Liczba wyświetleń: 808
W centrum Moskwy odbył się tzw. „spacer kontrolny” zorganizowany przez znanych rosyjskich pisarzy, którzy postanowili sprawdzić, czy można w Moskwie spacerować bez specjalnego pozwolenia władz.
Według danych policji w akcji wzięło udział do 2 tysięcy osób, aktywiści natomiast twierdzą, że od 10 do 15 tysięcy. Wydarzenie obserwowały setki ludzi.
Na trasie pochodu ograniczony został ruch samochodowy, ponieważ ludzie szli nie tylko chodnikami, ale również jezdnią.
Pomysł „spaceru kontrolnego” powstał po masowych zatrzymaniach opozycjonistów w dzień zaprzysiężenia prezydenta Putina.
Źródło: Głos Rosji
TAGI: Protesty, Rosja
Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU
Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!
Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.
no to niezłą skuteczność ma ta „opozycja”, na 12 000 000 mieszkańców aż 15 000 wzięło udział w pochodzie…
stanlley, a ile w polsce wychodzi na ulice?
W sumie to nawet nie jest śmieszne. Wyjdzie na ulice do pracy 1000 ludzi OK, 21 wyjdzie protestować musisz mieć pozwolenie.
Jak zwykle przestrzegam przed zbyt poważnym traktowaniem wszelkich doniesień z Rosji nt działań tzw. opozycji. Co poniektórzy z organizatorów lubią odwiedzać ambasadę pewnego potężnego państwa…kto zgadnie jakiego?
Putin nie uczy się od Amerykanów.
Wystawiłby z 5 marionetkowych kandydatów w wyborach i nie drażniłby swą fizjonomią opozycji.
Chyba że siła spajająca jego oblicza na razie przeważa nad siłami odśrodkowymi…