Liczba wyświetleń: 1028
Jak wynika z oficjalnych informacji, w tym roku na spotkaniu nieformalnego rządu światowego, tak zwanej Grupy Bilderberg, które odbędzie się wkrótce w Dreźnie w Niemczech wschodnich, pojawi się przynajmniej dwóch reprezentantów naszego kraju. Do pani Anne Applebaum, która reprezentowała Polskę w 2015 roku, dołączy nie kto inny tylko jej mąż, Radosław Sikorski.
Tegoroczne spotkanie Grupy Bilderberg odbędzie się między 9 a 12 czerwca, w hotelu Kempinski Taschenberg Palais w Dreźnie. Grupy wynajętych ochroniarzy już zaczęły rozstawiać bariery uniemożliwiające dostanie się w pobliże hotelu. Władze niemieckie zabroniły dodatkowo jakichkolwiek demonstracji i zapowiedziano, że każde zgromadzenie powyżej 15 osób będzie rozganiane.
Jak zwykle w spotkaniu wezmą przedstawiciele biznesu, władzy i prawdziwej władzy, czyli bankowości. Wśród uczestników mają być między innymi szef Deutsche Bank, prezes koncernu medialnego Axel Springer, prezes Deutsche Telekom czy też Ryanair. Wśród polityków wiadomo, że na spotkania została zaproszona Angela Merkel, Jose Manuel Barroso,czyli były przewodniczący Komisji Europejskiej,a także wiele innych osób.
Źródło: ZmianyNaZiemi.pl
Reprezentują Polskę ale nie Polaków i interesy obywateli.
Ten skompromitowany ciemniak nie powinien reprezentować nawet gminy Stawno na dożynkach powiatowych …
po co on tam pojechal? sam dobrze to okresla na tasmach: „Zrobiliśmy laskę Amerykanom. Frajerzy”
Sekciarze
Niestety ten facet jest nikim więcej , lecz tylko mężem swojej żony.
W mojej ocenie w tym wypadku i na tym spotkaniu może jedynie reprezentować swoją polskojęzyczną rodzinę.
eh,… nie „będzie reprezentował” a „weźmie udział”, czy też „będzie gościem”…
miernota dziennikarska wychodzi…
@beth, bardzo słuszna uwaga. To dość ciekawe ale okazuje się, że więcej twarzy roku ma żony żydówki. To nie jest przypadek a raczej ich strategia. Oficjalnie głowa operacji nie jest osobą publiczną co bardzo pomaga w takiej polityce.
Komor dla przykładu też i z twarzy i z zachowania jest niepełnosprytny, ale ma bardzo sprytną żonę.
Może nie wszyscy rozumieją, więc wyjaśnię. 😛
To nie osobą publicznym daje się takie żony ale jest dokładnie odwrotnie, czyli wysoko postawiona żydówka wysyła swojego męża do pełnienia funkcji publicznych, na kogo padnie na tego bęc.
Właśnie właśnie i mnie od pewnego czasu irytuje, gdy słyszę lub czytam że ktoś tam reprezentuje jakiś kraj (tu akurat mowa o Polsce) na tych różnych „Think tank-ach”.
Niestety prawda jest taka, że ci ludzie raczej reprezentują interesy ich założycieli w poszczególnych państwach, no najzwyczajniej tak jest ułożona piramida władzy.
Najgorsze jest to, że i w tak zwanych wolnych mediach (oczywiście nie odnoszę się tylko do tej strony) ten manipulacyjno-dezinformacyjny trik jest bezwiednie powielany.
Może wreszcie przyszła pora aby to zmienić !
A kto niby miałby Polskę reprezentować?
Poseł Jarosław K. z kotem? I w jakim języku, by się porozumiał 🙂