Zrzekł się niemieckich reparacji?

Opublikowano: 03.07.2024 | Kategorie: Audycje, podcasty i vlogi

Liczba wyświetleń: 832

Premier Donald Tusk się wygadał! Czy Polska zrzekła się reparacji od Niemiec?

Źródło: YouTube.com


TAGI:

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

4 komentarze

  1. Romeo 03.07.2024 12:31

    Suwerenny.pl jak zwykle na czujce… dzięki!
    ale: “nielubiący Polski” – nie, on, podobnie jak sędzia Szmydt – zwyczjnie nie identyfikuje się i nie odczuwa tożsamości z tym, co od szkoły podstawowej dzieciom przybliża się, jako ostoja historycznie i emocjonalnie stanowiąca dla takiej społecznej tożsamości i identyfikacji podstawę społeczno-administracyjno-historycznie-polityczną:
    – państwem. Tu akurat – polskim.
    Jedyna różnica, że z dotychczasowego upubliczniania się GruppenTransFuhrera wszystko wskazuje, że nigdy mu tego w szkole podstawowej nie stanowiło podstawy do refleksji w tym zakresie, a sędzia Szmydt dojrzewał do tego stopniowo, wraz ze wzrostem świadomości w jakims tam subiektywnym wymiarze.
    Ma prawo? No-ba. Ale ktoś coś takiego popierał kiedyś, popierał wczoraj i popiera dziś, a nawet – będzie popierał jutro. Gorzej, ten popierający “ktoś” robi to na złość innemu “ktosiowi”, który z kolei będzie popierał podobną pacynę, tylko o innym imieniu i nazwisku, większej/braku jakiejkolwiek prezencji.
    I jeden i drugi “ktoś” (popierający GruppenTransFuhrera i jego rywala, tego małego, z kwaczącym nazwiskiem – Napoleona haut couture) z całą pewnością potwierdzi swoją identyfikację i tożsamość z państwem polskim, potwierdzając w stosunku do siebie prawidłowość przeprowadzania procesu dydaktycznego od szkoły podstawowej w zakresie wdrażania społecznie pożądanych dla tych społecznych wartości (tożsamości, identyfikacji z państwem) modeli prakseologicznych.
    Modeli spełniających kryteria prawidłowego rozumowania w cywilizacji zachodniej identyfikowanej od zawsze z logiczną spójnością przedstawianeej przyczynowo-skutkowości.
    Ale, dalej: “wymuszone historią zrzeczenie się reparacji” – i to coś ma wykształcenie wyższe, do tego w zakresie historii.
    Historia niczego nie wymusza, jedynie rejestruje, pod warunkiem, że ktoś zadba o jej dokumentowanie.
    Suwerenny.pl – dzięki, jesteśmy słabi, ale nie intelektualnie. O-jej… …nie “aż tak” słabi intelektualnie. No.

  2. niecowiedzacy 03.07.2024 17:07

    Problemem Solidarnej Polski jest jej pochodzenie a mianowicie została stworzona przez przez Nierządny Sprzedajny Związek Zdrajców Solidarnych z Ameryką. Ci ludzie a może nie ludzie, może to jakieś potwory, bardzo nienawidzące wszystkiego co Polskie, dowody widać od 35 lat, dookoła. I oni chcieli by jakichś reparacji od Niemiec. Zarówno PIS jak i teraz PO i inne przybudówki z lewej, środka i prawej, tak naprawdę nigdy na poważnie nie brały pod uwagę żadnych reparacji. Dowody są proste, zanim cokolwiek ujrzy światło dzienne, odpowiednie służby, rząd i dyplomacja, badają sprawę i kalkulują szanse powodzenia przedsięwzięcia. Jednak ta reguła dotyczy tylko normalnych państw a nie reżimów jak w Solidarnej Polsce. Oficjalnie nikt nic nie piśnie słówka iż rozmowy się toczą. Jak postępuje reżim: Najpierw uruchamia swoje gigantyczne tuby propagandowe a przedstawiciele reżimu w postaci ministrów z nie kompetentnych w tej sprawie ministerstw plotą koszałki opałki i obiecują cuda niewidy dla społeczeństwa. A umówieni przedstawiciele społeczeństwa, rewanżują się, dzwonią na żywo z pochwałami jak to teraz będzie cudownie, tylko proszę głosować na wskazanych moich politycznych ulubieńców. I co i wielkie nic, bo przegrali wybory. Sytuacja się powtarza, jednos dookoła Panie pierdoła, stanowi nowa władza i tak aż do śmierci. Kto się urodził w przedwojennej Polsce lub po wojnie nie miał nigdy szansy i nie będzie miał szansy by polepszyć swój byt. Pozostaje jak za Edwarda Gierka, zapisać się do którejś z partii, albo wsiąść do pociągu Pendolino ciskając paszport za siebie. Na wypadek gdyby jednak ktoś chciał wiedzieć czy naprawdę mamy szanse uzyskać reparacje wojenne od Niemiec odpowiem iż tak mamy szansę ale, pod kilkoma warunkami. Więc tak jak na początku ale bardzo ostrożnie i rozważnie bo możemy osiągnąć efekt powstania nowego Adolfa Hitlera, a podwaliny solidnie USA już wdrożyło. No i musimy przyjąć założenie iż ogólnie Niemcom to też musi się opłacać i nie chodzi mi o jakiekolwiek łapówki. Ktoś powie przecież to spełnienie powiedzenia: Wilk syty i owca cała, a to nie możliwe. Odpowiem iż od niektórych reguł są wyjątki. Ja zawsze powtarzam ludziom: Masz coś zrobić to najpierw wygodnie usiądź i pomyśl, rozważ dokładnie za i przeciw oraz jakie przyniesie to skutki, a jakbyś potrafił zrobić to bardzo szybko to było by najlepiej. Tak mnie rozbawiło to rozmyślanie iż na razie nie napiszę rozwiązania z którego była by zadowolona większość Niemców i większość Polaków. Tak się jakoś składa iż w większości moich artykułów i komentarzy daję recepty na rozwiązanie problemu. Ale dziś nic z tego. Przecież piszący tutaj w ich mniemaniu mają tęgie głowy, bo zabierają głos w prawie każdej sprawie, więc niech znajdą sami rozwiązanie i je tu opiszą, a być może będą mieli większe szczęście niż ja i zostanie ono zastosowane.

