Liczba wyświetleń: 2658
Były rosyjski prezydent, Dmitrij Miedwiediew, który pełni obecnie rolę zmarłego Władimira Żyrinowskiego, ostrzega, że Rosja podejmie działania odwetowe przeciwko zachodniej podmorskiej infrastrukturze, jeśli okaże się prawdą, że Ukraina i Stany Zjednoczone zniszczyły gazociągi Nord Stream. Gdyby tak się stało, byłby to sygnał dla NATO, aby uruchomić wszystko, co ma w swoim arsenale do ochrony podmorskich kabli, gazociągów i ropociągów, które są istotną częścią zachodniej infrastruktury.
Na platformie „Telegram” Miedwiediew napisał: „Zakładając, że współudział krajów zachodnich w wysadzeniu Nord Stream zostanie udowodniony, nie mamy żadnych, nawet moralnych, ograniczeń, aby powstrzymać się od niszczenia kabli telekomunikacyjnych naszych wrogów na dnie oceanu”.
Podwodna infrastruktura jest nieodzowną częścią zachodniego społeczeństwa. Bez niej, funkcjonowanie, jakie znamy, jest niemożliwe. To pokazuje, jak ważne jest posiadanie silnej i nowoczesnej marynarki wojennej, która ma na celu ochronę tych podwodnych aktywów.
Rosja wydaje się dążyć do wykorzystania zniszczenia gazociągów Nord Stream i zarzutów przeciwko Ukrainie i Stanom Zjednoczonym jako pretekstu do potencjalnego uszkodzenia podmorskiej infrastruktury energetycznej i telekomunikacyjnej. Ta taktyka może prowadzić do podziałów pomiędzy państwami członkowskimi Unii Europejskiej i NATO, na co Rosja najwyraźniej liczy.
Od dłuższego czasu NATO i niektóre z jego państw członkowskich ostrzegały, że istnieje wysokie ryzyko, iż Rosja może celowo uszkodzić podmorskie kable ułożone na dnie Atlantyku. Uszkodzenie takiej infrastruktury oznaczałoby dla Zachodu ogromne straty gospodarcze, polityczne i społeczne. Bez podmorskiej infrastruktury, życie, jakie znamy, jest niemożliwe.
Brak podmorskich kabli przerywa łączność i globalną gospodarkę cyfrową, natomiast brak gazociągów i ropociągów oznacza brak gazu oraz części ropy naftowej w Europie. Wszystko to ma potencjał zagrażać bezpieczeństwu.
Miedwiediew sugeruje swoją gotowość do gry w „podwodne szachy”, próbując wykorzystać sytuację do swojej korzyści. Jest to przypomnienie dla Zachodu, jak istotna jest podwodna infrastruktura i jak ważne jest posiadanie silnej i nowoczesnej marynarki wojennej. Jest to również ostrzeżenie dla państw członkowskich UE i NATO, aby nie zapominały o potencjalnych zagrożeniach i były przygotowane na podobne kryzysy w przyszłości.
Źródło: ZmianyNaZiemi.pl
Jak wojna to bez żadnych ograniczeń jak uczy dotychczasowe doświadczenie ludzkości. Mścić się za wyrządzone krzywdy mają prawo wszyscy. Żądamy wojny i będziemy ją mieć lecz to nie będzie jak w piosence. Tym razem Pani zażąda nie tylko chłopców malowanych ale i dziewczynek. To nie będzie tylko potarganie czupryn ale zrobienie z ludzi kaszanki w atomowym tyglu. A Polacy jeszcze ułatwią budując te wszystkie cudowne ekologiczne jądrowe elektrownie, dla zwiększenia efektu. Nie ma co Atomiccy mają tuby, szklane kule, gadane i gest by wszystko było z fasonem. A może by tak Szanowni Panowie Rajcowie oddali swoje własne jądra by wzmocnić efekt wspierania ojczyzny. Czyż to nie będzie piękny dowód poświęcenia, szczytny cel powiadam. No chyba iż zaczniemy traktować sprawy wojny na poważnie. Nie będziemy stroić wojska do odstraszania bo wystarczyły by strachy na Ruska i gumowe czołgi bo tanie. Od 2008 roku mogli byśmy produkować czołgi i eskortowo bojowe pojazdy oraz inny sprzęt nie mający odpowiedników. Wszystko z wykorzystaniem na masową skalę unifikacji by obniżyć koszty produkcji. Trudno w to uwierzyć ale mieli byśmy najlepszy przemysł zbrojeniowy na świecie. Nie mylić z największym.
A zwykli ludzie między młotem a kowadłem ,kiedy się to skończy? Stop wojnie! Kiedy ludzie zrozumieją że robiąc szkody drugim zrobią ją sobie. Władza i finanse musi być dzielona wśród ludzi ,po to by nic nie dzieliło ludzi. Nie dzielimy się na nadludzi i podludzi,wszyscy jesteśmy ludźmi jednej Ziemi.