Liczba wyświetleń: 1492
Okręty NATO eskortują obecnie rosyjski kontyngent morski zmierzający w stronę Kuby. W skład konwoju wchodzą amerykańskie okręty wojenne USS Truxtun, USS Donald Cook i Piedra CG (758), okręt kanadyjskiej marynarki wojennej HMCS Ville de Québec (FFH 332), statek patrolowy francuskiej marynarki wojennej Teriieroo A Teriierooiterai (P780) oraz fregata La Fayette (FS Guepratte F714).
Rosyjskie okręty wojenne w drodze na Kubę przeprowadziły niedawno ćwiczenia na Atlantyku, demonstrując zaangażowanie Moskwy w obliczu utrzymujących się napięć z Zachodem w sprawie Ukrainy.
Według Ministerstwa Obrony Rosji fregata Admirał Gorszkow i okręt podwodny o napędzie atomowym wzięły udział w ćwiczeniach symulujących atak rakietowy na grupę okrętów wroga. Ćwiczenia te obejmowały symulację komputerową wycelowaną w statki morskie oddalone o ponad 600 kilometrów. Admirał Gorszkow, wyposażony w nowe rakiety hipersoniczne Zircon, odgrywa kluczową rolę w strategii morskiej Rosji.
Pociski przeznaczone dla rosyjskich krążowników, fregat i łodzi podwodnych mogą razić zarówno statki wroga, jak i pozycje naziemne.
Władimir Putin podkreślił możliwości Cyrkonów do penetrowania wszelkich istniejących systemów obrony przeciwrakietowej, z prędkością dziewięć razy szybszą niż prędkość dźwięku i zasięgu ponad 1000 kilometrów.
Admirałowi Gorszkowowi i łodzi podwodnej towarzyszą dwa statki pomocnicze, które mają odwiedzić Hawanę w ramach tego, co kubańscy urzędnicy określają jako „historycznie przyjazne stosunki” między Rosją a Kubą.
Kubańskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych potwierdziło, że rosyjskie okręty wojenne obecne w Hawanie od środy do 17 czerwca nie posiadają broni nuklearnej i zapewniło, że ich obecność nie stanowi zagrożenia dla regionu.
Oświadczenie Kuby jest następstwem komunikatu Stanów Zjednoczonych dotyczącego śledzenia rosyjskich okrętów wojennych i samolotów oczekiwanych na Karaibach w celu wzięcia udziału w ćwiczeniach wojskowych.
Choć Rosja wysyłała już wcześniej okręty wojenne na Karaiby, wizyta ta następuje po ostrzeżeniu Putina, że Moskwa może dostarczyć podobną broń przeciwnikom Zachodu na całym świecie, jeśli zachodni sojusznicy Ukrainy pozwolą Kijowowi użyć swojej broni przeciwko celom w Rosji.
Pasażerowie statków wycieczkowych byli przerażeni, gdy dostrzegli przez okna swoich kabin rosyjskie okręty wojenne. Pasażerowie na pokładzie wycieczkowca powiedzieli, że widzieli sześć okrętów przepływających w biały dzień u wybrzeży Florydy: „Okręty były w zasięgu wzroku przez większość dnia. Byłem zaskoczony, jak blisko są, nie jesteśmy tak daleko od brzegu”.
Opracowanie: Andrzej Kumor
Źródło: Goniec.net
Poznaj plan rządu!
No i co Jankesi? Jednak nie jesteście tak bezpieczni za oceanem jak się Wam wydawało? Może Meksyk będzie chciał zrobić zakupy u Wladimira? A tam to już nie wiadomo w czyje ręce te zabawki wpadną.
“Pasażerowie statków wycieczkowych byli przerażeni, gdy dostrzegli przez okna swoich kabin”
– przecież to zdziadziałe imperialistyczno sybarystyczne impotenctwo zachodniackie jest tak przymulone wychlanym w ramach ol-inklu-syf alko, że od początku rejsu mogło widzieć rzeczy, o których Tejemitom się nie śniło… …ale spoko, choć raczej więcej zanurzają się w wiadrach.
Jak Ameryka Kubie, tak Kuba z pomocą Rosji Ameryce. A swoją drogą to Amerykanie jak w biblii się zachowują: W cudzym oku widzą igłę a w swoim belki nie chcą dostrzec, bo od ponad 100 paru lat mają bazę wojenną na terenie Kuby i jakoś to im zupełnie nie przeszkadza iż deptają ziemię małego suwerennego kraju bez jego zgody.