  3. rici 03.07.2024 18:52

    niecowiedzacy; Niemcy juz dawno powiedzieli ze wyplaca Polsce odszkowowania za II woje swiatowa, ale pod warunkiem ze te pieniadze trafia dla Polakow a nie dla zydow w Ameryce. A wszystko tak wyglada ze wlasnie tam trafia.
    Jak myslisz po co jest ta zatawa 447?.

  4. niecowiedzacy 04.07.2024 00:37

    Panie rici. Niemcy co do sposobu wypłacania odszkodowań mają rację. Nie pamiętam kto rządził w Solidarnej Polsce ale utworzono specjalną fundację która przejęła całość kasy i miała wypłacać ludziom poszkodowanym przez 3 Rzeszę Niemiecką. No i zaczęli rządzić ale dla siebie. Nie ważne były oryginalne papiery Niemieckie czy wystawione przez władze okupacyjne dla poszkodowanego. Zażądano nowych papierów wystawionych przez Centralne Archiwum obozowe w Arolsen. I wyznaczono termin bodajże puł roku. Więc poszkodowani, kilka milionów pisali do archiwum i nic nie dostawali a potem za dwa lata przyszło iż z braku pieniędzy nie są w stanie zatrudnić 100 tysięcy pracowników by szukali i wystawiali kopie archiwalne i je wysyłali do Polski. W międzyczasie zamknięto zbiórkę kandydatów do wypłat odszkodowań. Zaś kanclerz Gerhard Shroeder zażądał by przy otrzymywaniu odszkodowania 12 tysięcy zł za pracę w obozie przez 6 lat, co stanowi 45 groszy za 1 godzinę pracy, potraktowano ich jak Unter menshen. Polacy podpisali zobowiązanie iż nie będą ubiegać się o odszkodowania w przyszłości. Więc trochę ludzi zrezygnowało ale co najmniej połowa dostała. Zostało jeszcze kilka milionów do rozgrabienia, więc członkowie zarządu fundacji obywatele Polski Solidarnej rozdzielili pieniądze między siebie. Podobnie postąpiono z ludźmi którzy zostawili dobytek na wschodzie. Też zażądano oryginalnych papierów a akurat prezydent Ukrainy Dziobaty rozdzielił medale dla UPA i Banderowców i zaprosił ich jako gości honorowych na defiladę 9 maja. Te ulice gdzie znajdowały się archiwa przemianowano na ulice Stiepana Bandery. Wszystkie listy zostały zwrócone z adnotacją iż taka ulica jak przedtem nie istnieje. Za to zgłaszali się ludzie którzy dysponowali po 5 kg różnych papierów na posiadanie 1000 do 7000 tysięcy hektarów. I dostali odszkodowania. A ja się pytam jak ludzie mieli myśleć o papierach jak dostali 30 minut na spakowanie i stawienie się do wywózki, to za ZSRR. Zaś część mieszkająca dalej na Wołyniu w 1943 i 1944 uciekała w nocy przed pogromem i nie w głowie im było myśleć o papierach, bo kto był słaby to zostawał zakatowany przez Banderowców. A dzisiaj Ludzie Solidarni chcą Ukropolu. Sama nazwa daje do myślenia kto jest najważniejszy, bo według alfabetu powinno być PolUkra. Przedtem PISowcy a teraz PO znów poczuli woń piniądza i myślą jak tu ubić interes. Do tej pory nikt z rzekomych patriotów z wpiętymi w klapę znaczkami nie ujął się za tymi ludźmi pokrzywdzonymi przez los podwójnie i potrójnie bo strata najbliższych. To jest Państwo zalegalizowanego bezprawia i niesprawiedliwości. Ale rozczarowałeś mnie rici, nie masz rozwiązania jak uzyskać teraz realne odszkodowanie, by było naprawdę sprawiedliwie?

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.