Liczba wyświetleń: 784
W 2018 r. zrealizowano w Polsce 310,3 mln podróży pociągami – choć trend wzrostowy utrzymuje się od 2014 r., to wciąż wykorzystanie kolei jest znacznie mniejsze niż w innych krajach.
W dwukrotnie ludniejszych od Polski Niemczech w 2018 r. zrealizowano 2 mld 868 mln podróży koleją, czyli aż dziewięć razy więcej niż u nas. Na wynik niemieckiej kolei pracują przede wszystkim połączenia regionalne i aglomeracyjne (w samej aglomeracji berlińskiej szybką koleją miejską S-Bahn zrealizowano 478,1 mln przejazdów). Ruch dalekobieżny realizuje w Niemczech około 5% przewozów: pociągami InterCityExpress i InterCity pasażerowie odbyli 147,9 mln podróży (dla porównania spółka PKP Intercity w 2018 r. odnotowała wynik 46,1 mln podróży).
W Czechach w 2018 r. zrealizowano 189,7 mln podróży pociągami – w kraju liczącym niespełna 30% populacji Polski, przewozy koleją przekroczyły poziom 60% polskiego wyniku. – Całkowicie inaczej niż w Polsce, w Czechach nigdy nie doszło do masowego zamykania linii kolejowych i niemal cała istniejąca sieć jest wykorzystywana w ruchu pasażerskim. Obsługę regularnym transportem kolejowym posiadają wszystkie miasta powiatowe – mówi dr Jakub Taczanowski z Uniwersytetu Jagiellońskiego, współautor książki „Regionalne przewozy kolejowe w Polsce, Czechach i na Słowacji”. – W Czechach kolej wraz z autobusami regionalnymi i komunikacją miejską stanowi jeden system transportowy: już w prawie wszystkich regionach funkcjonują systemy zapewniające możliwość podróży z jednym strefowym biletem.
Jak zwraca uwagę Taczanowski, wysoki poziom przewozów koleją w Czechach to również efekt otwarcia rynku kolejowego. Na najważniejszej magistrali kolejowej Praga – Ostrawa rywalizują pociągi trzech przewoźników: kolei czeskich České Dráhy oraz prywatnych spółek RegioJet i LeoExpress. Efektem konieczności walki o klienta jest jak zwykle spadek cen i wzrost komfortu, a to przyciąga do kolei dodatkowych pasażerów.
Od wprowadzenia w 2011 r. konkurencji na magistrali Praga – Pardubice – Ołomuniec – Ostrawa liczba połączeń zwiększyła się z 18 do 35 dziennie, a roczna liczba podróży koleją do Pragi z regionów morawsko-śląskiego, ołomunieckiego i pardubickiego od 2010 r. do 2017 r. wzrosła z 1 mln 599 tys. do 4 mln 338 tys.
Dodatkowym czynnikiem zwiększającym popularność podróży koleją w Czechach było wprowadzenie od września 2018 r. ulgi 75% dla dzieci, młodzieży, studentów i seniorów. W Słowacji tym grupom już od listopada 2014 r. przysługują bezpłatne przejazdy – w efekcie nastąpił duży wzrost przewozów koleją (tylko od 2014 r. do 2015 r. roczna liczba przejazdów pociągami skoczyła z 49,3 mln do 60,6 mln). 2018 r. słowacka kolej zamknęła wynikiem 78,3 mln podróży.
Gdy w Słowacji w 2001 r. przyjęto ustawę reformującą kolej, liczba podróży pociągami wynosiła 63,5 mln. Także w Czechach obecne wyniki przewozowe (189,7 mln podróży) są lepsze niż wtedy, gdy uchwalano ustawę o reformie kolei w 2002 r. (177,2 mln podróży). W Niemczech w 1993 r., w którym Bundestag przegłosował pakiet ustaw inicjujących Bahnreform, roczna liczba przejazdów koleją wyniosła 1 mld 490 mln – dziś jest dwa razy większa. Natomiast w Polsce wynikom przewozowym za 2018 r. (310,3 mln podróży) daleko jest do rezultatu osiągniętego w roku uchwalenia ustawy o restrukturyzacji PKP: w 2000 r. pociągami zrealizowano 360,7 mln podróży.
Autorstwo: Karol Trammer
Zdjęcia: Maurycy Hawranek
Źródło: ZBS.net.pl
U nas właśnie dużo rzeczy opłacalnych na zachodzie się nie opłaca. Tylko wyedukowany naród to zrozumie.