Liczba wyświetleń: 917
Prokurator generalny Andrzej Seremet przyjął dymisję Wojciecha Zaleskiego, szefa Prokuratury Rejonowej Białystok-Północ, w której w czerwcu umarzano śledztwo o faszystowskich napisach.
O Prokuraturze Rejonowej Białystok-Północ zrobiło się głośno po decyzji jednego z jej prokuratorów o odmowie wszczęcia śledztwa w sprawie swastyki namalowanej na murze. W uzasadnieniu tego postanowienia znalazł się bowiem m.in. argument, że swastyka niekoniecznie musi być kojarzona z faszyzmem, bo „w Azji jest powszechnie stosowanym symbolem szczęścia i pomyślności”.
Po nagłośnieniu sprawy przez media prokuratura okręgowa decyzję o odmowie wszczęcia uznała za błędną, a tezę, że swastyka niekoniecznie musi być kojarzona z ustrojem faszystowskim, za „zdecydowanie nieprawdziwą” w polskich realiach historycznych i społecznych.
Jednak nie tylko ta sprawa była podstawą wniosku o odwołanie szefa prokuratury rejonowej. Prokuratura okręgowa zbadała bowiem blisko trzydzieści decyzji dwóch prokuratur białostockich niższego szczebla, dotyczących spraw o podłożu rasistowskim lub ksenofobicznym z okresu od 20 maja do 26 czerwca zakończonych odmową wszczęcia postępowania lub umorzeniem. Prawie wszystkie dotyczyły zawiadomień złożonych przez białostocki Teatr Trzyrzecze, który prowadzi on akcję „Zamaluj zło”. Poprzez jej stronę internetową można anonimowo zgłaszać miejsca z namalowanymi symbolami faszystowskimi lub hasłami nawołującymi do nienawiści na tle narodowościowym i rasowym.
„W ośmiu przypadkach uznaliśmy, że decyzje procesowe (o odmowie wszczęcia lub umorzeniu – PAP) były błędne. Sześć z tych spraw było z Prokuratury Rejonowej Białystok-Północ” – powiedział szef Prokuratury Okręgowej w Białymstoku Tadeusz Marek. Dodał, że w stosunku do szefa tej prokuratury oraz jeszcze jednego prokuratora z tej jednostki (ale nie tego, który prowadził głośną już sprawę swastyki) wszczęte zostało postępowanie wyjaśniające. Powiedział, że w sprawie prokuratora, który odmówił wszczęcia śledztwa w sprawie swastyki, takie postępowanie rozpoczęto już wcześniej.
Autor: jk
Źródło: Lewica
swastykę używali z tego co wiem jako pierwsi używały plemiona aryjsko-słowiańskie dawno dawno temu.
A hitler zaczerpnął ta symbolike i wogóle podpierał swoje idee Wedami słowiańsko-aryjskimi.
Swastyka to symbol szczęścia , niedobrze że ten symbol nabrał obecnie tak negatywnego znaczenia..
Widze ze kazdy normalny czlowiek zasiadajacy na wysokim stanowisku musi miec uciety leb. Co do swastyki to dobrze odpowiedzial. Jesli trzeba kogos skazac za propagowanie faszyzmu to cala ue, a nie jakis polglowkow malujacych swastyki na scianach.
Co do innych „spraw o podłożu rasistowskim lub ksenofobicznym” moge powiedziec tylko tyle, ze prawo powinno stac za obywatelami. Tak jest w krajach muzulmanskich, u nas wymyslono sobie tolerancje i pod grozba wiezienia mamy wytrzymywac to, ze ktos nam pluje w ryj.
Prawie napewno kttoś nie chciał uwiecznić szczęścia tylko symbol faszystów więc niema co dywagowac czy ten symbol był kiedyś lub jest w Azjii
Jakże my jesteśmy umysłowo biedni, od góry do dołu i z powrotem. Ponad wszelką wątpliwość Swastyka hitlerowska nie ma nic wspólnego z FASZYZMEM. Trzeba raz na zawsze uświadomić sobie, że Faszyzm (wiązka-łacina) to struktura organizacyjna partii Musoliniego. Hitler natomiast zorganizował NSDAP, bez wykorzystywania metody Musoliniego.
NSDAP to Narodowa Socjalistyczna Niemiecka Partia Robotnicza-gdzie tu jest miejsce na FASZYZM? Trzeba być głebokim nieukiem, żeby na czarne mówić jasne, a na białe ciemne, chyba, ze się jest daltonistą
A tak na boku, przecież nasz marszałek był protektorem socjalizmu w Polsce i jakoś wszyscy zapomnieli o tym, że już 26.01.1934 podpisał Deklarację o nieagresji z Niemcami.
Więc jeżeli sądzimy, że Hitler był szefem faszystowskiej partii, wówczas należy przyjąć, że nas również wsadzono pod ten sam parasol i naszym przodkom zarzucać, symapatię do ZNAKU-SYMBOLU WSCHODZĄCEGO SŁOŃCA