Liczba wyświetleń: 1338
Centrolewicowy parlament Portugalii zatwierdził zmienioną ustawę zezwalającą na samobójstwo za pomocą lekarza. Prezydent Marcelo Rebelo de Sousa wciąż musi jeszcze podpisać ustawę i wiadomo już, że ma wątpliwości.
W piątek portugalski parlament zatwierdził zrewidowaną ustawę o eutanazji, która pozwala na popełnienie samobójstwa przez lekarza nieuleczalnie chorych i ciężko rannych. Nowa wersja ustawy została przyjęta 138-84 głosami, 5 osób wstrzymało się od głosu.
Ustawa nadal wymaga podpisu prezydenta Marcelo Rebelo de Sousy, pobożnego katolika, o którym wiadomo, że ma głębokie wątpliwości co do projektu, który zresztą wcześniej przedłożył portugalskiemu Trybunałowi Konstytucyjnemu do oceny.
Nowa wersja ustawy doprecyzowała „nieprecyzyjną” definicję, kiedy eutanazja jest możliwa, po tym, jak Trybunał Konstytucyjny uznał, że dotychczasowe odniesienie projektu do „ostatecznej szkody w niezwykle poważnym stopniu zgodnie z konsensusem naukowym” nie miało „ niezbędnej dokładności”.
Nowa wersja ustawy, przyjęta w piątek, stwierdza, że eutanazja jest możliwa w przypadku „poważnego urazu, trwale i w znacznym stopniu powodującego inwalidztwo, który uzależnia osobę od innych lub technologii w celu wykonywania podstawowych zadań życia codziennego” oraz gdy istnieje „bardzo wysoka pewność lub prawdopodobieństwo, że takie ograniczenia będą się utrzymywać w czasie bez możliwości wyleczenia lub znaczącej poprawy”. Prezydent nadal może zawetować ustawę lub zwrócić ją do Trybunału Konstytucyjnego.
Lewicowi prawodawcy, którzy sponsorowali ustawę o eutanazji, dokonali zmian, których zażądał tamtejszy Trybunał Konstytucyjny. Wcześniej centrolewica w parlamencie sponsorowała ustawy zezwalające na aborcję w 2007 roku i małżeństwa osób tej samej płci w 2010 roku.
Źródło: ZmianyNaZiemi.pl