Liczba wyświetleń: 985
Ambasadorzy krajów UE w Tel Awiwie podnieśli kwestię dyskryminacji arabskich obywateli przez rząd Izraela, domagając się ostrej reakcji Europarlamentu w tej sprawie. Brytyjski ambasador Matthew Gould, będący inicjatorem raportu krytykującego Izrael, spotkał się z poparciem zdecydowanej większości ambasadorów krajów członkowskich, z „propalestyńskimi” krajami skandynawskimi na czele – informuje „Rzeczpospolita”.
W pierwotnej wersji raportu znalazło się stwierdzenie, że Izrael prześladuje 1,5 miliona mieszkających na jego terytorium Arabów. Popierający raport ambasadorzy postulowali, aby sprawa sekowania izraelskich Arabów stała się priorytetem wspólnej unijnej polityki wobec państwa żydowskiego. Przedstawiciele krajów UE mieliby obowiązek poruszać ją podczas wszystkich oficjalnych spotkań z Izraelczykami. Zaproponowano także, aby priorytetem stało się nawiązywanie kontaktów z arabskimi szkołami mieszczącymi się w Izraelu. Każda unijna ambasada powinna również „adoptować” jedną arabską wioskę lub miasto, aby mieć nad nią pieczę. Dokument w tej formie planowano wysłać do Brukseli, gdzie miał zostać skierowany do akceptacji przez radę szefów dyplomacji państw UE. Plany te pokrzyżowali jednak ambasadorzy Polski, Czech oraz Holandii.
Polscy ambasadorzy uznali, że pomysły te są zbyt dużą ingerencją w wewnętrzne sprawy Izraela. „Wyobraźmy sobie, że w latach 1990. ambasadorzy Unii w Warszawie opracowaliby taki raport o naszej mniejszości litewskiej. I każda ambasada adoptowałaby jakąś litewską wioskę na terenie RP. To byłoby niedopuszczalne” – powiedział w rozmowie z „Rzeczpospolitą” pragnący zachować anonimowość polski dyplomata.
Postawą polskich dyplomatów zawiedzeni są zamieszkujący dawne tereny Palestyny obywatele arabscy. Ucieszyli się za to sympatyzujący z Izraelem komentatorzy, a także światowi piewcy izraelskiego reżimu. Zdaniem izraelskiego politologa Mordechaja Kedara, Polska blokując report UE podjęła słuszną decyzję i podkreśliła swoją lojalność wobec rządu Izraela. „Pokazaliście nie tylko, że jesteście najlepszym sojusznikiem Izraela w Europie, ale także, że kierujecie się zdrowym rozsądkiem” – powiedział Kedar.
Na podstawie: rp.pl
Źródło: Autonom
i własnie czy już widzicie jak ŻYDZI oblepili Polske swymi „brudnymi i lepkimi ” łapskami.To sa przedstawiciele narodu ale chyba Żydowskiego nie Polskiego.Z przyjemnością przyjmę pod swój dach rodzine z Palestyny , stać mnie na to ktoś ma jakieś propozycje.I jeszcze jedno ciekawi mnie gdzie się zakamuflowała Żydówka Hanna Suchocka.
Tak tak jestem antysemitą.
@manchester U – znów używasz słów, których nie rozumiesz. Jeżeli deklarujesz się jako antysemita, to nie powinieneś przyjmować pod swój dach rodziny z Palestyny. Palestyńczycy to także semici.
masz rację ale jestem wybiórczym antysemitą 🙂 nie lubie ŻYDÓW.Kilka razy na forum stwierdziłem że nie lubię Żydów a do palestyńczyków nic nie mam i dostałem od paru osób łatke antysemita.Gzie byłeś wtedy że nie pouczyłeś ich że nie można mnie nazywać antysemitą bo lubię palestyńczyków…
… polityka to brudne zajęcie, żydki prowadzą sytemową eksterminację narodu palestyńskiego , a Europa na to patrzy i nic!! tam sie dzieją straszne rzeczy, wysiedlenia, pobicia, strzelanie … a politycy klepią się po plecach licząc dutki … sić!
A czego można oczekiwać od sympatyków syjonistów?A może łączą ich więzy krwi?
