Liczba wyświetleń: 778
Jak poinformowały polskie media, na Facebooku powstała grupa Komitet Obrony Demokracji jako reakcja na ostatnie decyzje polityków PiS oraz prezydenta Andrzeja Dudy. „Demokracja w Polsce jest zagrożona. Działania władzy, jej lekceważenie prawa oraz demokratycznego obyczaju zmuszają nas do wyrażenia stanowczego sprzeciwu” – wyjaśniają twórcy grupy.
„Nie boję się o siebie. Polacy przeżyli nie takie rzeczy i dawali radę. Boję się, że Polska straci mnóstwo czasu, że zamiast ją rozwijać i ulepszać, zburzymy wszystko i będziemy budować od nowa. Szkoda by było” – mówi Mateusz Kijowski, jeden z założycieli Komitetu Obrony Demokracji w rozmowie z „Gazetą Wyborczą”.
Grupa nie jest związana z żadną siłą polityczną. Może należeć do niej każdy, „niezależnie od przekonań politycznych, religii, narodowości, rasy czy orientacji seksualnej, z wyjątkiem osób jawnie popierających łamanie zasad Konstytucji RP i praw człowieka bądź przyczyniających się do ograniczenia swobód demokratycznych w naszym kraju”.
„Nie chcemy Polski totalitarnej, zamkniętej dla myślących inaczej niż każe władza, nie chcemy Polski pełnej frustracji i żądzy rewanżu. Chcemy, żeby w Polsce było miejsce dla wszystkich Polaków, równych wobec prawa, z ich przekonaniami, opiniami, etyką i estetyką. Nie godzimy się na zawłaszczanie państwa, dzielenie Polaków na lepszych i gorszych, pogardę dla „innego”. Nie ma też naszej zgody na poglądy godzące w zasady demokracji i prawa człowieka” — czytamy na stronie grupy.
„Łączy nas to, że jesteśmy ludźmi wolnymi i chcemy nadal mieszkać we własnym, demokratycznym kraju, w którym nikt nie będzie nam nakazywał jak mamy żyć i jakie wartości wyznawać” – podkreślają twórcy Komitetu Obrony Demokracji.
Źródło: pl.SputnikNews.com
Zapoznałem się z facebookowym profilem Mateusza Kijowskiego. Nie da się ukryć, że jest bardzo aktywny. Nie da się również ukryć, że 90% publikowanych postów służy atakom na PIS. Z okazjonalnymi wtrąceniami i grafikami treści: „Głosuję na Bronka”, „Komorowski – mój prezydent”, „Popieram premier Kopacz i jej rząd”.
Warto również zaznaczyć, że jednymi z pierwszych członków Komitetu zostali Anne Applebaum – żona Radka Sikorskiego i Jan Hartman – członek Unii Wolności i komitetu poparcia Bronisława Komorowskiego.
Być może grupa nie jest związana z żadną siłą polityczną, ale sympatie polityczne ma dość wyraźne.
atak na demokracje atakiem na forse za 8 lat władzy. demokracji nie było ale już wole zdrowy zamordyzm niż wszystko dla swoich.
Śmieszni ludzie, za Tuskiem płaczą i „demokracją” w wykonaniu PO. Jak wiemy wtedy demokracja miała się najlepiej.
Do tego jeden z podpisanych to wściekły proszczepionkowiec od dawna atakujący środowiska walczące o wolność wyboru w kwestii szczepień.
tak mnie zastanawia gliński nie oglądając sztuki stwierdził że jest be więc kazał ją wywalić jednocześnie mówiąc że teatr jak się nie podporządkuje to nie dostanie dotacji. Argument jeden…że większość się burzy i jest protest społeczny, ale mniejszość też płaci podatki więc czemu ma nie móc oglądać spektaklu (w końcu było że od 18 lat więc dzieci nie zgorszą)? Większość spektaklów nie jest kontrowersyjna a właśnie mniejszość stąd jest kontrowersyjna…. Ktoś tu pisze o tym że pis nie chce rozwalić demokracji i wolności słowa niech mi to więc wytłumaczy
Ja rozumiem że spektakl by zawierał treści pedofilskie, jakieś inne zboczenia niezgodne z prawem, to jest powód ale tam nic takiego nie było więc jakim prawem?
@Flips
pomyliły ci się systemy polityczne
demokracja: „forma sprawowania władzy, w których źródło władzy stanowi wola większości obywateli z poszanowaniem praw mniejszości” więc większość spektakli nie jest kontrowersyjna a niektóre są co doskonale oddaje zasadę większości i mniejszości….
Jakby większość spektakli była kontrowersyjna to co innego; atak na 1 spektakl na 50 to dyktatura większości (nie mylić z totalitaryzmem) a nie demokracja!
Zresztą jakby większość spektakli była nieakceptowana przez społeczeństwo to taki teatr by się nie utrzymał na rynku….dotacja to tylko część przychodów.