Liczba wyświetleń: 658
Według najnowszych danych Głównego Urzędu Statystycznego stopa bezrobocia w listopadzie br. wyniosła 12,1 proc. i była wyższa, niż w październiku o 0,3 pkt proc. i o 0,4 pkt proc. – niż w listopadzie 2010 r.
Oznacza to, że w minionym miesiącu w Urzędach Pracy zarejestrowanych było 1914,9 tys. osób, co oznacza wzrost o 2,5 proc. (tj. o 47,4 tys.) w zestawieniu z październikiem.
Najwyższą stopę bezrobocia w listopadzie odnotowały województwa warmińsko-mazurskie (19,4 proc.), zachodniopomorskie (17 proc.) i kujawsko-pomorskie (16,4 proc.); najniższą zaś: wielkopolskie (8,8 proc.), mazowieckie (9,6 proc.) i śląskie (9,9 proc).
W odniesieniu do listopada 2010 r. największy wzrost bezrobocia wystąpił w województwie podlaskim (1,2 pkt proc.) i łódzkim (0,8 pkt proc.); jego spadek zaś odnotowano jedynie w woj. dolnośląskim (-0,3 pkt proc.) i lubuskim (-0,2 pkt proc.).
W strukturze bezrobotnych w minionym miesiącu zwiększył się udział kobiet w zestawieniu z listopadem 2010 r. z 52,7 proc. do 54,4 proc. Przybyło również osób bez prawa do zasiłku – jest ich obecnie 84,1 proc. (wzrost o 0,5 pkt proc.).
Znacznie zwiększył się odsetek długotrwale bezrobotnych. Jest ich obecnie 50,4 proc. spośród wszystkich zarejestrowanych w Urzędach Pracy, co oznacza wzrost o 4,2 pkt proc. w odniesieniu do stanu sprzed roku.
W strukturze bezrobocia znacznie wzrósł również udział osób nieposiadających kwalifikacji zawodowych – o 3,6 pkt proc., do 30,1 proc.
Opracowanie: Piotr Kuligowski
Źródło: Lewica
Konkretne szczegolowe informacje. Zwlasza dame dotyczace konkretnych regionow ukazuja skale zjawiska i stopien rozwarstwienia spolecznego w Polsce.
Po co komu zasiłek -koktajle mołotowa są przecież takie tanie.
Polacy mają dużo butelek po browarach w domach 😛
A może dopiero zagrożenie śmiercią głodową może uświadomić ludziom ,że obecny system gospodarczo-polityczny jest całkowicie nieuprawniony?Do tej pory wielu się wydawało ,że wystarczy zgiąć kark i zakasać rękawy-teraz w końcu zaczną rozumieć ,że prędzej zdechną z głodu i przepracowania niż dojdą do czegoś a zbuntowanie wobec panujących zasad -realizowaniem instynktu samozachowawczego.
Przecież policja leje pałami równo i co ludzie mają pozwolić się lać-w imię czego-wysokich pensji parlamentarzystów czy pudelkowych idoli?