Liczba wyświetleń: 1137
Rosyjskie służby specjalne uważnie śledzą to co dzieje się w Polsce w sprawie wyjaśniania katastrofy smoleńskiej. Bloger Gorojanin, dokładnie w dniu publikacji na niezależnej.pl tajnych dokumentów ujawnionych przez miesięcznik „Nowe Państwo” zamieścił w sieci kolejne drastyczne zdjęcia z miejsca katastrofy.
Bloger, który systematycznie publikuje w internecie tajne materiały z rosyjskiego śledztwa ws. katastrofy smoleńskiej znów wypuścił komplet fotografii. Są na nich między innymi zwłoki ofiar tragedii oraz części wraku Tu-154 M.
To już kolejny wyciek fotografii. Ostatnie pojawiły się w drugi dzień świąt Bożego Narodzenia, inne w październiku. Polskie służby specjalne, głównie Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego, miały zablokować stronę i zainterweniować w tej sprawie. Obiecywał to sam premier Donald Tusk i minister spraw wewnętrznych Jacek Cichocki. Zainterweniować obiecywał także minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski. Bezskutecznie. Bloger nie musiał nawet zmieniać serwera, na którym ma stronę czy jej domeny (adresu).
Gorojanin zamieścił również jedną z prezentacji przygotowaną przez eksperta Zespołu parlamentarnego ds. wyjaśnienia katastrofy smoleńskiej prof. Wiesława Biniendę wraz z opisem. Bloger napisał także list otwarty do szefowej MAK gen. Tatiany Anodiny.
Gorojanin to pseudonim rosyjskiego dziennikarza, byłego redaktora naczelnego gazety „Bastion”, blogera Antona Sizych. Drastyczne zdjęcia ofiar katastrofy smoleńskiej zostały po raz pierwszy ujawnione w internecie przez rosyjską blogerkę, 57-letnią Tatianę Karacubę, która wcześniej jako dyplomatka pracowała na Zachodzie. Jest związana ze służbami specjalnymi. Później zdjęcia na swoim blogu udostępnił też właśnie 51-letni Anton Sizych.
Autor: Katarzyna Pawlak
Źródło: Niezależna.pl
Te zdjęcia to zwykła prowokacja, a nie żaden dowód.
Jesteśmy u progu wprowadzenia stanu wojennego, nowy tajny projekt ustawy o udziale i współdziałaniu tajnych służb na terenie Polski
http://nowaziemia.com.pl/viewtopic.php?p=1572#1572
Rozgłoś tą informację.
A ja odwiedziłem ten blog, przejrzałem materiały które zostały tam zamieszczone i fakty wręcz biją po oczach! Dlaczego donaldinio chce usunięcia zdjęć? Zdjęcia są kluczem! Przecież te szczątki, które pokazano w Smoleńsku to nie jest nasz tupolev do cholery jasnej!!! A skoro to nie nasz samolot to i zwłoki z niego też nie nasze. Pytanie co naprawdę stało się z rządowym samolotem wraz z jego obsadą? A może on nigdy nie wyleciał do Smoleńska? Wszystko wskazuje na to, że nasza rządowa delegacja została zlikwidowana. Ten cały Smoleńsk to perfidnie utkana intryga przez elity nie tylko naszego podwórka.
a żebyś wiedział http://tu1234.bloog.pl/