychiatrycznym, jakie stosowano w stalinizmie w celu wykończenia opozycji politycznej. Zaczyna być to coraz powszechniejsze w Polsce, która szybkim krokiem zdąża w kierunku państwa totalitarnego.
Po 4 dniach starań „Nowemu Ekranowi” udało się uzyskać wreszcie zgodę na odwiedziny Bogdana Goczyńskiego – więźnia sumienia.
„Oskarżenia są sfingowane Oskarżenia były sfingowane, byłem oskarżony o bicie po głowie a obrażenia były na stawach skokowych. Nikt ze swiadków nie zgodził się na badania wariografem. Ja poddałem się badaniom. Pozytywnego dla mnie wyniku sędzie nie wziął pod uwagę” – powiedział aresztowany.
„Afery Prawa” i przyjaciele Bogdana Goczyńskiego proszą o poparcie akcji ws. jego uwolnienia. Aby wyrazić poparcie należy na stronie dostępnej TUTAJ kliknąć na gwiazdki w artykule.
Źródła: Afery Prawa i Nowy Ekran
LINKI
Rozmowy w deszczu – Polski system (nie)sprawiedliwości
Trybunał Konstytucyjny w służbie szwindlerów
Zachciało się Polakom sprawiedliwości? TK: Aj, za dużo chcecie!
Sądy karne niekonstytucyjne? Ławy przysięgłych w Polsce?
1 marca 2011. Porozumienie Rawskie w Sejmie…
Bogdan Goczyński o zbrodniczym systemie sądowym – część 1
Bogdan Goczyński o zbrodniczym systemie sądowym – część 1
W@ To fetor rozkładającego się wymiaru sprawiedliwości.
A co tu dużo mówić byłem kiedyś oskarżony o oszustwa podatkowe.Wiecie jak wyglądał rozprawa.Poszedłem do adwokata kilka tygodni przed rozprawą.W dniu rozprawy stawiam się w sądzie i co i nie widże adwokata więc dzwonię i pytam gdzie jest.Stwierdził że zapomniał ale już za chwilę będzie.Przyszedł porozmawialiśmy troszeczkę i co i wyciąga telefo i dzwoni do prokuratora oskarżającego.Rozmowa wyglądała jak rozmowa dwóch koleszków którzy razem chodż na wódę i dz.wki.Po rozmowie pyta się mnie mój adwokat jaki wyrok mi odpowiada.Ustaliliśmy że jak dobrze pamiętam to był dwa w zawiasach na cztery lata no i oczywiście 500 zł grzywny.Więc juz zamierzam wchodzić na salę rozpraw a adwokat mówi żebym poczekał na korytarzu.Wchodzi sam na salę rozpraw i dosłownie po 4 minutach wychodzi i mówi że wszystko załatwione wyrok taki jaki ustaliliśmy na korytarzu.
Poskie prawo jest jak pajęczyna Bąk się przebije a muchy wina…
Mafia rządzi, mafia się boi o swoje tyłki. Gdyby cała prawda wyszła na jaw, nie starczyło by drzew :P.
Prawda jednak zawsze zwycięża… należy im wybaczyć bo mają klapki na oczach – finansowe..
@manchester U – ja miałem podobnie, tyle że bez adwokata i za obrazę majestatu. Zastraszano mnie i zmuszano do podpisania tego co chcieli. Nie podpisałem 4 razy to mnie zamknęli na 48. Prokuratura mnie jako oskarżonego wezwano na świadka i nawet nie wrzucili tego do akt.
Moich 10 świadków nawet nikt nie przesłuchał.
Wyrok dostałem 6 na 3. To kłamliwa sitwa i banda.
Oni go za to dziabnęli: http://bgoczynski.wordpress.com/
„Temida jest ślepa”.
Nie ślepa, tylko widzi to, co chce widzieć.