Premier Tusk opuścił Sejm podczas pytań posłów

Opublikowano: 11.06.2025 | Kategorie: Polityka, Wiadomości z kraju

Liczba wyświetleń: 1308

Premier Donald Tusk nie raczył wysłuchać wszystkich pytań od posłów. Po pierwszej przerwie zniknął z sali obrad.

W środę w Sejmie premier Tusk wygłosił expose przed głosowaniem nad wnioskiem o wotum zaufania dla rządu. Następnie posłowie rozpoczęli zadawanie pytań do premiera. Zgłosiło się aż 267 posłów, co stanowi dotychczasowy rekord Sejmu. Każdy z posłów ma minutę na zadanie pytania. Należy przypuszczać, że cała procedura potrwa około czterech-pięciu godzin.

Po wysłuchaniu kilkunastu pytań od posłów, szef rządu najwyraźniej uznał, że jego obecność w sali plenarnej przestała być konieczna. Po pierwszej przerwie w bloku zadawania pytań, Tusk nie pojawił się na sali obrad.

Posłowie zadawali więc pytania do pustego krzesła. Co niektórzy pozwolili sobie na kąśliwe uwagi, typu „szanowny nieobecny panie premierze” itp. Prowadząca akurat obrady wicemarszałek Monika Wielichowska ze stajni Tuska powiedziała jedynie, że „gwarantuje, że pan premier słucha państwa pytań”. Nie sprecyzowała jednak, czy czyni to fizycznie, duchowo, czy w jeszcze inny sposób.

Autorstwo: KM
Źródło: NCzas.info

image_pdfimage_print

TAGI: ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć „Wolne Media” finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji „Wolnych Mediów”. Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

4 komentarze

  1. Kaczor3333 11.06.2025 17:44

    Ale wypłatẹ oczywiście weźmie. Nie pogniewa się.

  2. Irfy 11.06.2025 18:08

    Hmm, premier mógłby sparafrazować legendę o Wilhelmie Tellu 😛 W niej gubernator Hermann Gessler postawił na rynku w Altdorfie (stolicy kantonu) słup, na którym zatknął swój kapelusz, który miał symbolizować władzę cesarską. Mieszkańcy, przechodząc obok, mieli oddawać mu pokłon.

    Również polski premier, zamiast fatygować się osobiście, mógłby na przykład ustawić w Sejmie podobny słup. Na nim powiesić… a niech będzie, kapelusz Magdy Gessler (bo Polacy nie gęsi i swoją Gessler też mają), która symbolizowałaby władzę premiera oraz hasło „Polska drugą Szwajcarią”. Posłowie musieliby oddawać mu pokłon, mogliby też zadawać pytania, na które premier z godnością by nie odpowiadał.

    I byłoby zarówno historycznie, jak i nowocześnie. Zaś premier zajmowałby się tym, co wychodzi mu najlepiej, czyli nieróbstwem i dbaniem o swoje prywatne potrzeby.

  3. elroman 11.06.2025 19:39

    Potrzeby Niemców.

  4. Katarzyna TG 11.06.2025 22:25

    > Hmm, premier mógłby sparafrazować legendę o Wilhelmie Tellu 😛

    Osobiście uważam że bliżej mu do legendy o Midasie z tą różnicą że zamiast w złoto wszystko czego się dotknie zamienia się w g..uano. I tak już od 20 lat.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.