Dzięki „black” za stronę.Tylko ilu takich porządnych ludzi jest wśród Żydów, to jest garstka tolerowana przez resztę Żydów.A rządzą tylko ci co potrafią zastraszyć resztę społeczeństwa i wpoić sobie tylko wygodny obraz świata a tym samym nakłonić ludzi do robienia takich rzeczy do których sami nie byli by zdolni
Jakie sa szanse poznania nazwisk „polskich przedstawicieli”, ktorzy zablokowali omawiany raport. Rad bym napisac slow kilka do takiego smiecia.
@manchester U „(…) ilu takich porządnych ludzi jest wśród Żydów, to jest garstka (…) rządzą tylko ci co potrafią zastraszyć resztę społeczeństwa i wpoić sobie tylko wygodny obraz świata a tym samym nakłonić ludzi do robienia takich rzeczy do których sami nie byli by zdolni”
Czyli jest jak w każdym społeczeństwie – garstka ludzi zdolnych do wyjścia poza schemat, a reszta zmanipulowana przez rządzące elity… a przecież od tego są rządzący żeby manipulować, indoktrynować. Więc czym różnią się Żydzi od innych nacji?! wychodzi na to, że jedynie skalą, zasięgiem i skutecznością ich propagandy… model funkcjonowania społeczeństwa jest jednak taki sam jak w przypadku większości narodów na Ziemi.
i dlatego mam prawo nie lubić Żydów bo to przecież wolny kraj(Polska) jeszcze.
W czasach Solidarności otrzymywaliśmy pomoc materialną a przede wszystkim moralną z wielu krajów świata.Czy tym samym nie powinniśmy odpłacić Palestyńczykom???To co zrobili polscy politycy,można ich określić tylko szmaciarze,niech nie przyznają się do Polskości bo nie zasłużyli sobie nawet na miano człowieka,sprzedajne dziwki.
@Staszek, masz racje – majac na uwadze nasze (polskie) doswiadczenia w uzyskiwaniu „bratniej pomocy” powinnismy natychmiast wprowadzic embargo na wymiane handlowa z Palestyna i zorganizowac siec dystrybucji „darow” w oparciu o lokalne parafie w Palestynie (tak jak niegdys mialo to miejsce w Polsce) 😀
Kolejny dowód na żydowsko-syjonistyczną okupację Polski.
norbo niepotrzebna ironia,chodziło oczywiście o nagłośnienie ruchu wolnościowego na arenie międzynarodowej oraz pomoc finansowo materialną na prowadzenie tegoż ruchu.Jak to zostało wykorzystane to odrębny temat.
Staszek, w „czasach Solidarnosci” pomoc zagraniczna (materialna czy moralna) miala na celu glownie walke z konkurencyjnym modelem gospodarczym…
norbo zgadza się ale wtedy mało kto miał tego świadomość,liczyło się działanie.
Staszek, nie bardzo wiem o jakiej pomocy piszesz – jest cala masa organizacji propalestynskich czy antyizraelskich (w Europie to glownie organizacje „lewicowe” i nacjonalistyczno-antysemickie [choc Palestynczycy to tez semici]), wystarczy sie rozejrzec. Plynie tez spora kasa – glownie ze zrodel arabskich, i jest zasadniczo wykorzystywana tak jak byla w „czasach Solidarnosci” tzn. kazdy darczynca usiluje cos tam ugrac…
norbo z artykułu wynika,że trzech polskich ambasadorów miało szansę cośkolwiek zrobić dla tego narodu mając w pamięci nasze „przejścia” w drodze do wolności jakkolwiek ją pojmujemy.I tylko to,nic ponad to.
Nie ambasadorzy mogli cos zmienic a panstwo – podmiot w rozumieniu prawa miedzynarodowego. Obwinianie dyplomatow o stanowisko kraju, ktory reprezentuja jest bez sensu. Nie oni decyduja, nie dokonuje tez oceny moralnej czy etycznej – sa tylko oportunistycznymi psami w sluzbie tego kto trzyma w reku kosc, dokladnie tak samo jak funkcjonariusze sluzb mundurowych…