Liczba wyświetleń: 1003
Jak informuje rosyjska agencja TASS, Rosja dokonuje znacznej relokacji swoich wojsk. Wygląda na to, że znacznemu wzmocnieniu ulegnie Zachodni Okręg Wojskowy. Przybędzie ciężkiego sprzętu i żołnierzy, wzmocnieniu ulegnie również obrona powietrzna.
Z komunikatu agencji TASS wynika, że w kierunku zachodniej granicy zostaną skierowane jednostki dotychczas stacjonujące w głębi Federacji Rosyjskiej. Obwieszczono plany stworzenia nowej armii pancernej, która ma powstać na skutek połączenia kilku dywizji i brygad czołgów. Uformowanie kolejnej armii pancernej w okolicy Moskwy ma być zakończone do grudnia bieżącego roku.
Ogłoszono również, że zwiększeniu ulegnie liczebność wojsk powietrznodesantowych z 45 tysięcy do 60 tysięcy spadochroniarzy gotowych do desantu. Wojska te mają być w razie czego używane jako siły szybkiego reagowania.
Ruchy rosyjskich wojsk są przez niektórych interpretowane jako prowokacje względem NATO, ale strona rosyjska uważa, że jest to stosowna reakcja na postępowanie sojuszu w Europie Wschodniej. W czerwcu NATO informowało przecież, o planach rozmieszczenia 40 tysięcy żołnierzy w ramach tak zwanej Szpicy NATO, która ma operować w tym regionie.
Miejmy nadzieje, że obie strony potencjalnego konfliktu w Europie, czyli USA i Rosja, po prostu dokonują pokazu sił. Prowadzi to jednak nieuchronnie do niebezpiecznych eskalacji, które mogą się wymknąć spod kontroli. Jest to tym bardziej niepokojące, że Polska znowu nie jest graczem, ale podporządkowanym przedmiotem gry politycznej i gdy coś pójdzie nie tak może nam grozić konflikt zbrojny na naszym terytorium.
Na podstawie: TASS.ru
Źródło: ZmianyNaZiemi.pl
Myślę, że żeby Polacy nie oglądali ratowanej Grecji i nie wyciągali wniosków zupełnie niepotrzebnie zostanie nagle ogłoszone bankructwo Polski. Ludek wylizie wreszcie na ulicę z transparentami, które będą tak groźne, że aż niemieckie czołgi będą musiały wyjść im naprzeciw. Wtedy rosyjskie wojska wkroczą na teren Polski w odpowiedzi na tę oczywistą prowokację NATO. Oczywiście stabilizacją sytuacji będzie porozumienie Warszawskie na mocy, którego niemieckie czołgi będą po jednej stronie Wisły a rosyjskie po drugiej. I wszystko skończy się dobrze;-)
@adambiernacki
Ciekawe dla kogo…