Liczba wyświetleń: 772
Najnowszy sondaż wskazuje, że większość Rosjan dalej wypowiada się pozytywnie na temat Józefa Stalina i jego metod rządzenia państwem. Podobna liczba respondentów określiła komunistycznego dyktatora mianem „tyrana” oraz „mądrego przywódcy”.
W piątek badanie opinii publicznej na ten temat opublikowało niezależne centrum Lewada. Wynika z niego, że 28 proc. Rosjan wyraża szacunek dla Stalina, natomiast 54 proc. ocenia jego politykę jako pozytywny wkład w rosyjską historię, a odmiennego zdania jest zaledwie 17 proc. respondentów. 26 proc. badanych uważa stalinowskie czystki za „uzasadnioną konieczność”, zaś 45 proc. określa je mianem zbrodni nie mających uzasadnienia. Liczba osób sympatyzujących z komunistycznym dyktatorem spadła jednak nieznacznie w porównaniu do tego samego badania z 2014 i 2015 r.
Choć Stalin cieszy się wciąż pozytywną opinią wśród rosyjskiego społeczeństwa, blisko 60 proc. jego członków nie chciałoby żyć pod rządami osoby podobnej do Stalina. Przeciwnego zdania jest za to 23 proc. respondentów.
Wiceszef Lewady Aleksiej Grazhdankin uważa, że nieznaczny wzrost popularności Stalina ma związek z trudną sytuacją gospodarczą, ponieważ polityka komunistycznego dyktatora „sprawdzała się w czasie II Wojny Światowej”.
Na podstawie: rt.com, rp.pl
Źródło: Autonom.pl
Te kilkadziesiąt procent wychwalających Stalina pewnie pokrywa się w 99% z częścią populacji, która nie przeczytała ani jednej rzetelnej książki w życiu. Pomijając ogromne przeinaczenia i wypaczenia historycznej prawdy o zsyłkach, łagrach i całego tego bolszewickiego ludobójstwa (Gułag) – te sympatie wynikają po prostu z analfabetyzmu, niewiedzy i ignorancji dużej części rosyjskiego społeczeństwa.
Odezwał się nieuk idiota wykarmiony nadjordańską propagandą obecnego reżimu. Europa potrzebuje drugiego Stalina żeby wyplenił ten obecny żydokomunizm i przywrócił państwa narodowe. A ten posttrockistowski pomiot we władzach Europy pogonić skąd przyleźli.
Nie ubliżaj chamie! Przeczytaj chociaż jedną, dwie książki napisane przez ludzi, którzy przeszli piekło stalinowskich łagrów. Owszem, w Europie potrzebna jest umiarkowana dyktatura, ale być może można się obyć bez milionów przypadkowych ofiar!
zefirr
Nie rzucaj kamieniem, bo nie masz powodu.
Stalin mordował i komunistów i trockistów (o zwykłych ludziach nie mówiąc),
ale z żydami to on przegrał i z tego co napisał Uszkujnik ze skutkiem śmiertelnym przez uduszenie.
Dlaczego Rosjanie pozytywnie patrzą na Stalina, odpowiedź daje jeden z filmików pana Albina Siwaka, w którym to jedna kobieta wytłumaczyła (bodajże Michałkowowi, na żywo transmitowanym w telewizji rosyjskiej).
Dlaczego tak myśli ona i duża część narodu rosyjskiego,
otóż powiedziała że Stalin dał zamordować swojego syna Niemcom, nie wykupił i nie zamienił na innego jeńca (chociaż była taka propozycja), i to się Rosjanom podoba, czy słusznie?.
Nie mnie to oceniać,
pamięć historyczna narodu jest wybiórcza i czasami co najmniej dziwna.
Pamięć wybiórcza to mało powiedziane. Zrobię jeden piękny uczynek, a potem każę wymordować miliony zwykłych, przypadkowych ludzi. Rzeczywistych wrogów i przeciwników Wielkiego Zbrodniarza było bardzo niewielu!
Jeżeli chodzi o masowe ludobójstwo wszechczasów, to Stalin nie miał sobie równego – nawet Hitler mu ustępował. Zbrodnie Hitlera można jeszcze dosyć dokładnie oszacować, natomiast zbrodni Wielkiego Oprawcy nie da się oszacować nawet w rzędzie wielkości – nadal nie wiadomo czy były to tylko miliony, a może dziesiątki, albo nawet setki milionów!!! Na szczęście dla wszystkich został wykończony, bo gdyby pożył jeszcze chociaż 5-10 lat, to ponurym owocem jego piekielnej (psychopatycznej) pomysłowości i przebiegłości byłyby następne miliony i być może zagłada całych narodów.