Liczba wyświetleń: 2683
Od września tego roku w Olsztynie (stolica Warmii i Mazur) nie można już kupić alkoholu po godzinie 22:00. Wszystko to za sprawą uchwały Rady Miasta z lipca. Nowe prawo jest restrykcyjne, ale jak zawsze zresztą, znajdą się tacy, którzy z jego obejściem nie mają problemu.
Jak obchodzone jest prawo? Żeby się o tym przekonać wystarczy wybrać się do jednego ze monopolowych w Olsztynie.
Mechanizm działania jest prosty – przed wejściem do sklepu stoi ochroniarz, który sprzedaje bilety wstępu. Klient chcący kupić alkohol musi opłacić taki bilet na ”imprezę eventową”. Opłata w wysokości 3 złotych jest mu zwracana przy kasie, przy zakupie alkoholu. Trunek sprzedawca przy kasie otwiera, jednak jeśli nie chcemy spożyć go na miejscu, a alkohol był zakapslowany, przy wyjściu ze sklepu znajduje się kapslownica do użytku klientów.
W ten sposób właściciel sklepu w prosty sposób obszedł prawo wprowadzone w Olsztynie. Oczywiście nie jest to jedyne miasto, które zmaga się z nocną prohibicją. Alkoholu nie można kupić m.in. w Tychach, Puławach, Mielnie, na poznańskiej starówce, w Sopocie czy centrum Katowic.
W Anglii i Walii jeszcze trzynaście lat temu obowiązywał zakaz, który ograniczał dostępność do alkoholu. Jednak w listopadzie 2005 wszedł w życie Licesing Act, który wprowadził możliwość sprzedaży trunków wysokoprocentowych przez całą dobę. Od tamtej pory przeprowadzono szereg badań i analiz. Wnioski były zaskakujące – wbrew prognozom nie wzrósł poziom przestępczości i liczba uzależnionych od alkoholu.
W Polsce prawodawcy są póki co innego zdania.
Autorstwo: jotpe
Źródło: Cooltura24.co.uk
Nie wierzę w to co czytam.
@Kasendall
Hmmm, i co byles przez to mniej szczesliwy ze Ci najezdzca papki z mozgu nie robil 24 h? Nadal jestes pewien ze to „wolnosc” 🙂
Cisza nocna tez CI przeszkadza? hmmm 🙂
Pewnie niech wprowadzą alko w przedszkolach – najezdzcy w to graj – wiecej takich będzie :
https://www.youtube.com/watch?v=CRmBebFz14A
https://www.youtube.com/watch?v=DdEYESyih4Y
ot caly obraz Polski i Polakow 🙁