Liczba wyświetleń: 2431
Media w Polsce od wielu dni sugerują, że na Bliskim Wschodzie dojść może do poważnego konfliktu zbrojnego. Z tego też powodu pojawiają się kwestię ewakuacji Polaków z zagrożonego konfliktem regionu. W USA w tym samym czasie z kolei republikańscy politycy sugerują na antenie przyjaznych sobie mediów, że Stany Zjednoczone już w zasadzie są na wojnie z Islamską Republiką Iranu.
Morgan Ortagus to wyznająca judaizm była rzeczniczka prasowa Departamentu Stanu w okresie urzędowania w Białym Domu Donalda Trumpa. W przeszłości była analitykiem wywiadu w Departamencie Skarbu oraz urzędniczką w Amerykańskiej Agencji Rozwoju Międzynarodowego, oskarżanej przez wielu o notoryczne ingerencje w wewnętrzne sprawy innych państw.
Ortagus na antenie Fox News, a następnie na swoim koncie w serwisie „X” zasugerowała, że Stany Zjednoczone są już na wojnie z Islamską Republiką Iranu. Tłumacząc, dlaczego tak uważa, powołała się na kwestie takie jak rzekoma ingerencja Iranu w amerykańskie wybory 2024 roku, rzekome plany zabicia urzędników amerykańskich, zarówno z Partii Republikańskiej jak i Partii Demokratycznej, w tym samego Donalda Trumpa, używanie samolotów bezzałogowych do atakowania zasobów USA na Bliskim Wschodzie czy też atakowanie wojskowych i dyplomatycznych obiektów USA w tamtym właśnie regionie. W serwisie X zakończyła swój post konkluzją, iż „możecie nazywać to jak chcecie, ale jesteśmy już w stanie wojny”. W stanie wojny z Iranem rzecz jasna, co wynika z jej słów wypowiedzianych na antenie Fox News.
Przykład tej byłej urzędniczki Departamentu Stanu pokazuje nam, że są w USA grupy interesu, które gotowe są bez mrugnięcia okiem wciągnąć Stany Zjednoczone do kolejnej, zapewne katastrofalnej w skutkach, wojny w interesie państwa żydowskiego. Gdyż Amerykanie nie tylko nie potrzebują wojny w tamtym regionie, ponieważ konflikt taki wzmocni ekonomicznie Federację Rosyjską, z którą USA prowadzą obecnie na Ukrainie wojnę zastępczą siłami właśnie Kijowa, lecz konflikt taki, w przypadku ugrzęźnięcia w tamtym regionie na lata lub dekady, odwróciłby uwagę Waszyngtonu od kluczowych dla niego problemów, które obecnie znajdują się nie w Teheranie czy Strefie Gazy, lecz w Moskwie oraz Pekinie.
Dla Europy również konflikt taki byłby zapewne wysoce niekorzystny. W Iranie stosunkowo dużo młodych ludzi pozostaje bezrobotnymi — mówi się o 20 do 25%. Duża część z nich miała kontakt z narkotykami z Afganistanu, który w okresie okupacji amerykańskiej był centrum światowej produkcji środków odurzających. W połączeniu z kulturą islamską, inwazja choćby tylko kilku milionów Irańczyków na Europę, po tym jak ich kraj zostałby doprowadzony do upadku (jak Irak Husseina, Libia Kaddafiego czy Syria Assada), spowodowałaby dodatkowe problemy z imigrantami, z którymi Europejczycy i tak sobie nie radzą. Czego najlepszym przykładem jest to, co od wielu dni dzieje się w Wielkiej Brytanii.
Autorstwo: Terminator 2019
Zdjęcia: zrzuty ekranów autora
Na podstawie: X.com
Źródło: WolneMedia.net