Liczba wyświetleń: 925
Polska szanuje prawo międzynarodowe. A Miller w sprawie Kiejkut powinien mówić jak najmniej – Schetyna o odszkodowaniach dla torturowanych.
„Trudno sobie wyobrazić nieprzyjmowanie przez Polskę wyroków europejskiego Trybunału” – tak Grzegorz Schetyna skomentował na antenie radia RMF wyrok Europejskiego Trybunału Praw Człowieka. Strasburg zasądził wypłacenie po 100 tysięcy euro zadośćuczynienia dwóm torturowanym oraz zapłatę dodatkowych 30 tys euro z tytułu zwrotu kosztów procesu. Zdaniem szefa MSZ, niezapłacenie oznaczałoby, że nie szanujemy prawa międzynarodowego.
17 lutego strasburscy sędziowie prawomocnym wyrokiem uznali skargi, złożone na Polskę przez Palestyńczyka Abu Zubajdę i Saudyjczyka Abd al-Rahima al-Nashiriego. Trybunał orzekł, że obaj w latach 2002-2003 zostali – za przyzwoleniem polskich władz – osadzeni przez CIA w tajnym więzieniu w Starych Kiejkutach, gdzie amerykańscy agenci ich torturowali. W wyroku podkreślono, że naszym obowiązkiem było dopilnowanie, by w Kiejkutach nie łamano prawa, a więc to Polska musi zapłacić.
Takie postawienie sprawy zdenerwowało szefa SLD. „Jeżeli Trybunał jest taki hojny, to niech zacznie ferować wyroki, które wypłacałyby odszkodowania ofiarom, a nie ich mordercom” – mówił Leszek Miller również na antenie radia RMF. Co jego zdaniem mamy więc ma zrobić z orzeczeniem? „Nic. Nie można płacić mordercom” – odpowiedział były premier.
Schetyna nie pozostawia wątpliwości, co sądzi o nawoływaniu do nieprzestrzegania prawa międzynarodowego: „Miller w tej sprawie powinien mówić jak najmniej i posługiwać się gestami przepraszającymi” – ocenił szef MSZ.
Autorstwo: KM
Źródło: Strajk.eu
Poznaj plan rządu!
Dobrze zrozumiałem (czytałem trzy razy…):
Amerykanie w amerykańskim więzieniu CIA na ziemii polskiej, w którym dowodził amerykanin, torturowali jakichś zamachowców, a my im mamy jeszcze wypłacić odszkodowanie??
Poprawcie mnie, jeśli w którymś punkcie wkradło się zakłamanie.
„Takie postawienie sprawy zdenerwowało szefa SLD. „Jeżeli Trybunał jest taki hojny, to niech zacznie ferować wyroki, które wypłacałyby odszkodowania ofiarom, a nie ich mordercom” – mówił Leszek Miller również na antenie radia RMF. Co jego zdaniem mamy więc ma zrobić z orzeczeniem? „Nic. Nie można płacić mordercom” – odpowiedział były premier.”
A kiedy to Miller był premierem RP? Nic nie wiedział??? Bezczelność tych typów nie zna granic. On do spóły z ministrem spraw wewnętrznych powinni z własnej kasy zapłacić odszkodowanie.
p.s. Kto zaprzeczał przed kamerami, kłamał w żywe oczy, kto robił z Leppera wariata. Ludzie mają krótką pamięć……..
Zadośćuczynienia powinny być potrącone z pensji i emerytury Millera i Kwaśniewskiego. Odbiór pieniędzy powinien być możliwy tylko osobiście w Warszawie (wizy mam nadzieję terrorystom nikt nie wyda).
„wizy mam nadzieję terrorystom nikt nie wyda.”
To mogli być tacy „terroryści” jak nasi partyzanci lub powstańcy. Ludzie w skrajnej desperacji, którym zniszczono kraj, dom, kulturę, odebrano perspektywy. Akurat my, Polacy, którzy poświęcali najlepsze geny w obronie państwa, którzy stworzyli sprawnie działające państwo podziemne, powinniśmy trochę inaczej postrzegać to co się dzieje na Bliskim Wschodzie.
p.s.
Był kiedyś reportaż o małym chłopczyku (może miał z 10 lat) z Bagdadu, który zbierał buty (między innymi z nieboszczyków), czyścił je i handlował nimi. Na pytanie co zrobi jak dorośnie odpowiedział, że zostanie żołnierzem (wg naszych mediów terrorystą) i będzie zabijać Amerykanów, którzy zamordowali jego ojca.
W tamtych krajach rzeczywistość jest zupełnie inna, niż u nas. Tam wykluczenie społeczne równe jest śmierci. Tam nie przeżyjesz samotnie.
Zawsze wiedziałem, że Miller to najgorszego rodzaju ludzki śmieć ale że do tego jest AŻ TAK głupi, co udowadnia non stop swoimi wypowiedziami, to jednak nie podejrzewałem. Siemiątkowski skończył z prawomocnym wyrokiem za swą działalność, a na ruszenie tej kanalii i Kwaśniewskiego do dziś nie ma zgody – chyba, że mają w zanadrzu haki na towarzystwo u koryta…
Wystarczy spojrzeć co to za ludzie.Za PRL po wschodniej stronie teraz po przeciwnej.Zwykłe prostytutki.