Liczba wyświetleń: 2256
W stolicy Mołdawii rozpoczęły się antyrządowe protesty. Tysiące ludzi na ulicach sparaliżowało miasto. Za manifestacje odpowiada prorosyjska partia Szor.
We wtorek zagraniczne media zaczęły publikować informacje o pojawiających się antyrządowych protestach w Kiszyniowie. Po południu doszło do pierwszych blokad na autostradzie na północy od stolicy Mołdawii. „Ludzie blokują ruch na autostradzie na północ od Kiszyniowa w Mołdawii” – podają za pośrednictwem „Twittera” internauci.
Według dotychczasowych informacji policja przystąpiła do działania i blokuje autobusy, w których znajdują się osoby, chcące wziąć udział w protestach w stolicy Mołdawii. Pojawiają się informacje o olbrzymich korkach na drogach prowadzących do Kiszyniowa. Służby komunikacji miejskiej informują o objazdach.
Agencja „Moldova Libera” informuje, że policja zdementowała doniesienia o blokadzie autobusów uczestniczących w proteście. Jednocześnie na nagraniach pojawiających się w sieci widać, funkcjonariusze użyli siły. Według służb demonstranci zablokowali ruch karetek.
Tłum skanduje hasła wymierzone przeciwko prezydent Mai Sandu, porównujące jej rządy z dyktaturą. Wśród haseł pojawia się np. „Tylko Rosja, tylko Rosja nam pomoże”.
Manifestacja pojawiła się też w centrum Kiszyniowa i zmierzała w stronę budynków rządowych. Została zablokowana przez policję.
Za protest w stolicy Mołdawii odpowiada prorosyjska partia opozycyjna Szor. Manifestacja ma charakter antyrządowy.
Autorstwo: Krystian Rusiniak
Na podstawie: Interia.pl
Źródło: MediaNarodowe.com
A kiedy u nas sie obudza?