Liczba wyświetleń: 741
Prezydent Bronisław Komorowski złożył swój podpis pod ustawą reformującą szkolnictwo wyższe. Reforma, autorstwa minister Barbary Kudryckiej, wprowadza m.in. odpłatność za drugi kierunek studiów, ogranicza wieloetatowość pracowników naukowych oraz zwiększa swobodę w tworzeniu nowych kierunków studiów.
Uroczyste podpisanie ustawy miało miejsce w warszawskim Centrum Nauki Kopernik. „To jest ważny kierunek działania, wyznaczający ambitne bardzo zadania na przyszłość, bo ustawa łączy pogłębienie autonomii wyższych uczelni w Polsce z ich jeszcze większą odpowiedzialnością, także za sposób wydawania pieniędzy, za postęp w obszarze badań naukowych” – stwierdził Komorowski. Z kolei zdaniem Kudryckiej „obecna ustawa gwarantuje rzecz, na której najbardziej zależało studentom – stwarza mechanizmy do poprawy jakości dydaktyki”.
Zmiany wejdą w życie od 1 października 2011 r., jednak posłowie Prawa i Sprawiedliwości zapowiedzieli skierowanie ustawy do Trybunału Konstytucyjnego.
W czasie prac nad reformą swój sprzeciw wobec niektórych jej rozwiązań wyrazili zarówno akademicy z Krajowej Sekcji Nauki NSZZ „Solidarność”, jak i studenci z Demokratycznego Zrzeszenia Studenckiego.
Opracowanie: Piotr Kuligowski
Źródło: Lewica
Poznaj plan rządu!
Jeszcze Ci ten uśmieszek z mordy zniknie – już po prostu dłużej nie mam siły płacić na tych nierobów, jestem skazany na wyjazd z tego kraju co z tego że umiem niemiecki, angielski – uczyłem się ich bo chciałem zostać w PL a nie tyrać dla obcego Państwa, za mniejszą stawkę niż rodak tamtego kraju!
Teraz planują kolejne podwyżki stóp, a ja chciałem w zeszłym roku brać kredyt w pln…
no co panie zrobisz?
nic pan nie zrobisz.
Bronek do brony!
Cokolwiek by ten facet nie zrobił będzie to zawsze wykonanie polecenia.
A jak zwalniali sprzątaczki z etatów na uczelniach i zatrudniali je w firmach zewnętrznych typu Impel na umowę-zlecenie to hrabiostwo profesorstwo jakoś nie pyszczyło-najwyraźniej byli na tyle głupi ,że nie wierzyli ,że przyjdzie czas kiedy i kadrze naukowej liberałowie dobiorą się do czterech liter i będą chcieli zatrudniać na ,,kontraktach”.