Liczba wyświetleń: 613
Prezes afgańskiego największego banku komercyjnego Abdul Kadir Fitrat wyjechał do Stanów Zjednoczonych, gdzie ogłosił decyzję o swojej dymisji. Jak oświadczył na konferencji prasowej zorganizowanej w stanie Virginia, został zmuszony do opuszczenia kraju w obawie o swoje życie. „Nie mogłem dłużej rezydować w Kabulu, ponieważ wymieniłem w parlamencie nazwiska osób odpowiedzialnych za kryzys Banku Kabulskiego” – mówił Fitrat, dodając, że od tego momentu otrzymywał informacje o planowanych zamachach na jego życie. Tymczasem, jak twierdzi amerykańska agencja Associated Press, afgańskie władze wysłały za Fitratem międzynarodowy list gończy, podejrzewając go o ukrywanie korupcji do jakiej dochodziło w banku.
Bank Kabulski powstał w 2004 roku. Jego założycielem był Szerkan Farnud, znany na świecie pokerzysta i sponsor kampanii wyborczej obecnego prezydenta Hamida Karzaja. Należy do niego 28 proc. akcji banku, natomiast 7 proc. posiadają starszy brat prezydenta Mahmud Karzaj i brat wiceprezydenta Muhammada Kasima Fahíma. I te dwa nazwiska wymienił Firtat w swoim wystąpieniu w parlamencie wskazując ich jako winnych w doprowadzeniu banku do upadku, który miał miejsce w ubiegłym roku z powodu niewłaściwej polityki kredytowej. Właściciele banku udzielili samym sobie pożyczek na sumę około 900 milionów dolarów. Część z tych pieniędzy przeznaczono na zakup luksusowych nieruchomości w Dubaju. Jak ustalił urząd antykorupcyjny, kredyty w kwocie 467 milionów USD były przyznane bez odpowiedniej dokumentacji i dodatkowych zabezpieczeń. Jak twierdzi czeski lewicowy dziennik „Haló Noviny”, prezydent Karzaj i jego ekipa liczą się z tym, że po opuszczeniu Afganistanu przez wojska amerykańskie nie utrzymają się u władzy i już teraz szykują sobie wygodny azyl w Dubaju.
Opracowanie: Bolesław K. Jaszczuk
Źródło: Lewica
uciekaj uciekaj i tak ciebie dopadnie sprawiedliwosc !!! dobrze ze ze strachu kolegow mieszasz po czasie 😀
Biedny bankowiec uciekł do swoich.
Wolny Rynek – jest jak śpiew kanarka w klatce.