Liczba wyświetleń: 2146
Jak widać nie ma końca dla skandalicznej zmiany stanowiska PiS w sprawach GMO. Mimo mocnych nacisków strony społecznej Prezydent podpisał dziurawą ustawę o GMO. Ustawa Ministerstwa Rolnictwa realizuje postulaty lobby paszowego, które od szeregu lat opóźnia wprowadzenie ustawowego zakazu pasz GMO. Kolejne odsunięcie zakazu stosowania pasz z GMO skutkuje przyzwoleniem na dalsze podtruwanie Polaków i tolerowanie monopolu zaopatrzenia w białko paszowe co prowadzi do utraty niezależności żywnościowej Polski.
W ciągu długich lat opóźniania wprowadzenia tego zakazu kolejne rządy i branża paszowa nie dokonały żadnych znaczących zmian dostosowawczych dla zlikwidowania deficytu białka i pozyskania alternatywnego źródła zaopatrzenia śruty sojowej wolnej od GMO. I teraz PiS dodaje kolejne 5 lat pozbawiając rolników zarobku i narażając ludzi, zwierzęta hodowlane i środowisko naturalne na skażenie chemiczne i genetyczne..
Wszyscy wiemy, że wartość importowanych genetycznie zmodyfikowanych dodatków do pasz to ponad 4 mld zł rocznie. Dużą część tej kwoty mogliby zarobić polscy rolnicy gdyby przepisy tworzone przez kolejne rządy wspierały polskie rolnictwo. Niestety kolejne rządy wspierają korporacje i planowo niszczą polskich rolników.
Wbrew wcześniejszym zapewnieniom oraz ustaleniom na ostatniej Komisji Rolnictwa dotyczącej ustawy paszowej Ministerstwo Rolnictwa przedstawiło projekt zmian Ustawy o Paszach, odraczający wejście w życie zakazu stosowania pasz GMO o kolejnych pięć lat(!), czyli do 1 stycznia 2024 r. To razem już 17 (!) lat odraczania zakazu stosowania pasz GMO, to 17 lat oszukiwania wyborców.
Autorstwo: Fundacja ICPPC
Zdjęcie: LloydTheVoid (CC0)
Źródło: PrisonPlanet.pl
Nie rozumiem o co tyle tego ujadania w sprawie GMO z tego co mi wiadomo to nikt nie udowodnił jego szkodliwosci. Powinno być napisane na produkcie czy jest wolny czy nie od GMO. To zapewne kolejne polowanie na czarownice jak np. Ten ruch anszczepionkowy.
Prawdopodobieństwo pomyłki i szkodliwości w i po uwalnianiu nowych kompozycji genów w chromosomach wykonanych ludzką ręką w organizmach roślin i poprzez ich białka w organizmach zwierząt nimi karmionych jest conajmniej niezerowe.
Pracownicy instytucji GMO wdrażających sami tego jeść nie chcą.
Czasem dreszcz mnie przebiega gdy zastanawiam się nad możliwą jakością oddziaływania pola rzepaku GMO na przechodnia wdychającego zapach ich kwiatów, którym bywam. I wszyscy bywamy.
Kto wie czy to nie jest gorszy czort od wpływu promieniowania różnych pierwiastków i kosmosu na nasze wiązki DNA?
Istnieją badania dowodzące wyraźnego wpływu spożywania pasz GMO dłużej niż 3 miesiące non stop. Nie dają one wyników zadowalających istotom żyjącym wiele kwartałów.
Rożny wpływ na kolejne pokolenia też optymizmem nie napawa. Zbadano i to. Dowodów aż nadto, by nie milczeć.
Potrzebne jest kolejne wniknięcie i analizę celowości utrzymywania tych kierunków nauki kosztem zapomnienia wzorców doskonale harmonijnych. Danych nam przez Stwórcę tego Układu Pierwiastkow w tym Układzie Słonecznym w tym Mlecznym Roztworze.
Bo przecież to nie jedyny mankament. Dochodzi zatrucie gleby i wód w glebie i skałach zaciekle trującymi agentami pomarańczy.
Dochodzi nikotyna dla Rojów. Wyniszczająca dzieci Dnia Piątego i jego szczytowy twór lądu i atmosfery – Pszczoły.
Rolnictwo mam wrażenie kroczy na krawędzi obłędu odkąd stało się przemysłem żywnościowym.
W Rosji zwalcza się GMO. To dopiero ciekawy zbieg okoliczności.