Liczba wyświetleń: 1953
To senne na co dzień miasto satelita stolicy stało się wczoraj areną masowych, dawno, a może nigdy nie widzianych wystąpień przeciwników niedawnego orzeczenia TK.
Do przeniesienia protestów do podwarszawskich miejscowości zachęcały organizatorki protestów z warszawskiego Strajku Kobiet. Hasłem przewodnim było „Jeśli planujesz spacer w czwartkowy wieczór, to tylko po Otwocku”.
„Łączy nas nie tylko jedna linia kolejowa, ale dziś łączy nas wszystkich walka o prawa kobiet. Niech dla wszystkich w czwartek stacją docelową będzie Otwock. Do zobaczenia na spacerze w czwartek. Tego dnia ma być ładna pogoda, ale parasolek nie składamy. Solidarność naszą bronią”.
Uczestniczki i uczestnicy protestu zgromadzili się o 18.00 pod Urzędem Miasta, by wielotysięcznym marszem przejść przez miasto. W marszu uczestniczyli mieszkańcy samego Otwocka ale też sąsiednich ośrodków: Józefowa, Wawra, Wesołej, Radości. Za prowadzącą ciężarówką szła kolumna ludzi, niosących plakaty, których treść znamy z poprzednich wystąpień w całej Polsce: „Kto sieje wiatr, zbiera bunt”, „Wolność dla kobiet”, „Bóg z nami, ch** z wami”, „Chcę rodzić w wolnej Polsce, nie w tym piekle”.
Marsz spotykał się z wieloma wyrazami poparcia i sympatii ze strony mieszkańców miasta, które do tej pory było postrzegane jako bastion PiS, który wygrywał tutaj wybory lokalne, parlamentarne i prezydenckie. Teraz jednak to się zmienia.
Autorstwo: Maciej Wiśniowski
Źródło: Strajk.eu
Jak najdalej od ulicy Parkowej…. Nieźle się dały zmanipulować…
A o czyste powietrze jakoś nie chcą powalczyć?
Co rano śmierdzi tam palonym plastykiem, jak na wysypisku i nic z tym nie robią.
A o prawo do mordowania dzieci walczą.
Jak najdalej, jak najdalej, to już nie jest tragiczne, to już jest żałosne.
Nawet to hasło wy…., przecież to kalka z uchadi.
Kto mieczem wojuje od miecza ginie.
Pierwej oni/ne w……..ć wołali/ły, teraz wołać zaczynają inni.