Liczba wyświetleń: 1648
Według doniesień „Rzeczpospolitej”, przytaczającej wyniki badań przeprowadzonych przez Fundację Dzieci Niczyje, co czwarty nastolatek zna rówieśnika, który utrzymywał płatne konkaty seksualne. Fundacja przeprowadziła badania w tych miastach, w których odbędą się rozgrywki Euro 2012.
„Podczas imprez sportowych seksbiznes zbiera pokaźne żniwo. Znacznie wzrasta wtedy popyt, a razem z nim podaż” – wyjaśniał Jacek Kurzępa, socjolog młodzieży z Szkoły Wyższej Psychologii Społecznej.
Badania FDN zostały przeprowadzone w miastach, w których planowane są imprezy związane z Euro 2012 na zasadzie wywiadów grupowych wśród osób w wieku 15 – 18 lat. 1,4 proc. nastolatków wprost stwierdziło, że świadczyli/-ły płatne usługi seksualne, natomiast 25 proc. stwierdziło, że robili/-ły to ich koledzy / koleżanki. W opinii badanych dzieci i młodzieży najczęstszą motywacją skłaniającą ich rówieśników do prostytucji jest chęć zakupienia modnych ubrań, kosmetyków i gadżetów.
Maria Keller-Hamela z zarządu Fundacji Dzieci Niczyje zwróciła uwagę na niepełną miarodajność takich badań. „Nie mamy wiarygodnych danych na temat skali demoralizacji prostytucją nieletnich, bo zwykle ofiary i sprawcy o tym nie mówią” – powiedziała.
Według danych Komendy Głównej Policji w 2010 r. zgłoszono 31 przypadków prostytucji wśród nieletnich, a rok wcześniej 123. Z kolei Prokuratura Generalna informuje, że w zeszłym roku zajmowała się sprawami handlu dziećmi, którego ofiarami były 32 osoby. Według polskiego prawa, utrzymywanie stosunków seksualnych osoby dorosłej z osobą poniżej 15 roku życia jest karalne, podobnie płacenie osobom poniżej 18 roku życia za seks, choć zwraca się uwagę na słabą wykonalność tego prawa.
Opracowanie: Anna Kowalczyk
Źródło: Lewica
@Agata Kowalczyk
Ma pani rację.
Za Stalina tego nie było
Wystarczyć wejść na Roksę czy „Szukam Sponsora/ki” i podobne serwisy – „usługodawców” w wieku 18-25 lat nie brakuje. Jest popyt, będzie podaż…
Na podstawie ogłoszeń w takich serwisach można oszacować skalę zjawiska (ale niepełną – brakuje grupy osób poniżej 18 lat, a także tych którzy nie ogłaszają się w internecie).
@Anna – nie obarczałbym winą kapitalizmu – tak jak napisał accidentalprotege w innym systemach prostytucja także istniała. Problemem jest pieniądz, który przy pomocy konsumpcjonizmu stał się bogiem dzisiejszego świata, gdzie człowiek – faktycznie często jest towarem (nie tylko seksualnym, ale także robotniczym i każdym innym możliwym).
Jakbym powiedział co myślę, to by do mnie zapukali pewnie na drugi dzień;) Nie rozumiem dlaczego lewica bawi się w drugi kościół. Prawo polskie powinno się zajmować gwałtami/przymuszeniem do seksu na kobietach i dzieciach, a nie prostytucją. Dlaczego to co robię w łóżku miałoby być sprawą państwa jeśli nikomu nie dzieje się krzywda? No chyba, że dzieje się krzywda tyle, że nieoficjalnie, ale to grząski temat i jak dla mnie do rozwiązania przez społeczność. Bo i mnie na budowie się dzieje krzywda – mojej psychofizyce 😀 Jeśli jednak jakaś szesnastolatka oddaje swoje ciało za „gadżety” to nie widzę problemu systemowego czy państwowego. Ojciec powinien wystrzelać po mordzie i tyle, ale czy można tak, czy to jest na topie w nowoczesnym społeczeństwie?;]
26% polskich dzieci często bywa głodne-a łatwy pieniądz wraz z oglądaniem Tap madl czy innej vivy zwei kusi.A jak z każdą patologią łatwo zacząć trudniej skończyć.Oczywiście prostytucja istniała we wszystkich systemach ale dzisiaj spory procent dzieci nie ma szans na maturę-są stracone na starcie.Może sytuacja w Polsce nie jest tak ostra jak w filmie ,,Przeznaczone do burdelu” ale chęć wyrwania się z biedy i poniżenia za wszelką cenę działa.