Liczba wyświetleń: 966
W Indiach dziewczęcy głos rozpaczliwie błaga o pomoc z białej furgonetki, w której prawdopodobnie jest gwałcona, lecz wiele osób przechodzi obok ignorując jej prośby. Kilka osób próbuje interweniować.
Na szczęście nikomu nie dzieje się tak naprawdę krzywda. Ta rażąca scena jest zaplanowana jako część wirusowego społecznego eksperymentu filmowego opublikowanego czwartego czerwca 2014 przez YesNoMaybe, indyjską lokalną grupę rozrywkową w celu zwrócenia uwagi na “kulturę gwałtu” zatruwającą Indie. “O gwałtach słyszy się w Indiach codziennie, co prowadzi do rozpowszechnionych protestów. Tysiące ludzi bierze udział w marszach ze świecami”, podaje opis filmu wideo, “jednak tylko kilka osób faktycznie działa, gdy jest to ważne”.
Film ten został opublikowany krótko po niedawnym brutalnym gwałcie i powieszeniu dokonanym przez gang na dwóch młodych dziewczynach w wiejskiej okolicy w Indiach. W przeciągu 24 godzin od opublikowania strona YesNoMaybe na Facebooku podała, że film miał ponad 150 000 wyświetleń. Do dwunastego czerwca 2014, miał już milion (a w chwili pisania tego artykułu ma 1,65 miliona). Po kilku dniach film został opisany przez różne media zachodnie, m.in. przez „Time” i „The Telegraph”.
Wiele osób było zbulwersowanych brakiem zainteresowania przechodniów w filmie, na którym ewidentnie słychać krzyki. Film wywołał powszechne oburzenie na to, jak Indie postępują w problemem gwałtu, i zaostrzyły frustrację tych, którzy poszukują rozwiązania tego problemu.
Autor: Nikhil Dhingra
Tłumaczenie: Sylwia Presley
Źródło: Global Voices
a po co ułatwiać? Z pętlą na gardle czy choćby z szoku nieraz człowiek nawet głosu z siebie nie wydobędzie.
lol?
W tym czasie nieopodal stoi dwóch policjantów:
– Słyszałeś? Ktoś krzyczy.
– Kobieta
– To co idziemy zobaczyć?
– No co ty Kobiety nie widziałeś?