Liczba wyświetleń: 764
W końcu marca w urzędach pracy zarejestrowanych było 266,6 tys. bezrobotnych po studiach – wynika z najnowszych danych resortu pracy.
To o 13,1 proc. więcej niż przed rokiem. W efekcie pobity został nowy rekord. Nigdy wcześniej w Polsce nie było tak dużo osób z dyplomem wyższej uczelni, które nie mają zajęcia. Nie dość tego, ich liczba rośnie najszybciej. Bezrobotnych z wykształceniem zasadniczym zawodowym przybyło w ostatnim roku o 8,6 proc., liczba tych z policealnym i średnim zawodowym wzrosła o 7,7 proc., a tych z średnim ogólnokształcącym – o 6 proc.
– Nie mamy ofert pracy m.in. dla absolwentów filologii, historii, pedagogiki, zarządzania czy marketingu. I prawdopodobnie długo ich nie będzie – twierdzi Jerzy Bartnicki, dyrektor Powiatowego Urzędu Pracy w Kwidzynie. Między innymi dlatego, że kurczy się liczba etatów w oświacie. Powód jest prosty – dzieci jest coraz mniej. Ponadto także administracja na ogół nie przyjmuje nowych pracowników. – W sytuacji gdy nie ma wcześniejszych emerytur i wydłużony został wiek emerytalny, etaty w niej są zablokowane na długie lata – mówi Bartnicki.
Autor: XaViER
Źródło: CIA
Magistrzy zarządzania i marketingu nie mogą znaleźć pracy? Niemożliwe. Takie chodliwe studia przecież skończyli….
@davidoski, oni nie powinni szukać ofert pracy tylko tą pracę stworzyć. W końcu zarządzanie i marketing to studia dla przyszłych i obecnych właścicieli firm. Wszyscy pozostali powinni darować sobie ten kierunek, bo papierek nic im nie da.
Swoją drogą ludzi dosięgnęła już nie lada desperacja. Np w Białymstoku nie brakuje chętnych na prostytutki w otoczce sekretarki: http://czasbialegostoku.pl/artykul/praca-za-seks-w-bialymstoku-sexretarka-chca-byc-nawet-doktorantki . Z resztą w Warszawie to samo. Może wrzucę informację o rekrutacji dla sekretarzy z podobnymi dodatkowymi obowiązkami i zobaczę o ile panowie są bardziej chętni na żigolactwo od pań. Z historii wynika, że ludzie chętniej d… używają niż głowy w robieniu pieniędzy.
A przecież podobno „niewidzialna ręka Adama Smitha” miała te sprawy również samowyregulować?!
goldencja: jakbyś jednak znalazła jakiś wakat, to daj znać ; >
Dostępność studiów i obniżany poziom są tego przyczyną. Tłoczy się dzieciakom do głowy idź na studia, będziesz mieć papier to i pracę szybciej i lepszą znajdziesz.
Potem idzie taki matoł przezimować na studiach, pobawić się. Jak kończy studia dostaje papier i co może zaoferować pracodawcy?
Marną wiedzę, jeszcze mniejsze umiejętności i 0 doświadczenie, ale za to ma wymagania, bo mam papier z ukończenia studiów.
Z oferowanymi przez większość tych „óczonych”, to pewnie nawet wydawanie hamburgerów w macku jest za trudna.
Studia nie powinny być dla każdego, bo nie każdy się nadaje.
Ale przecież trzeba obniżać poziom nie tylko podstawówek, przecież nim głupsze społeczeństwo tym lepiej.