Rosyjska kontrofensywa surowcowa

Opublikowano: 10.10.2024 | Kategorie: Gospodarka, Polityka, Wiadomości ze świata

Liczba wyświetleń: 3357

Rosyjska gospodarka, zamiast „rozpaść się w drzazgi”, rozwija się szybciej niż jej przeciwników. Co więcej, Rosja przygotowuje kontruderzenie w odwecie za ogromną ilość sankcji nałożonych przez Zachód. Skutki najbardziej odczuje Europa, jak zwykle w tej globalnej wojnie handlowej.

Prezydent Putin zapowiedział tworzenie surowcowych aliansów (czy też karteli). Doświadczenia są bardzo dobre, szczególnie ze współpracy z OPEC (Organizacją Państw Eksporterów Ropy Naftowej), z którą, gdy ceny w 2016 roku spadły poniżej 30 dolarów, Rosja utworzyła alians „OPEC+”, który dominuje razem z Arabią Saudyjską. Porozumienie to podniosło i ustabilizowało ceny, co przynosi eksporterom ropy krociowe zyski.

Znacznie mniejszą siłę rażenia ma Forum Państw Eksporterów Gazu (GECF), organizacja, mająca już prawie 20 lat. Jednak siła eksportowa USA w LNG nie pozwala manipulować światowym rynkiem. O ile naftowy OPEC można nazywać kartelem, to w gazie jest to rzeczywiście tylko „forum” wymiany poglądów i wiedzy o rynku.

Teraz przyszedł czas i na inne surowce, gdyż w kluczowych dla światowej gospodarki minerałach Rosja jest światowym liderem bądź potentatem z pierwszej trójki. Taki choćby pallad [Pd], szlachetny metal, przypominający platynę, którego rosyjskie zasoby to prawie połowa [46%] światowych, a wydobycie to 44% globalnej produkcji. A to kluczowy surowiec dla filtrów samochodowych, dla produkcji, gdyż świetnie absorbuje zanieczyszczenia ze spalin.

Rosja absolutnie dominuje w diamentach, posiadają ponad połowę [55%] światowych zasobów, wydobywając 40% globalnej produkcji przemysłowych, a jubilerskich – 32%. To najtwardszy naturalny minerał, wykorzystywany do cięcia czy szlifowania narzędzi i powierzchni. Nie mówiąc już o złocie, którego Rosja ma prawie jedną czwartą [23%] zasobów globalnych, a wydobywa 10 procent. Jest także liderem w azbeście – 48% światowego wydobycia.

Kluczowy jest także uran, w którego zasobach Rosja daleko ustępuje Australii czy Kazachstanowi, ale we wzbogacaniu Rosatom zajmuje 36% światowego rynku. Paliwa dla elektrowni jądrowych Rosja produkuje 2,7 tysięcy ton rocznie, eksportując je do 33 odbiorców w 14 krajach. Dochody nie są jednak oszałamiające – 1,2 miliarda dolarów to mikroskopijne kwoty wobec 112 miliardów z samej tylko ropy naftowej.

Co ciekawe, uran już od maja 2024 podlega zakazowi importu do USA, który realnie ma zacząć obowiązywać za 4 lata. Amerykanie chcą przez ten czas zbudować własny przemysł paliwa jądrowego. Ten manewr służy pozbyciu się największego zagranicznego dostawcy – Rosatomu. Szybkie kontruderzenie Rosji może zniszczyć te plany i postawić w jeszcze trudniejszym położeniu energetykę atomową USA.

W powyższych dziedzinach Rosja jest światowym liderem, ale jest jeszcze długa lista innych surowców, gdzie mieści się w pierwszej trójce. Drugie miejsce (wg amerykańskiej służby geologicznej USGS) zajmuje w produkcji wanadu (konieczny dla przemysłu samochodowego i metalurgicznego) – 20% światowego wydobycia, potażu (węglan potasu, podstawa nawozów potasowych) – 17%, platyny – 13%, telluru – 12%, żelazokrzemu (niezbędny do produkcji stali) – 11%, amoniaku – 9%. To także nikiel, którego wytwarza 9% światowej produkcji, ale eksportuje 19%.

Tytan, materiał o nieosiągalnym dla innych metali połączeniem lekkości i wytrzymałości, kupuje w Rosji 26 państw, a uzależnieni są szczególnie Niemcy (42% importu). Rosyjski tytan został skreślony z listy zakupowej Boeinga, ale europejski Airbus już nie mógł sobie na to pozwolić, a Francja nawet zwiększyła o 72% import, by na wszelki przypadek zrobić zapasy…

Prezydent Putin polecił rządowi przygotować plany embarga kluczowych surowców do państw, stosujących sankcje wobec Rosji. „Tylko sobie szkody nie robić” – zastrzegł pragmatycznie. Poprzez tę strategię chce wzmocnić gospodarkę rosyjską, by kopaliny przerabiać w kraju, zwiększać ich wartość dodaną, podobnie jak zrobiono to z gazem ziemnym, inwestując ogromne środki w budowę wytwórni polietylenu czy polipropylenu, czy nawozów, które są teraz bezkonkurencyjne w Europie.

Jeśli ten plan zostanie zrealizowany, nasz kontynent boleśnie to odczuje. Stany Zjednoczone – dużo słabiej. Ale przecież w całej tej wojnie to Europa płaci największe koszty tego konfliktu.

Autorstwo: Andrzej Szczęśniak
Źródło: MyslPolska.info

image_pdfimage_print

TAGI: ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

1 wypowiedź

  1. replikant3d 10.10.2024 18:45

    A nie pisałem już kiedyś tutaj w komentarzach że Putin w końcu to zrobi? To logiczne następstwo tego co robi zachód. A nasze ,,ściekomedia,, nadal wieszczą rychły koniec gospodarczy Rosji…Ciekawe kiedy w końcu ta kłamliwa i bezczelna narracja się posypie?..

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.