Liczba wyświetleń: 657
Od kilku dni w wielu miastach Turcji mają miejsce wielotysięczne demonstracje kobiet sprzeciwiających się rządowym planom ograniczenia prawa do aborcji. Trzeciego czerwca cztery tysiące kobiet protestowało na ulicach Stambułu niosąc hasła takie jak „Moje ciało, mój wybór”, „Aborcja jest prawem” czy „Nie tuszujcie gwałtów”. Oburzenie wzbudziła wypowiedź premiera Recepa Tayyipa Erdogana, który stwierdził, że aborcja jest takim samym morderstwem jak zabicie dziecka po porodzie, oraz stwierdzenie ministra zdrowia Recepa Akdaga, że zgwałcone kobiety nie powinny dokonywać aborcji, ale pozwolić, by państwo zatroszczyło się o ich dzieci.
Od 1983 roku aborcja jest w Turcji legalna do 10 tygodnia od poczęcia. Obecnie rząd planuje ograniczyć ten okres do czterech tygodni, co zdaniem stambulskiego ginekologa Mustafy Ziya Günenca oznacza w praktyce zakaz, gdyż „na tym etapie aborcja nie może być przeprowadzana zarówno z technicznych, jak i zdrowotnych powodów”. Günenc zwraca uwagę, że „przed legalizacją w 1983 roku 250 na 10 000 ciąż kończyło się śmiercią matki i 225 z nich miało miejsce, ponieważ kobiety próbowały usunąć ciążę za pomocą drutu, chemikaliów czy ptasich piór”.
5 czerwca w Stambule solidarnościowy marsz z kobietami zorganizowała organizacja Wkurzeni Mężczyźni (Irritated Men), która do tej pory zajmowała się problematyką przemocy wobec kobiet, a zwłaszcza honorowymi zabójstwami. Jak mówi aktywista Orhan Cerav, szczególnie oburzyła ich wypowiedź burmistrza Stambułu, Meliha Gökçeka, który stwierdził: „Kobiety zabijają swoje dzieci pochodzące z cudzołóstwa. Dlaczego dzieci mają umierać przez te tak zwane matki? Niech one same się lepiej zabiją!” Zdaniem Cerava konieczne jest, by właśnie mężczyźni zaprotestowali przeciwko takim stwierdzeniom pokazując, że także oni nie zgadzają się z antyaborcyjną polityką rządu. Kolejną demonstrację zaplanowali na najbliższą niedzielę.
Opracowanie: Małgorzata Anna Maciejewska
Źródło: Lewica
Nawet w islamskiej Turcji aborcja legalną jest (poniekąd była) i jest tematem merytorycznej dyskusji. W Polsce natomiast…
„Kobiety zabijają swoje dzieci pochodzące z cudzołóstwa. Dlaczego dzieci mają umierać przez te tak zwane matki? Niech one same się lepiej zabiją!”
Lubię to.
Ech… nawet w takim kraju jak Turcja aborcja była (jest?) legalna. Polska powinna wziąć przykład z Turcji w tej materii. Szkoda kobiet i ograniczania ich praw, które należą się im jak psu buda. Mam nadzieję, że ludzie rozumni utrzymają to liberalne prawo.