Liczba wyświetleń: 1616
Przyjmując, że religią jest zbiór istniejących zinstytucjonalizowanych lub osobistych przekonań, postaw, obrzędów i wierzeń wobec niematerialnej rzeczywistości, determinujących zasady moralne i obyczajowe, ośmielam się stwierdzić, że ogłoszenie pandemii na gruncie paramedycznej fundamentalistycznej wiary w koronawirusa wyczerpuje znamiona nowej religii.
Rolę proroków i kapłanów pełnią wielce kompetentni politycy. Metodą bezwzględnego posłuszeństwa ogłaszają niebotycznie bardziej od dekalogu rozbudowany system zasad koniecznych do zbawienia. Odstępstwa od nowej wiary są surowo karane na podobieństwo ekskomuniki kościelnej. Przykładem – wyrzucenie niewierzącego z samolotu, tramwaju, sklepu, urzędu.
Ewangelistów poznaliśmy niedawno z samej Jasnej Góry. Owi namaszczeni narzucają pokornym wiernym strój stanowiący wyróżnienie i drogę do zbawienia.
Spowiedzią powszechną jest wyznawanie wobec sklepikarza, ochroniarza, czy innego celebransa grzechu nieposłuszeństwa,czy powodu, który realnie, bądź nierealnie tłumaczy brak należytej pokory manifestowany niezgodą na strój bandyty w masce i rękawiczkach.
Prorokami są wysokiego szczebla urzędnicy ukazujący groźne skutki apokaliptycznej pandemii, bo umknąć jej mogą jedynie ci, co potulnie z głębią wiary, niczym komunię świętą przyjmować będą z całym nabożeństwem cykliczną szczepionkę. Ona to oparta na wodolejstwie propagandy i nieznanej substancji zagęszczającej poziom strachu, pogrąży świat w katharsis.
Na kulcie stworzenia nieuchwytnego nieznanego wyrósł charyzmat apostoła Billa. Mędrzec w aureoli wszechwiedzącej technologii zaskarbił sobie rolę mesjasza, który sam zarobi i niektórym też pozwoli pomnożyć zasoby kont na podobieństwo cudu w Kanie Galilejskiej.
O potędze nowej wiary sumującej idee Marksa, Feuerbacha, Huxleya i Freuda świadczy poddaństwo istniejących dotychczas religii i kościołów. Ich funkcjonariusze rzucili dotychczasowych zwolenników w odmęty niezdrowego apetytu nowej wiary. Niczym rzymscy cesarze poświęcili rzesze chrześcijan w klatkach niszczącego lockdownu starając się przypodobać nowym prorokom i ich kapryśnej wizji dni ostatnich. To oni ściągają na świat potop gniewu ludzkiego, a ten w swoim zenicie nie zna przebaczenia. Strzeżmy się tej wiary.
Autorstwo: Jola
Źródło: WolneMedia.net
W mojej okolicy syn „pożyczył” od ojca samochód i go rozbił na kawałki. Od taty dostał za to co zrobił z liścia w czaszkę. Synek poleciał na Policje z donosem. Ojciec wyszedł z więzienia tylko dlatego że pracodawca napisał do prokuratury że jest bardzo potrzebny w pracy… Jestem pewien że tacy Milenialsi jak ten synek zniszczą tą cywilizacje. Oni kochają mieć wszystko natychmiast, nie mają oporu przed braniem na kredyt – byle było wygodnie, jak im każą to się zaczipują – bo nie mają wyobraźni. Ich dzieci od 1 dnia po porodzie wezmą spłatę korporacyjnego kredytu za prywatne powietrze wodę i pożywienie które będą zużywać podczas swego żywota.